« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-17 18:00:37
Temat: Choroby i szkodniki - pomocy;-)Moja borowke, agrest, porzeczke, wiaza gorskiego i rozanecznika gnebia rozne
chorobska.
Objawy:
Borowka - zwijajace sie liscie
Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
Wiaz - deformacja lisci i wyjedzone dziury w lisciach
Rozanecznik - czerwone, takze poobgryzane liscie
Gdyby ktos rozpoznal choc niektore z nich, bylbym bardzo wdzieczny;-))
http://www.voila.pl/kzudy/
Dodam tylko ze w ogrodzie mam inwazje mrowek, a na takim wiciokrzewie
towarzyszace im mszyce, ktore juz potraktowalem Pirimorem
Pozdrawiam,
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-17 18:18:07
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)
Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4foc6$n3p$1@inews.gazeta.pl...
> Moja borowke, agrest, porzeczke, wiaza gorskiego i rozanecznika gnebia
rozne
> chorobska.
>
> Objawy:
>
> Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
Opadnięte czy zjedzone? generalnie masz mszyce, stąd te deformacje.
> Wiaz - deformacja lisci i wyjedzone dziury w lisciach
Wygląda na szpeciela.
> Rozanecznik - czerwone, takze poobgryzane liscie
Ta czerwień jest nieładna. Próbowałeś nawożenia dolistnego? wygląda na brak
czegoś...z głowy nie powiem czego - któregoś z mikroelementów.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-17 20:39:41
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)> > Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
>
> Opadnięte czy zjedzone? generalnie masz mszyce, stąd te deformacje.
Chyba zjedzone, ale trudno powiedziec, po prostu ich nie ma:)
>> Wiaz - deformacja lisci i wyjedzone dziury w lisciach
>
> Wygląda na szpeciela.
To deformacje, ale dziury to moze minowce? Wyczytalem stad:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=111
>> Rozanecznik - czerwone, takze poobgryzane liscie
>
> Ta czerwień jest nieładna. Próbowałeś nawożenia dolistnego? wygląda na
> brak
> czegoś...z głowy nie powiem czego - któregoś z mikroelementów.
Dolistnego nie, jesli chodzi o nawozenie, to na razie tylko zakwaszalem
siarczanem amonu. Ale co ciekawe, pare metrow dalej rosnie drugi rozanecznik
i on jest w doskonalym zdrowiu i pieknie kwitnie.
A jesli chodzi o mszyce - rownolegle z nimi, powinienem walczyc rowniez z
mrowkami, prawda?
Pozdrawiam,
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-17 21:01:10
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)
Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4g1mc$76a$1@inews.gazeta.pl...
> > > Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
> >
> > Opadnięte czy zjedzone? generalnie masz mszyce, stąd te deformacje.
>
> Chyba zjedzone, ale trudno powiedziec, po prostu ich nie ma:)
Jakby to było u mnie, to podejrzewałabym ślimaki ;)
> >> Rozanecznik - czerwone, takze poobgryzane liscie
> >
> > Ta czerwień jest nieładna. Próbowałeś nawożenia dolistnego?
>
> Dolistnego nie, jesli chodzi o nawozenie, to na razie tylko zakwaszalem
> siarczanem amonu. Ale co ciekawe, pare metrow dalej rosnie drugi
rozanecznik
> i on jest w doskonalym zdrowiu i pieknie kwitnie.
Przejrzałam wszystko dostępne. Cóż, pozostaje zdrowy rozsądek. Oberwać
podejrzane liście, wyrzucić do śmietnika, obserwować.
>
> A jesli chodzi o mszyce - rownolegle z nimi, powinienem walczyc rowniez z
> mrowkami, prawda?
E tam...w przypadku porzeczek i agrestu naprawdę dobre wyniki daje
mechaniczne usuwanie porażonych liści. I tak, wiem, że jest ich dużo. Ale to
5-10 minut na jednym krzewie, a odpuszcza się chemię.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-17 21:05:15
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)>> A jesli chodzi o mszyce - rownolegle z nimi, powinienem walczyc rowniez z
>> mrowkami, prawda?
>
> E tam...w przypadku porzeczek i agrestu naprawdę dobre wyniki daje
> mechaniczne usuwanie porażonych liści. I tak, wiem, że jest ich dużo.
Nie martwie sie tym ze duzo w kontekscie poswieconego czasu na ich usuwanie,
ale z tego powodu, ze jakbym usunal wszystkie liscie, to nic by nie zostalo.
A chyba taki krzaczek bez fotosyntezy by dlugo nie pociagnal.
Pozdrawiam,
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-17 22:11:25
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)Michał Wilk wrote:
>
> Dodam tylko ze w ogrodzie mam inwazje mrowek,
a mówiłem, że to będzie rok mrówy...
ale wiadomo, zawsze jest coś innego na tapecie...
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-17 22:17:04
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)
Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4foc6$n3p$1@inews.gazeta.pl...
>
> Borowka - zwijajace sie liscie
Na borówce tego jeszcze nie miałem
> Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
Jaka to porzeczka? Czarna czy kolorowa?
> Dodam tylko ze w ogrodzie mam inwazje mrowek, a na takim
wiciokrzewie
> towarzyszace im mszyce, ktore juz potraktowalem Pirimorem
I dobrze, tylko czy przed opryskiem strząsnąłeś biedronki i złotooki?
Bo je raczej szkoda traktować Pirimorem.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-17 23:29:51
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)
Użytkownik "moon"
> > Dodam tylko ze w ogrodzie mam inwazje mrowek,
>
> a mówiłem, że to będzie rok mrówy...
> ale wiadomo, zawsze jest coś innego na tapecie...
prorok, czy jak???
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-18 08:24:37
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)Użytkownik "Michał Wilk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4foc6$n3p$1@inews.gazeta.pl...
> Agrest i porzeczka - zdeformowane liscie, opadniete owoce
> Dodam tylko ze w ogrodzie mam inwazje mrowek
Dzielimy ten sam ogród? ;-)
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-18 11:45:13
Temat: Re: Choroby i szkodniki - pomocy;-)Michał Wilk napisał(a):
[...]
> A jesli chodzi o mszyce - rownolegle z nimi, powinienem walczyc rowniez z
> mrowkami, prawda?
Nie równolegle, ale przede wszystkim zwalcz mrówki.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |