« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-27 12:28:17
Temat: Chory ficus ?Witam,
Moze niebardzo pasuje ten temat do grupy ale nie ma innej na ktorej moglbym
zadac to pytanie :)
Moj ficus benjaminek zaczal gubic liscie w dziwny sposob mianowicie liscie
zolknal niejednolicie lecz w sposob prazkowany... nie wiem jak to opisac
nawet ;) nigdy nie bylo z roslinka problemow, zraszam ja codziennie i nie
przelewam. Czy przyczyna takiego gubienia lisci moga byc 'robaczki' ?? jak
dobrze wyterzyc wzrok to w torfiku i na spodku pod doniczka widac tycie
'pajaczki' w zasadzie bez lupy ciezko zdac sobie sprawe ze cos tam biega...
czy nalezy spryskiwac owe dziadostwo jakims preparatem czy sa to niegrozni
domownicy ??
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-27 17:58:03
Temat: Re: Chory ficus ?
...
> czy nalezy spryskiwac owe dziadostwo jakims preparatem czy sa to niegrozni
> domownicy ??
>
> pozdrawiam
>
Niestety, takich niegroźnych domowników nie ma :-(
Skoro je zauważyłaś, to już pół sukcesu :-)
Teraz tylko opisz dokładnie w dobrym ogrodniczym sklepie,
tam już Ci wyszukają coś odpowiedniego.
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-27 18:10:36
Temat: Re: Chory ficus ?
Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dmcs3e$c5c$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> ...
> > czy nalezy spryskiwac owe dziadostwo jakims preparatem czy sa to
niegrozni
> > domownicy ??
> Niestety, takich niegroźnych domowników nie ma :-(
A skoczogonki?
> Skoro je zauważyłaś, to już pół sukcesu :-)
> Teraz tylko opisz dokładnie w dobrym ogrodniczym sklepie,
> tam już Ci wyszukają coś odpowiedniego.
Definicję dobrego ogrodniczego sklepu poproszę;)...a poważnie, może jakąś
fotkę by powiesić, choćby na www.sepy.pl?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-27 18:47:02
Temat: Re: Chory ficus ?
> > Niestety, takich niegroźnych domowników nie ma :-(
>
> A skoczogonki?
Czy to te białe skaczące żyjątka ?
Ja je tępię :-(
> Definicję dobrego ogrodniczego sklepu poproszę
To sklep z dobrym zaopatrzeniem oraz z miłą i fachową obsługą !
Jak każdy dobry sklep :-)
pozdrawiam, bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-27 19:01:46
Temat: Re: Chory ficus ?
Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dmcuva$fv3$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> > Definicję dobrego ogrodniczego sklepu poproszę
>
> To sklep z dobrym zaopatrzeniem oraz z miłą i fachową obsługą !
> Jak każdy dobry sklep :-)
No, takich jest mało:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-27 19:18:32
Temat: Re: Chory ficus ?
> > To sklep z dobrym zaopatrzeniem oraz z miłą i fachową obsługą !
> > Jak każdy dobry sklep :-)
>
> No, takich jest mało:-(
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
No tak, w sklepach ogrodniczych szczególnie do tej fachowości
można mieć zastrzeżenia :-(
Trafiają się jednak !
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-27 20:09:10
Temat: Re: Chory ficus ?
Użytkownik "dissasta" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3eb49$4389a3c1$540a8edb$7562@news.chello.pl...
> Witam,
>
> Moze niebardzo pasuje ten temat do grupy ale nie ma innej na ktorej
moglbym
> zadac to pytanie :)
Ta grupa zajmuje się też roślinami doniczkowymi:)
> Moj ficus benjaminek zaczal gubic liscie w dziwny sposob mianowicie liscie
> zolknal niejednolicie lecz w sposob prazkowany... nie wiem jak to opisac
> nawet ;)
Zaraz, to prążkowanie czy raczej liść się przebarwia w rzucik? odbarwienia
kropeczkowate, białawe, patrząc na wierzch liścia? i czy cokolwiek masz w
węzłach, z których liście wyrastają, pajęczynki np.?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-27 23:15:21
Temat: Re: Chory ficus ?> Zaraz, to prążkowanie czy raczej liść się przebarwia w rzucik?
odbarwienia
> kropeczkowate, białawe, patrząc na wierzch liścia? i czy cokolwiek masz w
> węzłach, z których liście wyrastają, pajęczynki np.?
Liscie zolkna i odpadaja... staly sie strasznie delikatne... najpierw
myslalem ze mam pecha i benjamin zrzuca na zime listki bo za goraco w
mieszkaniu ale pozniej dziewczyna brata powiedziala ze roslinka jest chora i
ze zostala zaatakowana przez jakies robaczki i rzeczywiscie cos tam biega...
generalnie nie widze specjalnych znakow na samym ficusie zeby cos bylo nie
tak ale liscie zrzucil w sumie wszysktie ;) moze malo swiatla, suche
powietrze i przemoczona gleba bo jakos tak wolno wysycha... moze te robaczki
to nic groznego... przesusze pozadnie ziemie i przstawie doniczke blizej
okna i bede czesto spryskiwac moze cos odbije tzn. predzej czy pozniej musi
jezeli to nie wina intruzow ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |