Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Chryzantemy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chryzantemy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-08 13:37:48

Temat: Chryzantemy
Od: "magda" <mag-l@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej nic nie
wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane jesienia w doniczkach
to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy przyjac sie w ogrodzie?
Przekwitaja i do smietnika? Czy moga rosnac w domu jako kwiaty doniczkowe?
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-09-08 14:27:08

Temat: Re: Chryzantemy
Od: "Gusiek" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "magda" <mag-l@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:chn1u7$3lo$1@news.onet.pl...
> Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej nic nie
> wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane jesienia w
doniczkach
> to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy przyjac sie w ogrodzie?

Raczej tak.

> Przekwitaja i do smietnika? Czy moga rosnac w domu jako kwiaty doniczkowe?

Raczej nie ;)
Za duzo zachodu, to są rośliny z uprawy sterowanej, zakwitają w określonej
temperaturze, przy określonej długości dnia i takie tam.
Pozdrawiam, Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-08 14:43:48

Temat: Re: Chryzantemy
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"magda" <mag-l@spam_wp.pl> writes:

> Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej
> nic nie wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane
> jesienia w doniczkach to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy
> przyjac sie w ogrodzie?

Mają i rosną całkiem dobrze. Natomiast nie każdego roku zdążą
zakwitnąć przed przymrozkami..

> Przekwitaja i do smietnika? Czy moga rosnac w domu jako kwiaty
> doniczkowe?

Przekwitają i z cmentarza do ogrodu :-). Po co je męczyć w domu?

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Japończyk, co żył w Matsuyama,
Ofiarą był hipopotama.
Do dziś dnia żałuje
I w brodę se pluje,
Bo zamiast dupy jest - jama.
(C) Piotr Chytry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-09-08 16:06:20

Temat: Re: Chryzantemy
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:

>
>>Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej
>>nic nie wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane
>>jesienia w doniczkach to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy
>>przyjac sie w ogrodzie?
>
>
> Mają i rosną całkiem dobrze. Natomiast nie każdego roku zdążą
> zakwitnąć przed przymrozkami..
>


U mnie po wielokrotnych próbach udało sie tylko z jedną
sztuką, reszta wypadła mimo okrywania.
No ale we Wrocławiu zimy łagodniejsze.
W zeszłym roku kwiatami cieszyłam się dwa dni:-(

Moim zdaniem szkoda zachodu, lepiej posadzić astry.
Nieklopotliwe, zaczynają już kwitnienie i cieszą oko bardzo
długo;-)


Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-09-08 16:28:24

Temat: Re: Chryzantemy
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:chnas4$6eg$1@nemesis.news.tpi.pl...

| U mnie po wielokrotnych próbach udało sie tylko z jedną
| sztuką, reszta wypadła mimo okrywania.
|
| Moim zdaniem szkoda zachodu, lepiej posadzić astry.
| Nieklopotliwe, zaczynają już kwitnienie i cieszą oko bardzo
| długo;-)

Można posadzić chryzantemy odporne na mróz - takie z babcinego ogródka;-)
Ch.rubellum na przykład. Albo dąbki.

Te kupne mają jeszcze tę wadę, że przynajmniej u mnie zawsze okazywało się,
że były skarlane i w ogrodzie wyrastały straszliwe, nieforemne wiechcie.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-09-08 17:04:43

Temat: Re: Chryzantemy
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia Kulesz napisał:


>
> Można posadzić chryzantemy odporne na mróz - takie z babcinego ogródka;-)
> Ch.rubellum na przykład. Albo dąbki.

Tak czułam, tak czułam, ze musża być jakieś odporniejsze:-)

>
> Te kupne mają jeszcze tę wadę, że przynajmniej u mnie zawsze okazywało się,
> że były skarlane i w ogrodzie wyrastały straszliwe, nieforemne wiechcie.
>

A to prawda, z małej niziukiej zrobił sie rozczocharaniec na
80 cm:-(

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-09-08 18:03:46

Temat: Re: Chryzantemy
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net>

> Przekwitają i z cmentarza do ogrodu :-).
[...]

A nie odwrotnie?
:-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.754 / Virus Database: 504 - Release Date: 04-09-06


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-09-08 19:53:30

Temat: Re: Chryzantemy
Od: Bahusek <m...@p...TUTAJTOBEZTEGOwp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 8 Sep 2004 15:37:48 +0200, magda napisał(a):

> Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej nic nie
> wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane jesienia w
doniczkach
> to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy przyjac sie w ogrodzie?
> Przekwitaja i do smietnika? Czy moga rosnac w domu jako kwiaty
doniczkowe?
> Magda

Do ogrodu proponuję kupić tzw chryzantemy bylinowe nie wymagają żadnego
serowania same wiedzą kiedy mają zakwitnąć są bardzo łatwe w
uprawie.Natomiast te kupowane na cmentarze wymagają specjalnego sposobu
przechowania i jest to kłopotliwe w domowych warunkach.
--
Pozdrawiam
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-09-09 06:45:26

Temat: Re: Chryzantemy
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

magda wrote:

> Poczytalam troche o chryzantemach i przyznaje bez bicia, ze dalej nic nie
> wiem. Czy dobrze rozumiem, ze chryzantemy sprzedawane jesienia w doniczkach
> to rosliny szklarniowe, ktore nie maja szansy przyjac sie w ogrodzie?

Nie wszystkie. Sporo z tych drobnych to rośliny wieloletnie.
Właśnie zaczyna mi jedna kwitnąć :-)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-09-09 10:29:40

Temat: Re: Chryzantemy
Od: "magda" <mag-l@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m27jr4ddnf.fsf@sapijaszko.net...

> Przekwitają i z cmentarza do ogrodu :-). Po co je męczyć w domu?


:-)) Na jaki cmentarz? Na cmentarz to ja swieczki nosze a chryzantemy do
domu !! Czasem uda mi sie je przetrzymac do polowy grudnia, ale zimy nigdy
nie przezyly.
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jesienne przesadzanie.
Roundup - nie zaszkodzi?
proszę przypomnieć
Banki
cebulki?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »