| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-05-15 11:38:44
Temat: Re: CiećDon Gavreone tutej: <g0h6s6$871$1@news.onet.pl> teges śmeges:
> > > pisanie o natrętnym wzroku ciecia wymaga głębszego zastanawiania
się?
DG> >
DG> > a dlaczego nie?
DG> tym bardziej, że wyraźnie zainteresowało Cię, ile można wyczytać z
DG> ludzkiej twarzy ;)
to raczej medea się tym interesowała :)
--
http://patrz.pl/trener
tren hakker, tre Niro, tre na żer
gg 1290613
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-05-15 11:39:54
Temat: Re: CiećOn 15 Maj, 13:13, "spit" <s...@N...gazeta.pl> wrote:
> O kurna to trzeba mieć interes żeby się kłaniać,a ja się zawsze
> zastanawiałem czemu kobiety się nie kłaniają. ;)
>
> Bardziej poważnie to co za problem jednorazowo poświęcić trochę czasu na
> dłuższą rozmowę z gościem
> i bez owijania w bawełnę zapytać się o co mu chodzi,lub w wersji irytującej
> ,w obojętnej rozmowie wypytywać się o jego
> zdrowie psychiczne sugerując wizytę u znajomego psychiatry lub psychologa
> ew. delikatniej u okulisty.
>
> Tak poza tym to rozmowa z tego typu osobami może przynieść wiele ciekawych
> spostrzeżeń i nie chodzi tu tylko o nowinki slangu języka.
> Takie osoby z racji wykonywanego zawodu mają wiele czasu na obserwacje
> otoczenia i ich spostrzeżenia mogą być nader interesujące.
Z natręctwem ciecia sobie poradzę, ale zastanawia mnie, jak można
przywrócić prawidłowe, moim zdaniem, zachowania innych ludzi, na które
wpłynął cieć swoją postawą?
Chodzi mi tu o możliwie delikatny sposób, najlepiej na progu
świadomości tych osób.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-05-15 11:43:18
Temat: Re: Ciećst3sy<s...@o...pl>
news:a59c92e1-312c-4db3-96dd-927c9c532cda@i76g2000hs
f.googlegroups.com
[...]
> Z natręctwem ciecia sobie poradzę, ale zastanawia mnie, jak można
> przywrócić prawidłowe, moim zdaniem, zachowania innych ludzi, na które
> wpłynął cieć swoją postawą?
> Chodzi mi tu o możliwie delikatny sposób, najlepiej na progu
> świadomości tych osób.
No bez przesady.
DG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-05-15 11:43:46
Temat: Re: Ciećtren R<t...@p...pl>
news:20080515133844.0cf98a84.treneiro@patrzeiro.pl
> Don Gavreone tutej: <g0h6s6$871$1@news.onet.pl> teges śmeges:
>
> > > > pisanie o natrętnym wzroku ciecia wymaga głębszego zastanawiania
> się?
>
> > >
> > > a dlaczego nie?
>
> > tym bardziej, że wyraźnie zainteresowało Cię, ile można wyczytać z
> > ludzkiej twarzy ;)
>
> to raczej medea się tym interesowała :)
raczej tak :)
dg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-05-15 11:49:49
Temat: Re: Ciećst3sy pisze:
> A co, nie wolno?
> Przynajmniej nie silę się na inteligencję popadają w twoją skrajność :-
Tobie wolno przeceniać swoją pozycję społeczną, a mnie - inteligencję. I
jesteśmy kwita. :-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-05-15 11:52:29
Temat: Re: Cieć
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:20080515131628.92904493.treneiro@patrzeiro.pl..
.
newscast tutej: <g0h3n8$f4v$1@news.interia.pl> teges śmeges:
N> daj spokój kolego, prędzej ciebie tu opluj? i okre?l? trolem,
N> niż kto? łaskawie sie zastanowi, o czym piszesz
pisanie o natrętnym wzroku ciecia wymaga głębszego zastanawiania się?
przeczytaj jeszcze raz, nad czym radziłem się zastanowić,
chyba, że jakieś ograniczenie nie pozwala cię tego zrozumieć,
poza tym uprawiana przez ciebie forma dyskredytacji
przez przyrównywanie wszystkich do troli
jest trochę chamska i prymitywna,
i tym samym to u ciebie zwiększa zadatki na trola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-05-15 11:54:01
Temat: Re: Ciećst3sy pisze:
> odkłonią czy oddziękują, bo w tym przypadku jest to poprostu oznaka
> kultury osobistej.
...której z całą pewnością masz wiele... :>
>No i żeby oddać sprawiedliwość, to ja mam interes
> do sklepowej, a nie ona do mnie.
Kłóciłabym się. Chyba siedzisz jeszcze w głębokim komunizmie.
>Ale wszystko powinno mieć swój umiar,
Racja.
> a to co wystaje poza ten umiar nabiera trochę karykaturalnej formy.
> Zatem chętniej skorzystałbym z waszej porady, a mniej z krytyki, która
> jest mi zbędna.
Następny samouwielbiony :/.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-05-15 11:55:05
Temat: Re: Ciećst3sy pisze:
> Z natręctwem ciecia sobie poradzę, ale zastanawia mnie, jak można
> przywrócić prawidłowe, moim zdaniem, zachowania innych ludzi, na które
> wpłynął cieć swoją postawą?
> Chodzi mi tu o możliwie delikatny sposób, najlepiej na progu
> świadomości tych osób.
O Dżizas! Kolejny Bóg....
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-05-15 11:57:43
Temat: Re: Ciećst3sy pisze:
> Cieć wydaje się być na nią odporny i tym postępowaniem wymusza reakcję
> osób,
> którym uporczywie, a wręcz ostentacyjnie przypatruje.
> Zastanów się może, czy czułabyś się komfortowo,
> gdyby ktoś ci nieznajomy wpatrywał się tak w ciebie.
>
A skąd wiesz, że on przypatruje się w celu usłyszenia "dzień dobry" od
innych?
Może po prostu ciekawski jest, nudzi się, bo ileż można zamiatać - toć
jego praca głównie na pilnowaniu polega. A może zwyczajne chce się
nauczyć twarzy mieszkańców - przecież pisałeś, że to nowy cieć.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-05-15 12:00:15
Temat: Re: CiećOn 15 Maj, 13:43, "Don Gavreone" <s...@l...po> wrote:
> st3sy<s...@o...pl>news:a59c92e1-312c-4db3-96dd-927c9
c...@i...googlegroups.com
>
> [...]
>
> > Z natręctwem ciecia sobie poradzę, ale zastanawia mnie, jak można
> > przywrócić prawidłowe, moim zdaniem, zachowania innych ludzi, na które
> > wpłynął cieć swoją postawą?
> > Chodzi mi tu o możliwie delikatny sposób, najlepiej na progu
> > świadomości tych osób.
>
> No bez przesady.
>
> DG
Gdzie tu widzisz przesadę?
Wychodzę z kolegą z biura, soi cieć a moi koledzy odrazu mu w pas się
kłaniają i to prawie bez przesady.
Trochę głupio ich zapytać: co wy, cieciowi ukłony oddajecie
albo pogonić ciecia do roboty.
Zresztą, z tego co widzę to większość z was pierwsza oddałaby honory
cieciowi, więc chyba na darmo tu napisałem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |