Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 114


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2015-01-05 23:06:12

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 22:51:31 +0100, Chiron napisał(a):

> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie zgorszą.
> Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby bachora do knajpy
> zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i pachnący ludzie.
> Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać mandat.
>
> Oj Jakub, Jakub...


Też uważam, że sala restauracyjna/dworzec/biblioteka/kino/sklep... ani
żadne inne miejsce publiczne nie jest właściwym miejscem dla karmiącej
matki i dla jej dziecka - nie tylko ze względu na innych korzystających z
tych miejsc, ale też ze względu na sam komfort jej i dziecka. I tego się
trzymam konsekwentnie.
Natomiast cywilizowaną praktyką powinno być urządzenie w takich miejscach
pokoju/wydzielonego_kącika do karmienia. Nie byłoby problemu.
WC ani jakieś tam krzesło pod jego ścianą urąga zwykłej higienie i
przyzwoitości i rację ma matka, że się na to nie zgodziła - powinien być
pokoik/miejsce, a skoro nie ma, to won z pretensjami i powinna
karmić/przewijać tam, gdzie konsumuje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2015-01-05 23:09:13

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:02:25 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:v2vfchzyihxm.1mbu4r4rlfor7.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 05 Jan 2015 22:42:30 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
>>
>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>> jedzeniu
>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>> odpowiedniej ubikacji.
>>
>> Dokładnie. Ale cóż, widocznie idzie Nowe 33333-|
>
> No wiesz- w niektórych krajach widziałem sale dla osób bez dzieci.

Owszem - skoro są dla palących/niepalących, to czemu nie dla "bez dzieci",
no ale musi wtedy być i sala dla osób "z dziecmi" tp chyba logiczne.

> Tylko czy
> to naprawdę problem? No i co się stało? Nie raz widziałem, jak mamusia
> trzyma malutkie dziecko, żeby się załatwiło na trawce. Jesteś w stanie
> wytłumaczyć takiemu 2 latkowi, żeby się powstrzymał? Czasem po prostu
> bieluch braknie- niestety:-)

To już mamusi zła organizacja - to mamusia daje d...y, skoro nie radzi
sobie z zaplanowaniem liczby pieluch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2015-01-05 23:16:17

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:02:25 +0100, Chiron napisał(a):

> Nie raz widziałem, jak mamusia
> trzyma malutkie dziecko, żeby się załatwiło na trawce. Jesteś w stanie
> wytłumaczyć takiemu 2 latkowi, żeby się powstrzymał?

Jakoś moim byłam w stanie - w TYM wieku już od ponad roku załatwiały się na
nocnik. Podczas wyjazdu zapasowy nocnik ZAWSZE był w samochodzie - szło się
do WC lub innego zacisza i stawiało nocnik dziecku. A wyjścia planowało się
tak, żeby dziecko miało szanse wytrzymać - nie było galerii, więc i
włóczenia się z dzieckiem na wielogodzinne zakupy. Jak dla mnie zresztą i
fakt istnienia galerii niczego w tym względzie by nie zmienił - siedziało
się z dzieckiem w zasięgu nocnika, dziecka nie włóczyłam nigdzie, dziś też
bym tego nie robiła - jest zwykle druga osoba w małżeństwie do robienia tzw
zakupów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2015-01-05 23:18:32

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-01-05 o 22:51, Chiron pisze:
>>
>>>
>>>> To wolno srać czy nie wolno srać przy jedzeniu?
>>>> Afera, media tv i internetowe też dotkneła. Jedni klną na reporterkę,
>>>> że
>>>> będąc ze znajomymi w restauracji, oburzyła się na rodzica, który
>>>> zmieniał
>>>> publicznie pieluchy z "pachnącą "zawartością i to gdy goście z USA
>>>> wcinali
>>>> i pałaszowali jedzenie. Bo polacy nie wychowani, bydło bez kultury.
>>>> Drudzy
>>>> wyją i posądzają o nienawiść do dzieci, matek polek, które zatakowane
>>>> kupą
>>>> dziecka, cóż mają zrobić, w każdym bądź razie dzieciofobia,
>>>> rodzicofobia i
>>>> fobiofobia.
>>>
>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>> jedzeniu
>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>> odpowiedniej ubikacji.
>>>
>>
>> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie
>> zgorszą. Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby bachora
>> do knajpy zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i
>> pachnący ludzie. Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać
>> mandat.
>>
>> Oj Jakub, Jakub...
>
> Nie widzisz różnicy między karmieniem piersią a zmianą zasranej pieluchy?
>
> Oj Chiron, Chiron...
>

Uważam, że nie należy przesadzać- w żadną stronę. Nie widzisz różnicy
pomiędzy puszczającym bąki przy stole dorosłym a robiącym to samo
niemowlakiem? Owszem- mama mogła była wyjść do WC- jednak nie uważam tego za
bardzo naganne (że nie wyszła). Nie reagujemy już na załatwiających się na
trawnikach dorosłych- a przeszkadzają nam niemowlaki. No tak, wiem- kim są
"my"...

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2015-01-05 23:19:11

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:18:32 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2015-01-05 o 22:51, Chiron pisze:
>>>
>>>>
>>>>> To wolno srać czy nie wolno srać przy jedzeniu?
>>>>> Afera, media tv i internetowe też dotkneła. Jedni klną na reporterkę,
>>>>> że
>>>>> będąc ze znajomymi w restauracji, oburzyła się na rodzica, który
>>>>> zmieniał
>>>>> publicznie pieluchy z "pachnącą "zawartością i to gdy goście z USA
>>>>> wcinali
>>>>> i pałaszowali jedzenie. Bo polacy nie wychowani, bydło bez kultury.
>>>>> Drudzy
>>>>> wyją i posądzają o nienawiść do dzieci, matek polek, które zatakowane
>>>>> kupą
>>>>> dziecka, cóż mają zrobić, w każdym bądź razie dzieciofobia,
>>>>> rodzicofobia i
>>>>> fobiofobia.
>>>>
>>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>>> jedzeniu
>>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>>> odpowiedniej ubikacji.
>>>>
>>>
>>> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie
>>> zgorszą. Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby bachora
>>> do knajpy zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i
>>> pachnący ludzie. Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać
>>> mandat.
>>>
>>> Oj Jakub, Jakub...
>>
>> Nie widzisz różnicy między karmieniem piersią a zmianą zasranej pieluchy?
>>
>> Oj Chiron, Chiron...
>>
>
> Uważam, że nie należy przesadzać- w żadną stronę. Nie widzisz różnicy
> pomiędzy puszczającym bąki przy stole dorosłym a robiącym to samo
> niemowlakiem? Owszem- mama mogła była wyjść do WC- jednak nie uważam tego za
> bardzo naganne (że nie wyszła). Nie reagujemy już na załatwiających się na
> trawnikach dorosłych- a przeszkadzają nam niemowlaki. No tak, wiem- kim są
> "my"...

Nie zgadzam się na sranie przy stole ani w wykonaniu dorosłych, ani dzieci.
TO się załatwia zupełnie prosto, nie trzeba obdarzac innych TYM rodzajem
intymniości, zwłaszcza przy jedzeniu. Domy, w których nocnik i robienie
kupska przez "rozkosznego bobaska" wędruje podczas przyjęcia na srodek
salonu z gośćmi - dla mnie już po jednym razie spadają z listy odwiedzin. I
finito.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2015-01-05 23:22:16

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:19:11 +0100, XL napisał(a):

> Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:18:32 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2015-01-05 o 22:51, Chiron pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>>> To wolno srać czy nie wolno srać przy jedzeniu?
>>>>>> Afera, media tv i internetowe też dotkneła. Jedni klną na reporterkę,
>>>>>> że
>>>>>> będąc ze znajomymi w restauracji, oburzyła się na rodzica, który
>>>>>> zmieniał
>>>>>> publicznie pieluchy z "pachnącą "zawartością i to gdy goście z USA
>>>>>> wcinali
>>>>>> i pałaszowali jedzenie. Bo polacy nie wychowani, bydło bez kultury.
>>>>>> Drudzy
>>>>>> wyją i posądzają o nienawiść do dzieci, matek polek, które zatakowane
>>>>>> kupą
>>>>>> dziecka, cóż mają zrobić, w każdym bądź razie dzieciofobia,
>>>>>> rodzicofobia i
>>>>>> fobiofobia.
>>>>>
>>>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>>>> jedzeniu
>>>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>>>> odpowiedniej ubikacji.
>>>>>
>>>>
>>>> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie
>>>> zgorszą. Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby bachora
>>>> do knajpy zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i
>>>> pachnący ludzie. Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać
>>>> mandat.
>>>>
>>>> Oj Jakub, Jakub...
>>>
>>> Nie widzisz różnicy między karmieniem piersią a zmianą zasranej pieluchy?
>>>
>>> Oj Chiron, Chiron...
>>>
>>
>> Uważam, że nie należy przesadzać- w żadną stronę. Nie widzisz różnicy
>> pomiędzy puszczającym bąki przy stole dorosłym a robiącym to samo
>> niemowlakiem? Owszem- mama mogła była wyjść do WC- jednak nie uważam tego za
>> bardzo naganne (że nie wyszła). Nie reagujemy już na załatwiających się na
>> trawnikach dorosłych- a przeszkadzają nam niemowlaki. No tak, wiem- kim są
>> "my"...
>
> Nie zgadzam się na sranie przy stole ani w wykonaniu dorosłych, ani dzieci.
> TO się załatwia zupełnie prosto, nie trzeba obdarzac innych TYM rodzajem
> intymniości, zwłaszcza przy jedzeniu. Domy, w których nocnik i robienie
> kupska przez "rozkosznego bobaska" wędruje podczas przyjęcia na srodek
> salonu z gośćmi - dla mnie już po jednym razie spadają z listy odwiedzin. I
> finito.

Ostatnio "zaliczyłam" ową wątpliwą przyjemność w trakcie proszonego obiadu,
w połowie drugoego dania, podczas letnich upałów w niewietrzonym salonie
pewnej zachwyconej dziełem malucha pary...Nie, dziekuję, nigdy wiecej. Do
dziś nie rozumieją, dlaczego tam już nie bywam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2015-01-05 23:23:35

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:09:13 +0100, XL napisał(a):

> To już mamusi zła organizacja - to mamusia daje d...y, skoro nie radzi
> sobie z zaplanowaniem liczby pieluch.

...i dlatego absolutnie nie uwazam, ze to JA mam z tego powodu cierpiec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2015-01-05 23:24:57

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:06:12 +0100, XL napisał(a):

> Natomiast cywilizowaną praktyką powinno być urządzenie w takich miejscach
> pokoju/wydzielonego_kącika do karmienia. Nie byłoby problemu.
> WC ani jakieś tam krzesło pod jego ścianą urąga zwykłej higienie i
> przyzwoitości i rację ma matka, że się na to nie zgodziła - powinien być
> pokoik/miejsce, a skoro nie ma, to won z pretensjami i powinna
> karmić/przewijać tam, gdzie konsumuje

Co najwyzej JA do tej restauracji juz więcej nie pójdę 33333-|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2015-01-05 23:30:36

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:tuq6jdb0do0m.1292pf8cw9nop$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:18:32 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2015-01-05 o 22:51, Chiron pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>>> To wolno srać czy nie wolno srać przy jedzeniu?
>>>>>> Afera, media tv i internetowe też dotkneła. Jedni klną na reporterkę,
>>>>>> że
>>>>>> będąc ze znajomymi w restauracji, oburzyła się na rodzica, który
>>>>>> zmieniał
>>>>>> publicznie pieluchy z "pachnącą "zawartością i to gdy goście z USA
>>>>>> wcinali
>>>>>> i pałaszowali jedzenie. Bo polacy nie wychowani, bydło bez kultury.
>>>>>> Drudzy
>>>>>> wyją i posądzają o nienawiść do dzieci, matek polek, które zatakowane
>>>>>> kupą
>>>>>> dziecka, cóż mają zrobić, w każdym bądź razie dzieciofobia,
>>>>>> rodzicofobia i
>>>>>> fobiofobia.
>>>>>
>>>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>>>> jedzeniu
>>>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>>>> odpowiedniej ubikacji.
>>>>>
>>>>
>>>> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie
>>>> zgorszą. Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby
>>>> bachora
>>>> do knajpy zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i
>>>> pachnący ludzie. Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać
>>>> mandat.
>>>>
>>>> Oj Jakub, Jakub...
>>>
>>> Nie widzisz różnicy między karmieniem piersią a zmianą zasranej
>>> pieluchy?
>>>
>>> Oj Chiron, Chiron...
>>>
>>
>> Uważam, że nie należy przesadzać- w żadną stronę. Nie widzisz różnicy
>> pomiędzy puszczającym bąki przy stole dorosłym a robiącym to samo
>> niemowlakiem? Owszem- mama mogła była wyjść do WC- jednak nie uważam tego
>> za
>> bardzo naganne (że nie wyszła). Nie reagujemy już na załatwiających się
>> na
>> trawnikach dorosłych- a przeszkadzają nam niemowlaki. No tak, wiem- kim
>> są
>> "my"...
>
> Nie zgadzam się na sranie przy stole ani w wykonaniu dorosłych, ani
> dzieci.
> TO się załatwia zupełnie prosto, nie trzeba obdarzac innych TYM rodzajem
> intymniości, zwłaszcza przy jedzeniu. Domy, w których nocnik i robienie
> kupska przez "rozkosznego bobaska" wędruje podczas przyjęcia na srodek
> salonu z gośćmi - dla mnie już po jednym razie spadają z listy odwiedzin.
> I
> finito.
No cóż- wychowałem się w jednopokojowym mieszkaniu- to i nawyki mam inne:-).
Może dlatego to mnie nie razi? Nikt nie miał problemów ze zrozumieniem, że
trzeba dziecko posadzić na nocniczek (no bo gdzie miało iść?) czy je
nakarmić piersią przy wszystkich. Oczywiście- na popierdywanie przy stole
przez dorosłych zgody być nie mogło.
Weź prosze pod uwagę, że czasem (może nawet często) dziecka takiego nie da
się wysadzić na nocnik w innym pomieszczeniu- bez mamy. Czyli: mamy
odpowiednie warunki mieszkaniowe- ale do samotnej (choćby chwilowo) matki-
przychodzą goście. No i co ma zrobić, jak dzieciak marudzi?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2015-01-05 23:30:43

Temat: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:18:32 +0100, Chiron napisał(a):

> Nie reagujemy już na załatwiających się na
> trawnikach dorosłych-

No, tego jeszcze nie widziałam, dzięki Bogu. Ale nie ma opcji, żebym nie
zareagowała!

> a przeszkadzają nam niemowlaki.

Nawet zwierzęta nie srywają tam, gdzie jedzą - ani (uważane za brudasy - co
jest wierutną bzdurą) świnie, ani psy, ani koty... a człowiek chce sranie
przy stole uczynić swoją normą :-/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kultura
Dla malkontentów
Gestapo odżyło?
Re: Gone Girl
Poślęcie Grodzkie robi konkietę wśród sodomitów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »