Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Chorobowe a odrabianie zajec

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chorobowe a odrabianie zajec

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-01-27 08:50:58

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: Magda <b...@b...bla> szukaj wiadomości tego autora

locke napisał(a):

>>Niestety, ale kierując się doświadczeniem, muszę Cię zmartwić:(
>>W przypadku odrabiania zajęć (a tak raczej będzie) nauczyciel, który
> wówczas był na zwolnieniu, teraz musi stawić się w pracy.
>
> Dyretor, który tak ci kazał wykorzystał twoją nieznajomość prawa.
>

Jakim zatem przepisem prawnym mogę się wesprzeć? Jakiego konkretnie
argumentu mogłabym użyć na obronę stanowiska, że nie muszę razem z całą
szkołą odrabiać odwołanych z powodu mrozu zajęc, gdyz wtedy przebywałam
na zwolnieniu lekarskim?

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-01-27 10:02:49

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magda" <b...@b...bla> napisał w wiadomości
news:drcmvv$17d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> locke napisał(a):
>
> >>Niestety, ale kierując się doświadczeniem, muszę Cię zmartwić:(
> >>W przypadku odrabiania zajęć (a tak raczej będzie) nauczyciel, który
> > wówczas był na zwolnieniu, teraz musi stawić się w pracy.
> >
> > Dyretor, który tak ci kazał wykorzystał twoją nieznajomość prawa.
> >
>
> Jakim zatem przepisem prawnym mogę się wesprzeć? Jakiego konkretnie
> argumentu mogłabym użyć na obronę stanowiska, że nie muszę razem z całą
> szkołą odrabiać odwołanych z powodu mrozu zajęc, gdyz wtedy przebywałam
> na zwolnieniu lekarskim?

Kodeks pracy, Karta nauczyciela.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-01-27 12:26:53

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: Magda <b...@b...bla> szukaj wiadomości tego autora

locke napisał(a):

> Kodeks pracy, Karta nauczyciela.

Dobra, przejrzałam cała i nie moge się doszukać :-((

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-01-27 12:52:36

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:drbdv4$u7g$1@news.interia.pl locke
<l...@p...wiggin.com> pisze:

> Owszem, tydzień pracy nauczyciela ma 40 godzin,
Nie - nie ma przepisu, który by tak stanowił. (Przy założeniu, że mówimy o
nauczycielach zatrudnionych na podstawie KN.)

> Każda godzina lekcji ponad 18 to
> nadgodziny, a do nadgodzin nikt nie może pracownika zmusić.
To nieprawda. Nauczyciel nie może odmówić pracy w godzinach ponadwymiarowych
w ilości do 1/4 obowiazującego wymiaru tygodniowego. Na przydzielenie mu
większej liczby dyrektor musi uzyskać jego zgodę na piśmie.
Chyba, ze przeoczyłem jakąś zmianę w przepisach.
(Ponownie zakładam, że chodzi o nauczycieli zatrudnionych na podst. KN.)
Są jeszcze sytuacje, kiedy nauczyciel musi mieć nadgodziny z przyczyn choćby
ekonomicznych, ale to już specyfika pewnych kierunków nauki, więc to akurat
zostawmy.

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-01-27 12:59:00

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magda" <b...@b...bla> napisał w wiadomości
news:drd3ir$g0p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> locke napisał(a):
>
> > Kodeks pracy, Karta nauczyciela.
>
> Dobra, przejrzałam cała i nie moge się doszukać :-((

Karta nauczyciela: art. 35 - praca w godzinach ponadwymiarowych; art. 42 -
czas pracy nauczyciela z wyszczególnieniem ile godzin zajęć.

Jeszcze raz: praca w sobotę w celu odpracowania zajęć jest pracą w godzinach
ponadwymiarowych. Jeżeli nauczyciel odpracowuje lekcje, na których nie był i
w ten sposób umówił się z dyrektorem - jest ok. Na tym polega odpracowanie
np. wolnego między jakimś świętem a weekendem czy zajęć odwołanych z powodu
mrozu. Chociaż akurat w tym drugim przypadku można by polemizować - wszak
dyrektor podejmuje decyzję o odwołaniu zajęć, a nie nauczyciele. Jeżeli
nauczyciel jest na zwolnieniu, urlopie bezpłatnym czy innej formie
usprawiedliwionej nieobecności (ale nie na zasadzie wolnego do odrobienia),
to on po prostu nie ma czego odrabiać. Zatem dyrektor może zażądać od
nauczyciela przyjścia do szkoły tylko jeżeli spełniony jest ustęp 1 artykułu
35, ale nie na zaadzie odrabiania, lecz za dodatkowym wynagrodzeniem. A
jeżeli nauczyciel już ma w ramach zatrudnienia 9 godzin ponad pensum, to
nawet nie może przyjść w takiej sytuacji, bo nadgodziny nie mogą przekroczyć
1/2 etatu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-01-27 13:12:19

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: Magda <b...@b...bla> szukaj wiadomości tego autora

locke napisał(a):

> Jeżeli nauczyciel jest na zwolnieniu, urlopie bezpłatnym czy innej formie
> usprawiedliwionej nieobecności (ale nie na zasadzie wolnego do odrobienia),
> to on po prostu nie ma czego odrabiać.

> Zatem dyrektor może zażądać od
> nauczyciela przyjścia do szkoły tylko jeżeli spełniony jest ustęp 1 artykułu
> 35, ale nie na zaadzie odrabiania, lecz za dodatkowym wynagrodzeniem.

BARDZO wielkie DZIĘKI !!!! Czyli za owe godziny zajęć należa mi się
pieniądze jak za godziny ponadliczbowe? - upewniam sie tylko :-) DZIEKI
raz jeszcze !!!

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-01-27 13:51:16

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: M...@f...edu.pl (Marek Pawłowski) szukaj wiadomości tego autora

Jest jeszcze jeden aspekt czy też argument o charakterze ogólnoprawnym:
Nauczyciel płaci składki na ubezpieczenie chorobowe. Gdyby uznać, że
w niektórych sytuacjach nieobecność w pracy z powodu choroby należy
odpracować (np. dni, gdy z winy pracodawcy świadczenie pracy
nie było możliwe) to podważałoby to warunki umowy ubezpieczeniowej,
bo własnie po to płacisz składki, by wolno Ci było chorować bez
odpracowywania.
W innych gałęziach gospodarki w sytuacjach gdy świadczenie pracy nie
jest możliwe pracodawca może wysłać pracownika na urlop lub zapłacić
mu za sam fakt gotowości. W przypadku urlopu oczywiście choroba
urlop ten przerywa.
Wątpliwości można mieć tylko wówczas, gdy umowa o pracę to
dopuszcza i w ramach jednego tygodnia pracy pracodawcy
udaje się tak czas pracy przeorganizować, by łączna liczba godzin nie
przekraczała ustawowego limitu, a pracownik o takiej doraźnej zmianie
organizacji jest uprzedzony. W szkole to by oznaczało możliwość "odrabiania"
w trakcie tego samego tygodnia. Nakazane "odrabianie" w innym tygodniu
oznacza
przekroczenie ustawowego tygodniowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych
i w zasadzie jest problemem dotykającym wszystkich nauczycieli, a nie
tylko chorych.

Ale to tylko piękne teorie.

Życie jest takie, że jak zaczniesz się wychylać i "dbać o swoje" to szybko
okaże się, że nie bardzo pasujesz do tej pracy :-(. I jeszcze wyjdzie na
to,
że działasz na szkodę uczniów, bo chcesz ich pozbawić należnych zajęć. (Te
zajęcia oczywiście są uczniom należne, ale to nie chory nauczyciel tylko
organ i dyrektor powinni się zatroszczyć - czytaj "zapłacić" - by się
odbyły
w przewidzianym w programie wymiarze. I w wielu przypadkach organy
mają nawet na to pieniądze, bo pensja chorującego dłużej nauczyciela
pozostaje przecież w gminnej kasie.)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.edukacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-01-27 13:57:30

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:drd527$qn5$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:drbdv4$u7g$1@news.interia.pl locke
> <l...@p...wiggin.com> pisze:
>
> > Owszem, tydzień pracy nauczyciela ma 40 godzin,
> Nie - nie ma przepisu, który by tak stanowił. (Przy założeniu, że mówimy o
> nauczycielach zatrudnionych na podstawie KN.)
>
> > Każda godzina lekcji ponad 18 to
> > nadgodziny, a do nadgodzin nikt nie może pracownika zmusić.
> To nieprawda. Nauczyciel nie może odmówić pracy w godzinach
ponadwymiarowych
> w ilości do 1/4 obowiazującego wymiaru tygodniowego. Na przydzielenie mu
> większej liczby dyrektor musi uzyskać jego zgodę na piśmie.
> Chyba, ze przeoczyłem jakąś zmianę w przepisach.
> (Ponownie zakładam, że chodzi o nauczycieli zatrudnionych na podst. KN.)
> Są jeszcze sytuacje, kiedy nauczyciel musi mieć nadgodziny z przyczyn
choćby
> ekonomicznych, ale to już specyfika pewnych kierunków nauki, więc to
akurat
> zostawmy.

Piszę o tym w kolejnym poście. Poza tym było pytanie o pracę w ramach
odrabiania, a nie nadgodzin. Fakt, że wyraziłem się nieprecyzyjnie. Inna
sprawa, że większość nauczycieli ma sporo ponad etat - bywa, że w tygodniu
wyrabia 1,5 etatu. Taki nauczyciel nawet nie mógłby przyjść do pracy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-01-27 14:10:17

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:drd8il$3qe$1@news.interia.pl locke
<l...@p...wiggin.com> pisze:

> Piszę o tym w kolejnym poście. Poza tym było pytanie o pracę w ramach
> odrabiania, a nie nadgodzin.
Toteż nie podpiąłem się pod post zawierający to pytanie, bo odpowiedziałeś
na nie jasno, precyzyjnie i wg mnie jak najbradziej prawidłowo i logicznie.
Sprostowałem jedynie Twoje błędne twierdzenia, że tygodniowy wymiar czasu
pracy nauczyciela to 40h/tydz. oraz że nie można nauczyciela bez jego zgody
zobowiązać do pracy w godzinach ponadwymiarowych.

> Inna
> sprawa, że większość nauczycieli ma sporo ponad etat - bywa, że w tygodniu
> wyrabia 1,5 etatu. Taki nauczyciel nawet nie mógłby przyjść do pracy.
Hmm..., mam ponad 1,5 etatu + jeszcze inne niż w szkole zatrudnienia i jakoś
wyrabiam... (co prawda mówię o wyrabianiu w sensie czasu, bo jakość takiej
pracy pozostawia sporo do życzenia, no ale jest adekwatna do zapłaty).

--
Pozdrawiam
Jotte

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-01-27 15:35:36

Temat: Re: Chorobowe a odrabianie zajec
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:drd9jm$vkq$1@news.dialog.net.pl...
>
> > Inna
> > sprawa, że większość nauczycieli ma sporo ponad etat - bywa, że w
tygodniu
> > wyrabia 1,5 etatu. Taki nauczyciel nawet nie mógłby przyjść do pracy.
> Hmm..., mam ponad 1,5 etatu + jeszcze inne niż w szkole zatrudnienia i
jakoś
> wyrabiam... (co prawda mówię o wyrabianiu w sensie czasu, bo jakość takiej
> pracy pozostawia sporo do życzenia, no ale jest adekwatna do zapłaty).
>
Karta nauczyciela jest w tym przypadku precyzyjna: w jednej szkole
nauczyciel - choćby i chciał - nie może mieć więcej nadgodzin niż 1/2 etatu.
Czy może być zatrudniony w jednej szkole w wymiarze ponad 1,5 etatu?
Szczerze powiedziawszy - nie wiem. Z reguły, jak nauczyciel ma mieć więcej
niż 18 godzin, to jest zatrudniany na etat plus nadgodziny - w ten sposób
więcej niż 27 godzin tygodniowo nie może wyciągnąć (bo KN). Nie spotkałem
się z przypadkiem nauczyciela zatrudnionego w szkole na ponad etat, ale bez
nadgodzin.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nauka przez Internet
Mierzenie jakości pracy szkoły
licea w Poznaniu - wasze opinie?
Praca
Praca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

zobacz wszyskie »