Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Cienko...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cienko...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-18 18:18:22

Temat: Cienko...
Od: "agapant" <a...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Widzę, że za rok sam dowiem się jaka jest odpowiedź...na pytanie o bawełnę, a
raczej przeterminowane nasiona..Właśnie dochowuję się owoców pomidorów
wysianych...13 lat po terminie, ale faktycznie rosły opornie...Na szczęście
nikt tych odmian nie widział w Polsce chyba?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-09-18 19:07:05

Temat: Re: Cienko...
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agapant" <a...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:212c.00000139.414c7bed@newsgate.onet.pl...
> Widzę, że za rok sam dowiem się jaka jest odpowiedź...na pytanie o
bawełnę, a
> raczej przeterminowane nasiona..Właśnie dochowuję się owoców pomidorów
> wysianych...13 lat po terminie, ale faktycznie rosły opornie...Na
szczęście
> nikt tych odmian nie widział w Polsce chyba?
>
Rosly opornie, może to lato( lipcowe chłody)tak na to wpłynęło, może coś
innego? A pewnej odpowiedzi nie poznasz, bo to zbyt skomplikowane i złożone
zagadnienie. Sorki ale nie lubie pochopnie wysnuwanych wniosków, bo potem
durne teorie powstają i przepisy typu, paprocie należy podlewać mlekiem.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-19 03:35:39

Temat: Re: Cienko...
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



Katarzyna Tkaczyk wrote:

> Durne teorie powstają i przepisy typu, paprocie należy podlewać mlekiem.
>
>

O rany, a nie nalezy?


przepraszam, nie moglam sie powstrzymac :))))

U nas w polnocno zachodnim rogu USA paprocie trzeba pila mechaniczna,
miotaczem plomieni tudziez innymi srodkami odganiac, bo inaczej obudzisz sie
wsrod paproci rosnacych w sypialni:))) prawie.

Dzis segregowalam zielenine na kompost i na smietnisko. Paskudne paprocie sie
nie kompostuja. DLACZEGO??? Gdy uschna, palimy je na corocznym, wspanialym
ognisku 21 grudnia, na ktore ida wszelakie niekompostowe pozostalosci, ktore
wysylamy dymnie w zaswiaty. Z rozkosza. Uwielbiam ogniska, a w tym roku bede
mogla w nich piec wlasne ziemniaki. To dopiero rozkosz. Czy ktos pisal juz
ksiazki o takich rozkoszach zycia? przeciez to wlasnie jest esencja bycia -
znajdowanie przyjemnosci w codziennych, co-sezonowych robotach. Czy wy tez
budzicie sie w sobote myslac - ACHA! dzisiaj bede mogla spedzic osiem godzin
paprzac sie w ogrodzie, ignorowac telefon, komputer, fax, i udawac, ze to
prawdziwe zycie wlasnie tu jest, w ogrodzie, a cala reszta tylko po to, zeby
wrocic do ogrodu?

Niedawno przeczytalam przedziwna ksiazke, w ktorej glownym zalozeniem jest to,
ze rosliny nas hoduja, a nie my je. Ze trawa jest jedny z silniejszych
organizmow i naklania nas przez rozne psychologiczne zagrywki do karczowania
lasow i zakladania trawnikow, ktore przeciez niczemu nie sluza. Rozumiem
kapusta! ale trawa?

No nic, pozno juz, jesli chcecie podyskutowac, to chetnie przytocze kilka
innych przedziwnych argumentow z tej ksiazki, ktore udowadniaja, jak to my,
ludzie, jestesmy narzedziem roslin, propagujac to, co one nam utwierdzaja w
swiadomosci jako pozadane, potrzebne, lub niezawodne. Na razie nie wiadomo,
jak te rosliny to robia, ale jestem pewna, ze ktos wkrotce odkryje. Inaczej po
prostu spedzilabym dzien na lezaku, czytajac ksiazke, ale co chwila widze w
ogrodzie cos, co wymaga natychmiastowej interwencji.


Natomiast po latach mieszkania w Gdansku twierdze, ze to nie trawa rzadzi
swiatem, a bratki.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-09-19 11:05:51

Temat: Re: Cienko...
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>

>
> No nic, pozno juz, jesli chcecie podyskutowac, to chetnie przytocze kilka
> innych przedziwnych argumentow z tej ksiazki, ktore udowadniaja, jak to my,
> ludzie, jestesmy narzedziem roslin, propagujac to, co one nam utwierdzaja w
> swiadomosci jako pozadane, potrzebne, lub niezawodne. Na razie nie wiadomo,
> jak te rosliny to robia, ale jestem pewna, ze ktos wkrotce odkryje.



> Jeżeli rośliny rządzą ludźmi,to nie jest to trawa.
Przypuszczam,że może to być szalej,judaszowe srebrniki,
niepokalanek,zapaliczka i inne źiółka.
Jest teoria,że myśli ludzkie powodują powstanie tworu
energetycznego,o nazwie Egregor,czy Ergregor.On żyje
własnym życiem i ma wpływ na myśli ludzkie.Takie błędne
koło.
Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-09-19 13:16:25

Temat: Re: Cienko...
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <m...@o...com> wrote in message
news:414CFE8A.97F9483@olypen.com...
>
> Niedawno przeczytalam przedziwna ksiazke, w ktorej glownym zalozeniem jest to,
> ze rosliny nas hoduja, a nie my je. Ze trawa jest jedny z silniejszych
> organizmow i naklania nas przez rozne psychologiczne zagrywki do karczowania
> lasow i zakladania trawnikow, ktore przeciez niczemu nie sluza. Rozumiem
> kapusta! ale trawa?

Podobnie, jak zaobserwowali Marsjanie, Ziemie zamieszkuja samochody,
tylko wiekszosc z nich jest robaczywa.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-09-19 19:37:36

Temat: Re: Cienko...
Od: "Janek2" <j...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości >
Uwielbiam ogniska, a w tym roku bede
> mogla w nich piec wlasne ziemniaki. To dopiero rozkosz. Czy ktos pisal juz
ksiazki o takich rozkoszach zycia? przeciez to wlasnie jest esencja bycia -
znajdowanie przyjemnosci w codziennych, co-sezonowych robotach.

Owszem Magdaleno, pisał, pisał: ładnych kilkaset lat temu pisał! :-))
Mikołaj Rej się nazywał, a książka to "Żywot człowieka poczciwego". Polecam,
wiosna, lato jesień, zima - wszystkie pory roku w szlacheckim dworze, w
pracy na roli, w zbiorach, hodowli, łowiectwie, w obserwacji jak u dobrego
gospodarza wszystko rośnie, dojrzewa, plon obfity daje... i nic tylko
cieszyć się z tego, a smakować, a zadowolenia z owoców swej pracy pełnymi
garściami czerpać ... :-))) Ech życie... :-)))
Pozdrawiam
Janek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-09-19 20:08:46

Temat: Re: Cienko...
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



Janek2 wrote:

> Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości >
> Uwielbiam ogniska, a w tym roku bede
> > mogla w nich piec wlasne ziemniaki. To dopiero rozkosz. Czy ktos pisal juz
> ksiazki o takich rozkoszach zycia? przeciez to wlasnie jest esencja bycia -
> znajdowanie przyjemnosci w codziennych, co-sezonowych robotach.
>
> Owszem Magdaleno, pisał, pisał: ładnych kilkaset lat temu pisał! :-))
> Mikołaj Rej się nazywał, a książka to "Żywot człowieka poczciwego". Polecam,
> wiosna, lato jesień, zima - wszystkie pory roku w szlacheckim dworze, w
> pracy na roli, w zbiorach, hodowli, łowiectwie, w obserwacji jak u dobrego
> gospodarza wszystko rośnie, dojrzewa, plon obfity daje... i nic tylko
> cieszyć się z tego, a smakować, a zadowolenia z owoców swej pracy pełnymi
> garściami czerpać ... :-))) Ech życie... :-)))
> Pozdrawiam
> Janek

Rej jest mi znany osobiscie :))) a pytanie bylo retoryczne. Wlasnie jem kanapke
z powidlami, ktore skonczylam wczoraj smazyc. Te powidla to ze sliwek z moich
starych sliw, ktore maja 100 lat. Niewiele bylo owocow, ale jak sie pozbieralo
z tych kilkunastu drzew, to skonczylo sie na tym, ze przez kilka dni
przerabialam piec 20-litrowych wiader. Zebys widzial moje palce :)))

Zima bede otwierac sloje z kompotem sliwkowym (bez chemii:)) i w myslach
slyszec rejwach ptakow, ktore obserwowaly nas podczas zbierania. Ach, zeby tak
nie musiec pracowac, ach zeby tak moc siedziec w ogrodzie calymi dniami i z
duma patrzec, jak rece pokrywaja sie odciskami, brudem nie do doszorowania,
tudziez plecy spalaja sie w sloncu na amen gdy dekolt ciagle blady :)))

U nas w szkolkach widzi sie czasami takie tabliczki: Ogrodnik potrzebny od
zaraz - musi dobrze wygladac z tylu.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-09-19 20:29:48

Temat: Re: Cienko...
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <m...@o...com> wrote in message
news:414DE74D.4C63DBFF@olypen.com...
>
> Rej jest mi znany osobiscie :))) a pytanie bylo retoryczne. Wlasnie jem kanapke
> z powidlami, ktore skonczylam wczoraj smazyc. Te powidla to ze sliwek z moich
> starych sliw, ktore maja 100 lat.

Ze sliwek nalezy robic sliwowice!

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-09-19 21:53:32

Temat: Re: Cienko...
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora



Michal Misiurewicz wrote:

> "Magdalena Bassett" <m...@o...com> wrote in message
news:414DE74D.4C63DBFF@olypen.com...
> >
> > Rej jest mi znany osobiscie :))) a pytanie bylo retoryczne. Wlasnie jem kanapke
> > z powidlami, ktore skonczylam wczoraj smazyc. Te powidla to ze sliwek z moich
> > starych sliw, ktore maja 100 lat.
>
> Ze sliwek nalezy robic sliwowice!
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>

No ale skad ja ci ten spirytus wytrzasne w Sequim, WA? Chetnie bym nalewke zrobila,
ale
najsilniejszy alkohol, jaki moge dostac, ma tylko 55%, wiec chyba sie nie nadaje? A
moze sie
nadaje?
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-09-19 22:39:34

Temat: Re: Cienko...
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <m...@o...com> wrote in message
news:414DFFDC.E0C151B1@olypen.com...
>
>> Ze sliwek nalezy robic sliwowice!
>
> No ale skad ja ci ten spirytus wytrzasne w Sequim, WA? Chetnie bym nalewke zrobila,
ale
> najsilniejszy alkohol, jaki moge dostac, ma tylko 55%, wiec chyba sie nie nadaje? A
moze sie
> nadaje?

Ja nie o nalewce, ja o sliwowicy. Bimber ze sliwek.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cytryna
Pytanie dla doswiadczonego...
Gdzie kupić karbid???
lipcowe spotkanie u Jagody a identyfikacja prezentu
Nowy - prośba o rady

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »