Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfee
d.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Dziki" <j...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Co byście zrobili ?
Date: Tue, 11 Mar 2003 10:10:16 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <b4k96a$67p$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cerber.cezex.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1047373834 6393 195.205.60.2 (11 Mar 2003 09:10:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Mar 2003 09:10:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:33744
Ukryj nagłówki
Pewna historia :
Żona prawie 30 letnia w dużym stopniu zależna od rodziców (można powiedzieć
ubezwłasnowolniona ?). Dziecko 3 latka początkowo podejrzane o padaczkę
(pierwsze wyniki) po pół roku (dawania leków) następne nie wykazuje takich
objawów (badanie mózgu). Stwierdzenie od lekarza nadpopodliwe. Jego ciąża
nie przebiegała normalnie 4 pobyty w szpitalu, komplikacje itd. Matka od
samego początku także nadpobudliwa jeśli nie nerwica. Teraz w 3 miesiącu
ciąży. Najpierw spaliła mosty w domu mojej matki, gdzie spokojnie można było
mieszkać nawet w oddzielnym mieszkaniu (dom 180 m2). Teraz jest normalniej
co nie znaczy idealnie. W domu jej rodziców jest nakręcana. Co i jak być
powinno w jej życiua głównym problemem jest kiedy będzie miała swoje lokum.
Kiedyś chodziło o budowę domu na działce rodziców (nie przepisana, nie
uregulawany status dojazdu do posesji itp. szwagier postawił w stanie
surowym i walczy od 3 lat z urzędem) teraz chodzi o kupno mieszkania.
Zaznaczam, że od prawie 4 lat sam utrzymuję rodzinę a nie mam pensji
kierownika więc na 3 osoby nikt nam nie da nawet kredytu (tym bardziej, że
pracodawca w tamtym roku obciął 30 % wynagrodzenia) a pieniędzy nie mamy aż
tyle na mieszkanie. Z chwilą naszej wpadki wydawało się, że odpuszczą z
naciskami ale gdzie tam. Ona nie wytrzymuje tego psychicznie (miała kiedyś
bardzo poważne załamanie) i chce usunąć ciąże. Twierdzi, że nie donosi.
Lekarz który ją prowadził stwierdził, że usunięcie może także spowodować jej
tąpniecie. Sytuacja jest więc patowa w moim domu rodzinnym ciągle myśli o
rodzicach i ich wymogach. U nich w domu jest przez nich nakręcana. Twierdzi,
że w trzecim miejscu siedząc samotnie może nie wytrzymać (tym bardziej, że
nie ma z bieżących finansów na wynajem). Co byście zrobili ???
|