| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-30 14:32:11
Temat: Re: Co dalej?W odpowiedzi na pismo <cjh568$3il$1@nemesis.news.tpi.pl> z dnia Thu, 30 Sep 2004
16:29:47 -0700 sygnowane xyz:
> Przyjmowałem zoloft oraz mocloxil. Ani jedno ani drugie mi nie pomogło.
> Nie wiem co robić.
> Jakieś sugestie?
Porozmawiać z lekarzem o swoim leczeniu.
--
Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708
It is annoying to be honest to no purpose.
-- Publius Ovidius Naso (Ovid)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-30 16:28:25
Temat: Re: Co dalej?
"xyz" <b...@w...pl> wrote in message
news:cjh568$3il$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przyjmowałem zoloft oraz mocloxil. Ani jedno ani drugie mi nie pomogło.
Nie
> wiem co robić.
> Jakieś sugestie?
Sprobuj wyjsc na dwor, zaczerpnac swiezego powietrza i porozmawiac z
ludzmi...
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 16:34:20
Temat: Re: Co dalej?Thu, 30 Sep 2004 18:28:25 +0200, na pl.sci.psychologia, Bluzgacz
napisal(a):
> Sprobuj wyjsc na dwor,
Zimno w chuj.
> zaczerpnac swiezego powietrza
W powietrzu same wirusy.
> i porozmawiac z
> ludzmi...
Okradną Cię!
--
Logan
"tego posta wrzuce sobie do archiwum bo wyglada na to ze logan zrobil
przelomowy krok w rozwoju!" - Yahoo! - psp 26.09.2004
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 21:08:42
Temat: Re: Co dalej?> Zimno w chuj.
Ubierz kurtkę
> W powietrzu same wirusy.
No i?
> Okradną Cię!
To nie bierz pieniędzy, komórki, itp.
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 23:29:47
Temat: Co dalej?Przyjmowałem zoloft oraz mocloxil. Ani jedno ani drugie mi nie pomogło. Nie
wiem co robić.
Jakieś sugestie?
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 00:48:45
Temat: Re: Co dalej?
Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@_eat_me_tlen.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.09.30.14.32.09.656800@zielona...
> W odpowiedzi na pismo <cjh568$3il$1@nemesis.news.tpi.pl> z dnia Thu, 30
Sep 2004 16:29:47 -0700 sygnowane xyz:
>
> > Przyjmowałem zoloft oraz mocloxil. Ani jedno ani drugie mi nie pomogło.
> > Nie wiem co robić.
> > Jakieś sugestie?
>
> Porozmawiać z lekarzem o swoim leczeniu.
Odnoszę wrażenie że lekarze nie bardzo wiedzą jak leczyć depresję.
Kiedy wiązałem nadzieje z lekami psychotropowymi, psychiatra u którego się
wtedy leczyłem stwierdził, że mam niewłaściwe podejście. Może miał rację.
Zaczynam wątpić w skuteczność terapi lekami. Jednak psychoperapia także nie
przyniosła rezultatów. Dostawałem rady typu: "Powiniew pan wyjść do ludzi".
Ledwo zwlekam się z łóżka, czuje rozdziedrający smutek i jeszcze mam
straszyć ludzi. Super!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 08:47:40
Temat: Re: Co dalej?> Ledwo zwlekam się z łóżka, czuje rozdziedrający smutek i jeszcze mam
> straszyć ludzi. Super!
To co? Masz taki plan, żeby całą resztę życia spędzić w wyrze z narkotykami,
które to rzekomo mają Ci pomóc, choć sam widzisz, że g...o dają? O siebie
trzeba walczyć, a nie poddawać się, kłaść do łózka jak starzec, nakręcać
jakims świństwem i czekać na śmierć. Myślisz, że te wszystkie lekarstwa
otworzą Ci drogę do świata? Że po paru tabletkach wszystko minie, a Ty
będziesz supermanem, radosnym i widzącym świat w żywych, mieniących się
barwach? To tak, jakbyś myślał, że po jednej viagrze wyruchasz wszystkie
kobiety na świecie ;)
TS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 10:34:07
Temat: Re: Co dalej?
Użytkownik "xyz" >
> Odnoszę wrażenie że lekarze nie bardzo wiedzą jak leczyć depresję.
> Kiedy wiązałem nadzieje z lekami psychotropowymi, psychiatra u którego się
> wtedy leczyłem stwierdził, że mam niewłaściwe podejście. Może miał rację.
> Zaczynam wątpić w skuteczność terapi lekami. Jednak psychoperapia także
> nie
> przyniosła rezultatów. Dostawałem rady typu: "Powiniew pan wyjść do
> ludzi".
> Ledwo zwlekam się z łóżka, czuje rozdziedrający smutek i jeszcze mam
> straszyć ludzi. Super!
Szukaj takiego psychoterapeuty, który pomoże Ci (sam też jesteś to w stanie
zrobić) dotrzeć do tej pierwotnej myśli-sprężyny, która "rodzi" następne
tego typu myśli i w efekcie odczuwasz bezsens istnienia. Wierzę, że tacy są.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |