« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-16 12:29:32
Temat: Co jest trwalsze?Związek pomiędzy ludźmi jest dużo trwalszy jeśli jest to związek czysto
partnerski. Mam na myśli związek, gdzie nie biorą górę emocje, uczucia,
raczej oparty na "zdrowym rozsądku" i nazwijmy to zbudowany rozumem a nie
sercem. Czy jest to prawdą? W dzisiejszych czasach nie ma czasu dogłębne
analizowanie ludzkich zachowań i motywów działania. Dlatego też uważam, że
jeżeli ktoś decyduje się na "związanie z kimś" to wybiera coraz częściej
tego typu relacje. Uważam, że ma to również (głównie?) odzwierciedlenie w
kontaktach na linii kobieta-mężczyzna, mąż-żona....
Jest to swego rodzaju zabezpieczenie przed ewentualnością niepowodzenia
przyjaźni, małżeństwa. Unika się niemiłych uczuć, przeżyć związanych z
ewentualnym rozstaniem. Ale czy tego rodzaju podejście do relacji
międzyludzkich nie jest po prostu wyrachowaniem, skazywaniem na zagładę
czegoś, co nie mogło się tak naprawdę sprawdzić? Czy małżeństwo zbudowane na
takim fundamencie można nazwać szczęśliwym? Gdzie jest tu miejsce na
romantyczne uniesienia, miłość? A może takie uczucia już nie odgrywają
takiej roli jak w czasach naszych dziadków, pradziadków? Może się ich boimy?
Pozdrawiam
Verne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-19 15:20:49
Temat: RE: Co jest trwalsze?
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Julek Verne
Sent: Monday, July 16, 2001 2:30 PM
To: p...@n...pl
Subject: Co jest trwalsze?
>Związek pomiędzy ludźmi jest dużo trwalszy jeśli jest to związek >czysto
>partnerski. Mam na myśli związek, gdzie nie biorą górę emocje, >uczucia,
>raczej oparty na "zdrowym rozsądku" i nazwijmy to zbudowany rozumem a >nie
>sercem. Czy jest to prawdą?
Wydaje mi się że w zwiazku dwojga ludzi nie da się zupełnie wykluczyc
emocji. Gdy się z kims żyje, spotyka z nim codziennie, dzieli dom, problemy
nie mozna tak po prostu nic do niego nie czuć. Takie założenie- że zbuduje
się zwiazek w oparciu o rozum jedynie-
wydaje mi się błędne. Nie tylko dlatego ze jest praktycznie niemożliwe do
realizycji ale równierz dlatego że nie może człowiekowi przynieść szczęścia
i spełnienia- na dluższą metę. Takie jest moje zdanie.
> Czy małżeństwo zbudowane na takim fundamencie można nazwać >szczęśliwym?
Nie sądzę.
> Gdzie jest tu miejsce na romantyczne uniesienia, miłość? A może takie
>uczucia już nie odgrywają takiej roli jak w czasach naszych dziadków,
>pradziadków?
Myślę że ludzka natura nie zależy od czasu w którym człowiek żyje. Zawsze
potrzebujemy miłości, wzajemnego wsparcia, ciepła i czułości. takie uczucia
daja człowiekowi siłę w codzienności. Niektórzy istotnie zdaja sie o tym
zapiminać- ale prędzej czy później przypomna sobie o tym.
pozdrawiam gorąco
agnieszka
Pozdrawiam
Verne
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |