Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co jest z tym sraniem przy jedzeniu?
Date: Mon, 5 Jan 2015 23:30:36 +0100
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 79
Message-ID: <m8esd0$ea2$1@news.icm.edu.pl>
References: <3...@g...com>
<m8f00l$ohg$1@node1.news.atman.pl> <m8f0rs$pdf$1@node1.news.atman.pl>
<54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl>
<m8f2eh$r6q$1@node1.news.atman.pl>
<tuq6jdb0do0m.1292pf8cw9nop$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1420489952 14658 217.113.230.73 (5 Jan 2015 20:32:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Jan 2015 20:32:32 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:689981
Ukryj nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:tuq6jdb0do0m.1292pf8cw9nop$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 5 Jan 2015 23:18:32 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:54ab0a99$0$2661$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2015-01-05 o 22:51, Chiron pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>>> To wolno srać czy nie wolno srać przy jedzeniu?
>>>>>> Afera, media tv i internetowe też dotkneła. Jedni klną na reporterkę,
>>>>>> że
>>>>>> będąc ze znajomymi w restauracji, oburzyła się na rodzica, który
>>>>>> zmieniał
>>>>>> publicznie pieluchy z "pachnącą "zawartością i to gdy goście z USA
>>>>>> wcinali
>>>>>> i pałaszowali jedzenie. Bo polacy nie wychowani, bydło bez kultury.
>>>>>> Drudzy
>>>>>> wyją i posądzają o nienawiść do dzieci, matek polek, które zatakowane
>>>>>> kupą
>>>>>> dziecka, cóż mają zrobić, w każdym bądź razie dzieciofobia,
>>>>>> rodzicofobia i
>>>>>> fobiofobia.
>>>>>
>>>>> Tak się w obyczajach utarło, że w restauracji chamstwem jest przy
>>>>> jedzeniu
>>>>> smrodzić w jakikolwiek sposób. Na pierdzenie, zmianę pieluchy i inne
>>>>> nieładnie pachnące czyności kultura osobista wymaga w tym wypadku
>>>>> odpowiedniej ubikacji.
>>>>>
>>>>
>>>> Tak jest. A jak chce nakarmić piersią- to też do WC- bo się ludzie
>>>> zgorszą. Albo niezdrowo podniecą. A w ogóle kto to słyszał, żeby
>>>> bachora
>>>> do knajpy zabierać? W knajpie mogą być tylko pełnoletni, czyści i
>>>> pachnący ludzie. Dzieciak- wiadomo- sra, drze ryja. Powinni matce dać
>>>> mandat.
>>>>
>>>> Oj Jakub, Jakub...
>>>
>>> Nie widzisz różnicy między karmieniem piersią a zmianą zasranej
>>> pieluchy?
>>>
>>> Oj Chiron, Chiron...
>>>
>>
>> Uważam, że nie należy przesadzać- w żadną stronę. Nie widzisz różnicy
>> pomiędzy puszczającym bąki przy stole dorosłym a robiącym to samo
>> niemowlakiem? Owszem- mama mogła była wyjść do WC- jednak nie uważam tego
>> za
>> bardzo naganne (że nie wyszła). Nie reagujemy już na załatwiających się
>> na
>> trawnikach dorosłych- a przeszkadzają nam niemowlaki. No tak, wiem- kim
>> są
>> "my"...
>
> Nie zgadzam się na sranie przy stole ani w wykonaniu dorosłych, ani
> dzieci.
> TO się załatwia zupełnie prosto, nie trzeba obdarzac innych TYM rodzajem
> intymniości, zwłaszcza przy jedzeniu. Domy, w których nocnik i robienie
> kupska przez "rozkosznego bobaska" wędruje podczas przyjęcia na srodek
> salonu z gośćmi - dla mnie już po jednym razie spadają z listy odwiedzin.
> I
> finito.
No cóż- wychowałem się w jednopokojowym mieszkaniu- to i nawyki mam inne:-).
Może dlatego to mnie nie razi? Nikt nie miał problemów ze zrozumieniem, że
trzeba dziecko posadzić na nocniczek (no bo gdzie miało iść?) czy je
nakarmić piersią przy wszystkich. Oczywiście- na popierdywanie przy stole
przez dorosłych zgody być nie mogło.
Weź prosze pod uwagę, że czasem (może nawet często) dziecka takiego nie da
się wysadzić na nocnik w innym pomieszczeniu- bez mamy. Czyli: mamy
odpowiednie warunki mieszkaniowe- ale do samotnej (choćby chwilowo) matki-
przychodzą goście. No i co ma zrobić, jak dzieciak marudzi?
--
Chiron
|