« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-10 06:38:48
Temat: Co dla Matki karmiacejCzesc
Jestem tu nowy, a w kuchni "zielony" (przypalanie ziemniakow to ja).
Mam pytanie za 10,5pkt.'a - co mozna zrobic zonie na kolacje.
Aktualnie karmi piersia, a maly ma skaze bialkowa wiec odpadaja wszystkie
skladniki kojarzace sie z kowa (mieso i przetwory) + jajka no i oczywiscie
zadnych ostrych przypraw.
Od 2 miesiecy zona "jedzie" praktycznie na kanapkach z dzemem/wedlina, a to
jak wiecie wplywa fatalnie na psychike.
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-10 12:41:58
Temat: Re: Co dla Matki karmiacejHej,
>Mam pytanie za 10,5pkt.'a - co mozna zrobic zonie na kolacje.
Skaza bialkowa faktycznie jest dla Ciebie problemem... hmmm, moze cos
takiego:
Twarde pomidory - obcinasz gore i lyzeczka wydlubujesz zawartosc uwazajac
zeby nie uszkodzic scianek. W misce mieszasz tunczyka (raczej flakes niz
chunks), konserwowa kukurydze i co tam jeszcze lubicie np. posiekany (ogorek
kiszony lub konserwowy). Wkladasz nadzienie do pomidorow, przykrywasz
obcietym czubkiem i podajesz. Mozna tez zapiec, ale wtedy lepiej od tunczyka
sprawdza sie szynka (grube plastry pokrojone w kostke i nie zapomnij dodac
oliwy). Do tego kieliszek dobrego czerwonego wina et voila!
>zadnych ostrych przypraw.
A to dlaczego??? Jesli malenstwo nie dostaje po nich wysypki/kolki, to
niechTwoja zona je (w rozsadnych ilosciach oczywiscie). Nasza coreczka (4.5
mies) uwielbia na przyklad chrzan i dziko ostra wegierska paste paprykowa
przepuszczona przez mamusie ;)
Pozdr,
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |