Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Co mam robić?:(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co mam robić?:(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-31 15:07:46

Temat: Co mam robić?:(
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Dziś jest Sylwester. Jedn z trudniejszych dla mnie dni w roku. Jestem związana
z dwoma mężczyznami od dłuższego czasu. Żaden z nich oficjalnie
nie wie o tym drugim chociaż trwa to już ponad 2 lata. Każdy z nich jest bardzo
dobry dla mnie, ja natomiast obydwóch ranie i nie potrafię zrezygnować ze
związku z żadnym z nich. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać pomocy? Jak
zabić w sobie poczucie winy?
Kasia


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-12-31 15:19:50

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: Bischoop <B...@b...kreml.russia> szukaj wiadomości tego autora

Dnia wto, 31 gru 2002 o 16:07 GMT k...@p...onet.pl napisał(a):

> Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać pomocy? Jak
> zabić w sobie poczucie winy?

Pomocy szukaj we wlasnym sercu.
Jesli ktorys dowie sie o drugim, stracisz ich obu.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1002333 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-12-31 17:19:48

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "Variete" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.00000119.3e11b2c2@newsgate.onet.pl...
> Dziś jest Sylwester. Jedn z trudniejszych dla mnie dni w roku. Jestem
związana
> z dwoma mężczyznami od dłuższego czasu. Żaden z nich oficjalnie
> nie wie o tym drugim chociaż trwa to już ponad 2 lata. Każdy z nich jest
bardzo
> dobry dla mnie, ja natomiast obydwóch ranie i nie potrafię zrezygnować ze
> związku z żadnym z nich. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać
pomocy? Jak
> zabić w sobie poczucie winy?

Zdecydować się na jednego z nich, albo zostwić obu.
Najlepszym postanowieniem dla Ciebie w Nowy Roku bedzie branie
odpowiadzialności za swoje uczucia i ludzi, którymi ich obdarzasz.
Nie jest dobrze mysleć tylko o sobie, a tak wydajesz się mysleć przez te dwa
lata dwulicowego zycia. Mi dobrze z tym, mi dobrze z tamtym... Zastanów się
, którego z nich naprawdę kochasz. Może żadnego? Bo jakoś trudno mi
uwierzyć, że można kogoś kochać i robić mu jednocześnie taką wielką krzywdę,
oszukiwać, kłamać...

Pozdrawiam. Variete.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-12-31 17:26:53

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
>
Zastanów się
> , którego z nich naprawdę kochasz. Może żadnego? Bo jakoś trudno mi
> uwierzyć, że można kogoś kochać i robić mu jednocześnie taką wielką krzywdę,
> oszukiwać, kłamać...

A jednak. Kocham każdego z nich, chociaż to może trudne do zrozumienia.
Jeślibym nie kochała to nie miałabym problemów co robić. Jeśli jestem z jednym,
to idealizuje drugiego i odwrotnie. Wiem, że możliwe są takie sytuacje bo
jestem namacalnym dowodem.

> Pozdrawiam. Variete.
>
Rownież pozdrawiam
Kasia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-12-31 21:00:57

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "Variete" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.00000153.3e11d35d@newsgate.onet.pl...

> A jednak. Kocham każdego z nich, chociaż to może trudne do zrozumienia.
> Jeślibym nie kochała to nie miałabym problemów co robić. Jeśli jestem z
jednym,
> to idealizuje drugiego i odwrotnie. Wiem, że możliwe są takie sytuacje bo
> jestem namacalnym dowodem.

Jesteś z jednym to myslisz w tym czasie o drugim??
I jak nalezy rozumieć to, że go idealizujesz?

Pozdrawiam. Variete.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-01 13:34:51

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: s...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>wiązana
> z dwoma mężczyznami od dłuższego czasu.Żaden z nich oficjalnie
> nie wie o tym drugim chociaż trwa to już ponad 2 lata.

a nieoficjalnie? wiedzą o sobie?

> związku z żadnym z nich.  Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać pomocy?

u psychologa np. Wykonczysz się emocjonalnie, a ten kierunek życia donikąd nie
prowadzi. Przecież chcesz mieć normalny chyba związek, dom, rodzinę? Wpakowalaś
się w kabałę, niestety nie będzie łatwo się wyplątać, każdy wybór może
przynieść cierpienie. Współczuję Ci, ale rusz tą sytuację, to toksyczne dla Was
trojga...

Jak
> zabić w sobie poczucie winy?

A chodzi o zabicie poczucia winy? To nawet by było szkodliwe, gdybyś nie czuła,
że zrobiłaś coś złego. Bo tak przecież jest.. Jeśli poczujesz się wolna od
poczucia winy, to będzie nienormalne, to będzie jakieś wytłumienie uczuć. A nie
da się wytłumić jednych uczuć, żeby to się nie odbiło też na innych uczuciach.
Nie radzę iść tą drogą, raczej wypłacz swój ból w tym wszystkim...


Pozdrawiam i trzymam kciuki, M.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-01 16:40:48

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "zona alberta" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.00000153.3e11d35d@newsgate.onet.pl...
> >
> A jednak. Kocham każdego z nich, chociaż to może trudne do
zrozumienia.

nie kochasz zadnego z nich. wydaje Ci sie. a fakt, ze idealizujesz
jednego bedac z drugim wlasnie o tym swiadczy.
to nie jest milosc. milosc to zaufanie i pragnienie dobra dla drugiej
osoby, a ty (podstepnie) ranisz obydwoch, ergo - nie kochasz zadnego.


pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-01 20:51:03

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "Aga" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.00000119.3e11b2c2@newsgate.onet.pl...
> Dziś jest Sylwester. Jedn z trudniejszych dla mnie dni w roku. Jestem
związana
> z dwoma mężczyznami od dłuższego czasu. Żaden z nich oficjalnie
> nie wie o tym drugim chociaż trwa to już ponad 2 lata. Każdy z nich jest
bardzo
> dobry dla mnie, ja natomiast obydwóch ranie i nie potrafię zrezygnować ze
> związku z żadnym z nich. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać
pomocy? Jak
> zabić w sobie poczucie winy?
> Kasia


Wiesz, co ja bym zrobiła ? Może to zabrzmi destruktywnie - ale przyznałabym
się im do wszystkiego.
Po to, aby wreszcie nie miec poczucia winy. Poczujesz sie oczyszczona i
bedzisz mogla poszukac nowej drogi w Swoim zyciu. Prawdopodobnie ta obecna
tak naprawde wcale Ci nieodpowiada, ale jest dla Ciebie czyms co juz znasz i
przez to bezpieczna (przewrotnie to brzmi). Sytuacja, w której nie bedziesz
miala nikogo moze nie bedzie komfortowa, ale godna i dajaca Tobie szanse na
normalne uklady z KIMS NOWYM. Teraz po doswiadczeniach, jakie zdobylas z
Twoimi Facetami bedziesz wiedziec, czego szukasz w partnerze - co jest dla
Ciebie wazne, a co Cie denerwuje. Zastanow sie czego oczekujesz od drugiego
czlowieka, czego pragniesz, jak chcesz spedzic Swoje zycie. Czy pragniesz
miec rodzinę, dzieci ? Wydaje mi się, że po tym kołowrocie, ktory Sobie
zafundowałas marzysz o czyms normalnym, bez klamstw. Twoje poczucie
nieszczęcia, to Twoj wybor... Zmien wszystko poki masz sily i czujesz, ze
robisz zle...
Wiem, ze latwo radzic... ale zrob wreszcie cos dla Siebie - przestan byc
nieszczesliwa.
Mocno pozdrawiam Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-02 21:13:43

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "Zbyszek" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20ab.00000119.3e11b2c2@newsgate.onet.pl...
> Dziś jest Sylwester. Jedn z trudniejszych dla mnie dni w roku. Jestem
związana
> z dwoma mężczyznami od dłuższego czasu. Żaden z nich oficjalnie
> nie wie o tym drugim chociaż trwa to już ponad 2 lata. Każdy z nich jest
bardzo
> dobry dla mnie, ja natomiast obydwóch ranie i nie potrafię zrezygnować ze
> związku z żadnym z nich. Jestem bardzo nieszczęśliwa. Gdzie szukać
pomocy? Jak
> zabić w sobie poczucie winy?

swietnie sobie radzilas 2 lata, skad to zalamanie? Po co zabijac poczucie
winy? lepiej jednego zostaw, to wina spadnie z serca. Ktorego ? to zalezy,
ktorego typujesz na ojca.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-03 11:02:50

Temat: Re: Co mam robić?:(
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Aga" <a...@w...pl> wrote in message
news:auvke3$l24$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> Wiesz, co ja bym zrobiła ? Może to zabrzmi destruktywnie - ale
przyznałabym
> się im do wszystkiego.



To całkiem ciekawe posunięcie, moża Kasia nie jest monogamiczna i nawet jak
bedzie
z tym jednym coś bedzię ciągnęło ją do innych.
Niestety może zdarzyć się że obaj panowie nie zniosą tego faktu - wtedy
Kasia straci panów a zachowa siebie
jako szczerą osóbkę.

Może zareagują zupełnie inaczej - .............

A moze tylko jeden z nich zrozumie i bedzie chciał być z nią dalej i kochać
tę jej zwariowanie.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szczęśliwego Nowego Roku
Mam 18 lat i problem.. co zrobić.
Scenariusz
jest: cuda sie zdarzają było: nabroiłam
nabroilam...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »