Cisus - co roku te same kaprysy

Message-ID: <3...@m...sggw.waw.pl>
Date: Wed, 22 Aug 2001 18:10:40 +0200
From: Gamon' <r...@m...sggw.waw.pl>
X-Mailer: Mozilla 4.76 [en] (Win98; U)
X-Accept-Language: en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Cisus - co roku te same kaprysy
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: rosetta.itc.pw.edu.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: rosetta.itc.pw.edu.pl
X-Trace: news.vogel.pl 998496427 rosetta.itc.pw.edu.pl (22 Aug 2001 18:07:07 +0200)
Lines: 15
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:34418
Ukryj nagłówki

Czesc!

Co roku mam rto samo z cisusem: pod koniec lata zdycha. Liscie zaczynaja
brazowiec, gaklazki robia sie wiotkie... Nie widac zadnych szkodnikow
ani sladow ich dzialania. Stoi totoj w miejscu jasnym, ale oslonietym od
slonca, z dala od przeciagow. Zaczelo mnie zastanawiac, czy moze nie
szkodza mu olejki z kominka (latem bardzo intensywnie z tego korzystam,
ze wzgledu na komary) - inne rosliny w tym samym pokoju, stojace obok
jednka rosna dobrze (jedna nawet kwitnie, jest tez pare niedojrzalych
maluchow). Juz nie mam sily robic znpwu sadzonek, bo jak on za rok znow
zechce klapnac?

Pozdrawiam,
robal.