« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-07 13:28:21
Temat: Co do naleśników?Witam
Tym razem nie chodzi o nadzienie ale o przyrząd, którym się przewraca
naleśniki. Mam taką łopatkę z zestawu wszystkich chochli. Zrobione to
jest z jakiegoś plastiku i przy przewracaniu naleśników rozgrzewa się
od patelni i się siepie/kruszy/zadziera. Kaleczy mi to naleśniki, przyczepia
się do nich i ja się wściekam.
Bardzo lubię naleśniki, ale zniechęca mnie do robienia ich brak narzędzia
do przerzucania.
Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-07 13:31:21
Temat: Re: Co do naleśników?Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:el94u4$unu$1@node4.news.atman.pl...
> Witam
> Tym razem nie chodzi o nadzienie ale o przyrząd, którym się przewraca
> naleśniki. Mam taką łopatkę z zestawu wszystkich chochli. Zrobione to
> jest z jakiegoś plastiku i przy przewracaniu naleśników rozgrzewa się
> od patelni i się siepie/kruszy/zadziera. Kaleczy mi to naleśniki,
> przyczepia
> się do nich i ja się wściekam.
> Bardzo lubię naleśniki, ale zniechęca mnie do robienia ich brak narzędzia
> do przerzucania.
> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
Dano temu - niczym. Rzut patelnią i finito. Ale patenia sie zniszczyła, nowa
już gorzej przewraca - dopomagam DREWNIANĄ łopatką.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-12-07 13:42:09
Temat: Re: Co do naleśników?
"Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
news:el94u4$unu$1@node4.news.atman.pl...
> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
Ja podrzucam.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-12-07 13:58:46
Temat: Re: Co do naleśników?
Użytkownik "cherokee" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:el95nd$e8l$1@inews.gazeta.pl...
>> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
>
> Ja podrzucam.
No a ja nie umiem podrzucać. Muszę mieć jakiegoś wspomagacza :-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-12-07 13:58:55
Temat: Re: Co do naleśników?Dnia Thu, 7 Dec 2006 14:28:21 +0100, Waćpanna lub waćpan Szpilka, w
wiadomości <news:el94u4$unu$1@node4.news.atman.pl> zawarł, co następuje:
> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
Rzucam. Mam leciutką patelnię, która szybko się nagrzewa i jest idealna do
machania.
Kiedyś, na starej patelni, używałam łopatki szerokiej, drewnianej.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-12-07 14:03:54
Temat: Re: Co do naleśników?Dnia Thu, 7 Dec 2006 14:58:46 +0100, Waćpanna lub waćpan Szpilka, w
wiadomości <news:el96nc$vb2$1@node4.news.atman.pl> zawarł, co następuje:
>> Ja podrzucam.
>
> No a ja nie umiem podrzucać. Muszę mieć jakiegoś wspomagacza :-)
Próbuj. Naprawdę łatwo można się nauczyć. Zsuwasz podsmażonego naleśnika na
skraj patelni (jeśli masz z zaokrąglonym rantem to tym lepiej) i
podrzucasz.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-12-07 14:33:39
Temat: Re: Co do naleśników?
Użytkownik "Szpilka" wrote:
[ciach]
Ja uzywam wykalaczki! :D
Super sprawa!
Podpatrzylam kiedys u mojej drogiej kolezanki kucharki i okazalo sie, ze to
swietny pomysl!
Wykalaczka podwaza sie delikatnie nalesnika i pyk-juz jest na drugiej
stronie przy malej pomocy palcow lewicy;).
Z lopatkami nigdy mi nie wychodzily takie zgrabne.. :I
--
exżona_zaraza
[Jedna Japonka z każdym szła do łóżka i miała niesamowite uszy.]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-12-07 15:49:16
Temat: Re: Co do naleśników?
Użytkownik "exżona_zaraza" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:el98lc$8fc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" wrote:
>
> [ciach]
>
> Ja uzywam wykalaczki! :D
> Super sprawa!
> Podpatrzylam kiedys u mojej drogiej kolezanki kucharki i okazalo sie, ze
> to swietny pomysl!
> Wykalaczka podwaza sie delikatnie nalesnika i pyk-juz jest na drugiej
> stronie przy malej pomocy palcow lewicy;).
> Z lopatkami nigdy mi nie wychodzily takie zgrabne.. :I
I mówisz o takich zwykłych krótkich zębowych wykałaczkach?
Bo to sobie można chyba paluchy poparzyć.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-12-07 15:51:33
Temat: Re: Co do naleśników?
Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:150jibhcatozi$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Thu, 7 Dec 2006 14:28:21 +0100, Waćpanna lub waćpan Szpilka, w
> wiadomości <news:el94u4$unu$1@node4.news.atman.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
>
> Rzucam. Mam leciutką patelnię, która szybko się nagrzewa i jest idealna do
> machania.
> Kiedyś, na starej patelni, używałam łopatki szerokiej, drewnianej.
No to chyba ja mam coś nie tak z patelniami. Bo mi naleśnik przywiera
do środka, dlatego potrzebuję coś aby go podważyć.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-12-07 16:00:59
Temat: Re: Co do naleśników?Szpilka napisał(a):
> Witam
> Tym razem nie chodzi o nadzienie ale o przyrząd, którym się przewraca
> naleśniki. Mam taką łopatkę z zestawu wszystkich chochli. Zrobione to
> jest z jakiegoś plastiku i przy przewracaniu naleśników rozgrzewa się
> od patelni i się siepie/kruszy/zadziera. Kaleczy mi to naleśniki,
> przyczepia
> się do nich i ja się wściekam.
> Bardzo lubię naleśniki, ale zniechęca mnie do robienia ich brak narzędzia
> do przerzucania.
> Czym Wy przekręcacie naleśniki na patelni?
>
> Sylwia
Witam.
Ja podrzucam patelnię i naleśnik odwraca się w powietrzu, albo nie
ruszając patelni,łapię naleśnika palcami i go szybko odwracam. Są trochę
gorące, ale jeszcze ani razu się nie poparzyłam.
Pozdrawiam
Alkmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |