| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-17 10:10:25
Temat: Chwalę i nieWitam. Kilka rzeczy się zebrało do ocenienia. Przede wszystkim dzięki
kruszyno za info o toniku Sephory. NIedługo po tym poście pobiegłam i
kupiłam i naprawdę fajny jest, twarz mam taką po nim gładką. Butelka też
fajnie wygląda, tylko ten zapach taki sobie, ale da się przeżyć.
Teraz troszkę Nuskina:
Żel aloesowy absolutny hit, pomaga na wszelkie podrażnienia, łagodzi po
depilacji i w ogóle. Balsam dla bardzo suchej skóry, taki w olbrzymiej
butli, fajny całkkiem, zapach najpierw mi się nie podobał, ale jest
delikatny i nie drażni, teraz już go lubię nawet. Kremowy preparat
oczyszczający do twarzy czy jakoś tak, w takim pudełku, jak krem, nie jak
żele do twarzy. No paskudztwo po prostu!!! Niedość, że śmierdzi jakąś hm,
kamforą, wysusza, to jeszcze nie wpływa w ogóle na ilość wyprysków, no
chyba że negatywnie, bo jak go odstawiłam to twarz mi wraca do normy. Tego
czegoś nie polecam stanowczo, a tak się dobrze zapowiadał.
To chyba na razie tyle.
Pozdrówka.
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-17 10:28:28
Temat: Re: Chwalę i nieMaga <m...@u...go2.pl> napisał(a):
> Teraz troszkę Nuskina:
> Żel aloesowy absolutny hit, pomaga na wszelkie podrażnienia, łagodzi po
> depilacji i w ogóle.
również mam dla tego żelu różniste zastosowania, smaruję czoło, na którym
miewam krostki, a mój brat używa na cerę trądzikową. zaczęłam tego żelu
używam latem, po opalaniu - skóra wcale mi nie schodziła.
> Balsam dla bardzo suchej skóry, taki w olbrzymiej
> butli, fajny całkkiem, zapach najpierw mi się nie podobał, ale jest
> delikatny i nie drażni, teraz już go lubię nawet.
dzięki za info, jeszcze go nie miałam, ale się przymierzam... tylko ta
wielkość mnie przeraża! ;) prawie 600 ml. największy balsam, jaki miałam,
miał 400 ml i niestety był bublem (Avon).
> Kremowy preparat
> oczyszczający do twarzy czy jakoś tak, w takim pudełku, jak krem, nie jak
> żele do twarzy. No paskudztwo po prostu!!! Niedość, że śmierdzi jakąś hm,
> kamforą, wysusza, to jeszcze nie wpływa w ogóle na ilość wyprysków, no
> chyba że negatywnie, bo jak go odstawiłam to twarz mi wraca do normy. Tego
> czegoś nie polecam stanowczo, a tak się dobrze zapowiadał.
oo, tu mnie rozczarowałaś. a ja tak liczyłam, że to będzie coś, co mi oczyści
pory itp. chyba zaryzykuję, może to indywidualne odczucia ;)
ja sobie chwalę całą serię Scion - bardzo delikatna i dobrze nawilża (lekki
krem nawilżający). tylko peelingu z tej serii nie lubię, no po prostu jogurt
naturalny z drobinkami ;) a teraz mam zamiar się zaopatrzyć w kolorówkę - ten
zestaw szminek, tuszu i kosmetyczkę, bo widziałam wczoraj na żywo i ładnie
wygląda, ma w środku lusterko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 17:01:24
Temat: Re: Chwalę i nie
Użytkownik "justa" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cnf94b$7c$1@inews.gazeta.pl...
>
> oo, tu mnie rozczarowałaś. a ja tak liczyłam, że to będzie coś, co mi
oczyści
> pory itp. chyba zaryzykuję, może to indywidualne odczucia ;)
>
No cóż, to też nie wykluczone, miałam sporo kosmetyków, które inne osoby
chwaliły bardzo, a mi nie pasowały kompletnie. Myślę, że to coś zużyję do
końca raczej jako maseczkę oczyszczającą, bo w tej roli sprawdza się nawet
nawet.
> ja sobie chwalę całą serię Scion - bardzo delikatna i dobrze nawilża
(lekki
> krem nawilżający). tylko peelingu z tej serii nie lubię, no po prostu
jogurt
>
naturalny z drobinkami>
No właśnie też mam ochotę na tę serię, a tak apropos, jak się to czyta tzn.
tą nazwę Scion? Bo ja po kosmetyki chodzę osobiście i nie chciałabym się
wygłupić. :))
;)> a teraz mam zamiar się zaopatrzyć w kolorówkę - ten
> zestaw szminek, tuszu i kosmetyczkę, bo widziałam wczoraj na żywo i ładnie
> wygląda, ma w środku lusterko.
>
> --
Oo, to się podziel wrażeniami, ja coprawda tuszu nie używam, ale coś zawsze
dobrze powiedzieć klientkom, a szminek jestem bardzo ciekawa, tzn. poza
wyglądem także kwestii jakie są dla ust, bo ja muszę mieć mocno nawilżające
szminki, najlepiej w ogóle błyszczyki, inaczej usta się buntują.
Pozdrówka.
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-18 10:44:45
Temat: Re: Chwalę i nieMaga <m...@u...go2.pl> napisał(a):
> No właśnie też mam ochotę na tę serię, a tak apropos, jak się to czyta tzn.
> tą nazwę Scion? Bo ja po kosmetyki chodzę osobiście i nie chciałabym się
> wygłupić. :))
ja do tej pory mówiłam tak, jak się pisze, czyli scjon. a ostatnio
usłyszałam, jak firmowa kosmetyczka wymawia: si-jon.
> Oo, to się podziel wrażeniami, ja coprawda tuszu nie używam, ale coś zawsze
> dobrze powiedzieć klientkom, a szminek jestem bardzo ciekawa, tzn. poza
> wyglądem także kwestii jakie są dla ust, bo ja muszę mieć mocno nawilżające
> szminki, najlepiej w ogóle błyszczyki, inaczej usta się buntują.
zamówię sobie pod koniec miesiąca, więc wrażenia dopiero za parę tygodni
będą. ale już miałam okazję wypróbować tą szminkę raz na ustach na akademii
kosmetycznej - i ogólne wrażenia są takie, że kolory są raczej stosowane i
naturalne, a sama szminka bardzo nawilżająca. daje uczucie nawilżenia, jakby
się nałożyło na usta jakiś silnie nawilżający krem. w ogóle na ostatniej
prezentacji mówili, że ta kolorówka za zadanie ma przede wszystkim
pielęgnować, a kolor jest jakby dodatkiem do tego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |