« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-29 13:08:29
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.W quelle zamowilam kilka pizam, w sumie dla mnie, siostry i mamy. Pizamy sa
ladne i dobrej jakosci, ale faktycznie sa bardzo szerokie. Wyglada to dosc
zabawnie, ale wygodnie si espi i to najwazniejsze. Moglyby byc mniejsze i
pewnie kolejnych pizam raczej tam nie zamowie,a nad innymi ciuchami wlasnie
sie zastnawiam, ale poza tym ok. Zamawialam ciuchy jeszcze z innego
katalogu, ale tera za nic nie pamietam nazwy, niestety tam to juz byla jedna
wielka pomylka, ciuchy fatalnej jakosci. To chyba bylo cos na B.Jak sobie
przypomnie, to dopisze :)
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-29 13:17:07
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.Beatka <s...@i...net.pl> napisał(a):
> Dziewczyny czy mozecie dopisac z jakich katalogow
> zamawialyscie tzn polskich, niemieckich itd.Bo ja
> zamawialam z polskiego i jakosc byla zalosna ze tak
to
> juz okresle.A z tego co widze to wiekszosc osob nie
ma
> zastrzezen co do jakosci tylko rozmiarowki, kosztow
> przesylki itp. Moze to kwestia tego czy zamawiamy
polskie
> podroby z katalogu niemieckiego
Mysle, ze to z jakiego katalogu zamawiasz, nie
definiuje producenta.Tylko niektore produkty katalogowe
i prezentowane w necie maja wyrazny dopisek z nazwa
firmy. Reszta jest no-name i mozesz - niezaleznie od
kraju - dostac produkt polski, niemiecki, bialoruski
czy np.dalekowschodni. Same wszywki opisac mozna
dowolnie, a i podrobic "markowe" jest bardzo latwo.
Mnie jest wszystko jedno, gdzie wyprodukowane, byle
jakosc mi odpowiadala. Nie uwazam, ze polska produkcja
musi byc gorsza od niemieckiej. Jesli zamowiona w
dobrym zakladzie, to moze byc nawet lepsza. Od lat
niektore polskie zaklady specjalizowaly sie w szyciu do
zagranicznych katalogow i odbiorcy byli zadowoleni.
Nina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 13:56:21
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.[OT]On Thu, 29 Jan 2004 15:45:54 +0100, Kaczka <a...@n...pl> wrote:
: Katarzyna Kulpa wrote:
: > zamowilam kiedys letnia bluzeczke w kolorze "kiwi" (czyli
: > jasnozielonym). to,
: > co dostalam, bylo zwyczajnie zolte, ale oczywiscie na opakowaniu byl
: > kolor "kiwi". ciekawe, na jakim etapie swego zycia owoc kiwi ma kolor
: > banana :)
:
: Jest taki gatunek kiwi , że owoce są w środku są żółte, nie zielone i mniej
: włochate na skórce.
no prosze, nie mialam o tym pojecia :)
inna sprawa, ze w katalogu kolor byl zdecydowanie zielony. widac przyslali mi
przez pomylke inny gatunek ;)
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 14:00:21
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.skrzato <a...@m...pl> napisał(a):
> Zamawialam ciuchy jeszcze z innego katalogu, ale tera
za
> nic nie pamietam nazwy, niestety tam to juz byla
jedna
> wielka pomylka, ciuchy fatalnej jakosci. To chyba
bylo
> cos na B.Jak sobie przypomnie, to dopisze :)
Czy chodzi Ci o Bon-Prix?
Nina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 14:45:54
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.[OT]Katarzyna Kulpa wrote:
> zamowilam kiedys letnia bluzeczke w kolorze "kiwi" (czyli
> jasnozielonym). to,
> co dostalam, bylo zwyczajnie zolte, ale oczywiscie na opakowaniu byl
> kolor "kiwi". ciekawe, na jakim etapie swego zycia owoc kiwi ma kolor
> banana :)
Jest taki gatunek kiwi , że owoce są w środku są żółte, nie zielone i mniej
włochate na skórce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 14:47:55
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.[OT]On Thu, 29 Jan 2004 16:02:30 +0100, Karolina Matuszewska <> wrote:
: In news:slrnc1ib3e.g6l.kasica@obora.slodki.domek,
: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> typed:
: > no prosze, nie mialam o tym pojecia :)
: > inna sprawa, ze w katalogu kolor byl zdecydowanie zielony. widac
: > przyslali mi przez pomylke inny gatunek ;)
:
: No, a kolor banana zaczyna się od zielonego, przez żółty, potem brązowy aż
: po czarny. Wieć zamawiając jakiś kolor owocowy nigdy się nie wie, w jakim
: stadium zepsucia będzie ten owoc ;]
taa. proponuje jeszcze wprowadzic do katalogu kolor "jablkowy" (od
zielonego, poprzez wszystkie odcienie pomaranczy i zolci oraz czerwieni do
brazu), winogronowy (zielony-albo-fioletowy) i porzeczkowy
(zielono-bialo-czerwono-czarny). wszystkie brazy mozemy zastapic orzechowym
albo czekoladowym (tu bialy tez sie zalapie). i juz mozna wyslac wszystko,
co w magazynach zalega :)
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 15:02:30
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.[OT]In news:slrnc1ib3e.g6l.kasica@obora.slodki.domek,
Katarzyna Kulpa <k...@k...net> typed:
>> Katarzyna Kulpa wrote:
>>> zamowilam kiedys letnia bluzeczke w kolorze "kiwi" (czyli
>>> jasnozielonym). to,
>>> co dostalam, bylo zwyczajnie zolte, ale oczywiscie na opakowaniu byl
>>> kolor "kiwi". ciekawe, na jakim etapie swego zycia owoc kiwi ma
>>> kolor banana :)
>>
>> Jest taki gatunek kiwi , że owoce są w środku są żółte, nie zielone
>> i mniej włochate na skórce.
>
> no prosze, nie mialam o tym pojecia :)
> inna sprawa, ze w katalogu kolor byl zdecydowanie zielony. widac
> przyslali mi przez pomylke inny gatunek ;)
No, a kolor banana zaczyna się od zielonego, przez żółty, potem brązowy aż
po czarny. Wieć zamawiając jakiś kolor owocowy nigdy się nie wie, w jakim
stadium zepsucia będzie ten owoc ;]
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 15:43:01
Temat: Re: Ciuszki z Quelle(Bon Prix)
> Czy chodzi Ci o Bon-Prix?
Ja zamawialam z BP i po drugim razie jestem zadowolona.
Pierwszym razem zamowilam poprostu za duze rzeczy, ale znalazly
sie osoby w odpowiednim rozmiarze i sa zadowolone ;-).
Drugim razem zamowilam dokladnie moj rozmiar : spodnie pasuja idealnie,
Sa z w miare porzadnego materialu, lepszej jakosci niz w sklepach typu
Pimkie,
itp, golf jak na razie sie nie zmechacil :-) a drugi swter jest troche za
szeroki u dolu,
ale to mozna zatuszowac. Ogolnie jestem zadowolona, bo spodziewalam sie
bede im odsylac te zamowienia. Troche dlugo trwa realizacja, ale tak jest w
regulaminie sklepu.
pozdrowienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 16:10:04
Temat: Re: Ciuszki z Quelle.[OT]Katarzyna Kulpa <k...@k...net> napisał(a):
> taa. proponuje jeszcze wprowadzic do katalogu kolor
> "jablkowy" (od zielonego, poprzez wszystkie odcienie
> pomaranczy i zolci oraz czerwieni do brazu),
Jablkowy juz jest w katalogach. Na fotkach ma kolor
swiezych, mlodych lisci. Oddzielnie specyfikuja
jasnozolty, wiec chyba ten jablkowy jednak bedzie jakas
odmiana niedojrzalych jablek;) Trudniej zidentyfikowac
malinowy albo czerwone wino. Bywa, ze to ciemne bordo,
fiolet a nawet jasny braz:) Natomiast kol.czerwony (na
zdjeciach i w opisie) najczesciej obecnie ma wyglad
malinowego.
Nina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 16:54:49
Temat: Re: Ciuszki z Quelle(Bon Prix)m00nia <atr45@[usun]op.pl> napisał(a):
>> Czy chodzi Ci o Bon-Prix?
>
> Ja zamawialam z BP i po drugim razie jestem
zadowolona.
Ja zamawialam czterokrotnie i tez nie mam zastrzezen
jakosciowych. Sa ogolnie troche tansi niz Quelle.
Ciuchy w moim rozmiarze sa w miare luzne, ale nie
wyglada to zle. Kupujac o rozmiar nizej trzeba uwazac -
jesli w opisie jest slowo "dopasowany" lub podobne, to
moze w praktyce znaczyc "mniejszy" i wowczas jest sie
narazonym na zakup o ok.2 numery nizej.
Dostawy realizuja po ok.3 tygodniach - troche mnie to
bawi, bo punkt wysylkowy znajduje sie blisko mojego
domu, na jednej z sasiednich ulic i korzystamy z tego
samego oddzialu pocztowego. Ale znizek w kosztach
wysylki, wynikajacych z odleglosci i braku potrzeby
transportowania, nie mam:)
BTW, kiedy wreszcie producenci odziezy zrozumieja, ze
przecietna polska kobieta nie musi byc o 8 cm wezsza w
biuscie niz w biodrach?:(
Nina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |