Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ciekawe pytanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ciekawe pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-07 23:36:31

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: e...@g...pl (Janusz Parfieniuk) szukaj wiadomości tego autora

> Dowiedziałem się, że ma chłopaka - widziałem jak ją odprowadzał. Nie będe,
> więc starał się jej poderwać. Postanowiłem, że postaram się być jej
> przyjacielem.

To wg. mnie błąd. Jeżeli zrezygnujesz teraz... później może być za późno, z mojej
obserwacji wynika, że wiele par, które mnie otaczają, jest ze sobą tylko dlatego,
że fajnie jest powiedzieć "mam dziewczynę/chłopaka", lub z innych mniej znanych
mi powódek ale nie jest to miłość (oczywiście są też pary kochające się nawzajem).

Spróbuj sprawdzić czy Twoja wybranka podchodzi do Ciebie jak do zwykłego kolegi
czy też ma trochę inny stosunek (zwracaj uwage na szczegóły, jeżeli coś czuje do
Ciebie to najpewniej będzie chciała to ukryć przed otoczeniem). Jeśli okaże się, że
możesz coś dla niej znaczyć, wówczas powoli staraj się do niej zbliżyć, szukaj
najmniejszego kontaktu (ale nie bądź upierdliwy), żartuj, drocz się i jak najczęściej
patrz jej głęboko w oczy.

Pozdrawiam i powodzenia

exter
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-02-08 09:14:25

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "spider" <s...@e...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3v4fd$hrc$...@h...uw.edu.pl...
> No to rzeczywiście przykre. Ale nie załamuj się - bądź jej przyjacielem, a
> może okaże się, że masz więcej zalet niż tamten chłopak. Ślubu z nim
jeszcze
> nie wzięła, więc nic straconego. Bądź blisko, trzymaj rękę na pulsie,
adoruj
> ją delikatnie i może dziewczyna zmieni zdanie.

Wg mnie takie zachowanie jest nie fair. To nic innego jak czekanie na 'lawce
rezerwowych'. Jak sie ma poczuc chlopak, ktory wie, ze ktos czeka tylko na
to, zeby go zastapic? Pierwsze lepsze nieporozumienie i co? Kobieta ma
poleciec w lapy przyjaciela, ktory ma zamiary ja odbic? Co to za przyjaciel,
ktory ma takie intencje?

--
spider.
s...@e...gda.pl
www.eps.gda.pl/spider





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 17:17:33

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "Miranka" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


"spider" <s...@e...gda.pl> wrote in message news:3c63bfa3@news.vogel.pl...
> Wg mnie takie zachowanie jest nie fair. To nic innego jak czekanie na
'lawce
> rezerwowych'. Jak sie ma poczuc chlopak, ktory wie, ze ktos czeka tylko na
> to, zeby go zastapic? Pierwsze lepsze nieporozumienie i co? Kobieta ma
> poleciec w lapy przyjaciela, ktory ma zamiary ja odbic? Co to za
przyjaciel,
> ktory ma takie intencje?
On jest JEJ przyjacielem, a nie JEGO. Tamten jest rywalem/wrogiem, a nie
kumplem, któremu nie wypada odbić dziewczyny. A po drugie, nasz chłopak nie
wie, czy dziewczyna kocha tamtego dozgonną miłością, czy jest to dopiero
przymiarka do czegoś poważniejszego. Jeśli tamta znajomość jest dopiero w
fazie początkowej, to nie jest powiedziane, że dziewczyna nie zmieni nagle
zdania. Jeśli zaś tamtego rzeczywiście kocha, to myślę, że nasz przyjaciel
szybko się zorientuje i po prostu zmieni obiekt zainteresowań. Ale zawsze
warto spróbować:)))
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 18:13:41

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "spider" <s...@e...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a4118c$cas$...@h...uw.edu.pl...
> On jest JEJ przyjacielem, a nie JEGO.

No podobno dopiero chce sie zaprzyjaznic.

> Tamten jest rywalem/wrogiem,

No prosze. Czlowieka na oczy nie widzial, a juz jest jego wrogiem, co Ty
wypisujesz tutaj? I co teraz? Ma go wyeliminowac?
Juz to widze, skonczy sie bojka o dziewczyne ;)

> a nie
> kumplem, któremu nie wypada odbić dziewczyny.

:) To nowosc, to tylko kumplom sie nie rusza dziewczyn???
Zreszta od kiedy to wypada 'odbijac' kobiete komus innemu?

> A po drugie, nasz chłopak nie
> wie, czy dziewczyna kocha tamtego dozgonną miłością, czy jest to dopiero
> przymiarka do czegoś poważniejszego.

'Nasz chlopak' nie wie w ogole co czuje do kolezanki z klasy, a Ty kazesz mu
rozbijac jakis zwiazek. Nie wiadomo co ta dziewczyna mysli o 'naszym
chlopaku', moze go w ogole nie lubi, moze rozmawia z nim tak na odczep, skad
to wiesz? Jestes ta dziewczyna?

> Jeśli tamta znajomość jest dopiero w
> fazie początkowej, to nie jest powiedziane, że dziewczyna nie zmieni nagle
> zdania.

Czyli w uczuciach kto pierwszy ten lepszy? Od kiedy?

> Jeśli zaś tamtego rzeczywiście kocha, to myślę, że nasz przyjaciel
> szybko się zorientuje i po prostu zmieni obiekt zainteresowań.

No cos Ty, przeciez on cierpi ;).

> Ale zawsze
> warto spróbować:)))

Akurat tu mam odmienne zdanie, nie warto probowac czynic czegos, co moze
komus zaszkodzic.

Moze to banalna sytuacja, bo bohaterowie maja az 15 lat, ale w koncu piszemy
o prawdziwej milosci :).

--
spider.
s...@e...gda.pl
www.eps.gda.pl/spider



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 18:27:19

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spider":

> Akurat tu mam odmienne zdanie, nie warto probowac czynic czegos, co moze
> komus zaszkodzic.
>
> Moze to banalna sytuacja, bo bohaterowie maja az 15 lat, ale w koncu piszemy
> o prawdziwej milosci :).

Spiderku
Lubię Cię od zawsze a ostatnio jeszcze bardziej:)
E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 19:08:32

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: k...@w...pl (koryntianin) szukaj wiadomości tego autora


> From: spider
> Zreszta od kiedy to wypada 'odbijac' kobiete komus innemu?

Dokladnie. Nie mam dobrego zdania o ludziach, ktorzy rozbijaja zwiazki.
Zadne ckliwe tlumaczenia o prawdziwej milosci nie sa w stanie usprawiedliwic
osoby, ktora swiadomie i z rozmyslem niszczy czyjes szczescie dla wlasnego.

koryntianin

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 20:38:54

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "Miranka" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


"koryntianin" <k...@w...pl> wrote in message
news:002001c1b0d3$e799f820$f7b7573e@default...
> Zadne ckliwe tlumaczenia o prawdziwej milosci nie sa w stanie
usprawiedliwic
> osoby, ktora swiadomie i z rozmyslem niszczy czyjes szczescie dla
wlasnego.

O czym wy piszecie? Jeśli jakiś związek daje się rozbić, to znaczy, że
przynajmniej jedna ze stron jest w tym związku niezadowolona. Dziewczyna,
która kocha, nie zainteresuje się innym facetem, choćby ten na głowie
stawał. Żadne jego podchody nie pomogą. Poza tym, ja nie mówię o rozbijaniu
trwałego związku opartego na prawdziwej miłości i dalekosiężnych
zobowiązaniach, tylko o przyjaźni 15-latków, kiedy to pary łaczą się i
rozchodzą jak w kalejdoskopie, bo jest to okres prób i błędów, dopasowywania
się i sprawdzania, jaki typ parnera naprawdę im odpowiada. To, że dziewczynę
jakiś chłopak odprowadził do domu, wcale nie znaczy, że ona go kocha i nie
jest skłonna zainteresować się kimś innym. Może już w czasie tego
odprowadzania uznała, że ma do czynienia z kimś, kto w ogóle jej się nie
podoba. Dlatego mówię, żeby chłopak jeszcze się nie poddawał. Adorować
dziewczynę zawsze mu wolno. A co z tego wyniknie zależy od niej. Czy wy
nigdy nie mieliście po 15 lat? Czy wasza pierwsza miłość od razu kończyła
się zaręczynami i ślubem:)))
Pozostaję przy swoim zdaniu, choć może rzeczywiście wyraziłam się poprzednio
mało precyzyjnie.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 21:43:24

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "Harry'nka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

> Dokladnie. Nie mam dobrego zdania o ludziach, ktorzy rozbijaja
zwiazki.
> Zadne ckliwe tlumaczenia o prawdziwej milosci nie sa w stanie
usprawiedliwic
> osoby, ktora swiadomie i z rozmyslem niszczy czyjes szczescie dla
wlasnego.

To co powiecie o osobie która niszczy czyiś związek a to konkretnie
jej nie daje szczęścia, może tylko trochę satysfakcji, ale z czego? z
wyrzutów sumienia?

pozdry
mala


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 22:09:33

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "spider" <s...@e...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a41d4e$eq1$...@h...uw.edu.pl...

> O czym wy piszecie?

O nie, ja zadalem pierwszy to pytanie :).

> Jeśli jakiś związek daje się rozbić, to znaczy, że
> przynajmniej jedna ze stron jest w tym związku niezadowolona.

Ech, to wcale nie musi tak byc. Milosci czesto towarzysza watpliwosci,
niepewnosc o druga osobe, strach przed rozpadnieciem sie zwiazku, moze
brakowac zaufania. Moga powstac rozne nieporozumienia, otoczenie moze
wplywac negatywnie na dany zwiazek. Ale czy nalezy probowac z kazdym
zwiazkiem czy mozna go rozbic? Zobacz ile osob po zdradzie przyznaje ze to
byla 'wielka pomylka', ze tak naprawde tych osob nie kochali (sorry znowu,
ze tak powaznie gdy piszemy o 15-latkach). Ale to moze byc to Twoje
niezadowolenie w zwiazku, czasami moze byc tylko chwilowe. Czy u Ciebie
zawsze jest wszystko czarne i biale w milosci? Gdy poczujesz pierwsze
niezadowolenie to zwiazek jest juz przekreslony?

> Dziewczyna,
> która kocha, nie zainteresuje się innym facetem, choćby ten na głowie
> stawał.

To po co piszesz chlopakowi, zeby probowal? A gdy sie okaze, ze ta
dziewczyna naprawde kocha tamtego chlopaka? To ten 'nasz' chlopak tym
bardziej bedzie cierpiec. A jesli oni sie rozejda dla 'naszego' chlopaka to
bedzie cierpiec tamten i co mu napiszesz, gdy on napisze wielki
pesymistyczny list na ta grupe dyskusyjna? Pocieszysz go czy powiesz,
'wiesz, to ja namawialam tamtego chlopaka'?

> tylko o przyjaźni 15-latków, kiedy to pary łaczą się i
> rozchodzą jak w kalejdoskopie, bo jest to okres prób i błędów,
> dopasowywania
> się i sprawdzania, jaki typ parnera naprawdę im odpowiada.

Nie mozna tak uogolniac zwiazkow w tym wieku (zreszta jakiekokolwiek
zwiazku). Nie kazdy 15-latek jest
niestaly w uczuciach.

> To, że
> dziewczynę
> jakiś chłopak odprowadził do domu
> wcale nie znaczy, że ona go kocha

A myslisz, ze smb-sth nie wie co to znaczy 'miec chlopaka'?

> Adorować
> dziewczynę zawsze mu wolno.

Tak, a jak oberwie po twarzy to tez mu tak powiesz? ;)

> Czy wy
> nigdy nie mieliście po 15 lat?

Nie, ja mam 14 :)
15-tka to bedzie ciezki wiek :)

Na moje chlopak powinien szczerze porozmawiac z ta dziewczyna, powiedziec
jej wszystko i nic wiecej nie robic, potem jedynie musi poczekac na to co
ona mu
powie, wtedy powinno sie wszystko wyjasnic. No chyba, ze wysle ta swoja
walentynke, ale najpierw musi usunac z niej troche wazeliny ;).
pozdrawiam

--
spider.
s...@e...gda.pl
www.eps.gda.pl/spider







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-08 23:12:54

Temat: Re: Ciekawe pytanie
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "EvaTM" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a415ab$d8l$1@news.tpi.pl...
> "spider":
>
> > Akurat tu mam odmienne zdanie, nie warto probowac czynic czegos, co
moze
> > komus zaszkodzic.
> >
> > Moze to banalna sytuacja, bo bohaterowie maja az 15 lat, ale w koncu
piszemy
> > o prawdziwej milosci :).
>
> Spiderku
> Lubię Cię od zawsze a ostatnio jeszcze bardziej:)

Evciu... o szczęście się walczy... Ja uważam że inny facet by się nie
oglądał... Niech działa podstępem, niech będzie lwem i lisem... ale
niech znajdzie swoje szczęście. Inni mają do niego równiez prawo ale tu
jest On, a tam Oni. Lepiej jest być dominującym niz zdominowanym, świat
narzuca pewne zasady....
a do naszego małego przyjaciela mam prezent... nie pożałuje...

Tylko jest taki fajny że aż zał się nim dzielić, ale to będzie dobry
uczynek:

Kocham Cię w locie na płocie w samolocie po robocie i przed, jak kret,
jak Szwed, jak Motorhead i jak stary babciny pled, jak Jima - Ted, jak
nostalgie Sted i jak Flinstona - Fred.
Kocham Cię niestrudzenie przez uwielbienie i roztargnienie przez
zapomnienie też, jak wiesz jak perz, jak chcesz i jak nie chcesz, kiedy
jesz, gotujesz, plujesz na mnie i pomstujesz, kiedy całujesz wiesz?
Kocham Cię jak moją życia drogę, jak posadzkarz podłogę i jak ksiądz
zmartwioną niebogę, jezioro Ładogę jak joga - jodę ... Do diabła już
bardziej Cię kochać nie mogę!!!

Dziadek Vesemir
:D

Po tym jest twoja ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psychologiczny autoportret __________
Dyskoteka
Walentyki- co napisać?
POSWIECENIE dla mezczyzny
Dawno się tak nie uśmiałem - Harry Potter

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »