« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-18 08:08:58
Temat: Co na prezent slubny [OT]Witam drogie wspolgrupowiczki (oraz wspolgrupowiczow)!
Mam problem z prezentem slubnym. Za kilka dni wyjezdzam do Anglii i
chcialabym cos podarowac przyjaciolce i jej mezowi, ktorzy sie pobrali
tydzien temu. Niestety nie widzialam ich mieszkania, wiec obrazy, obrusy
(nie wiem czy maja lawe, czy stol) odpadaja. Odpadaja rowniez naczynia
kuchenne, bo z tego co wiem dostali 2 zastawy stolowe, sztucce, komplety na
herbatke itp. Co moglabym im podarowac? Jeszcze jest problem z
przewiezieniem, bo to musi sie zmiescic do torby podroznej i byc dosc
lekkie. Moze macie jakies pomysly?
Pomozcie
Magda
P.S.
Zrobilam serwetki od siebie, ale chcialabym dac tez cos kupionego, bo
serwetki to za malo, a to moja najlepsza przyjaciolka.
--
Magda - Slonko (Wroclaw)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-18 08:22:22
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]> Witam drogie wspolgrupowiczki (oraz wspolgrupowiczow)!
>
> Mam problem z prezentem slubnym. Za kilka dni wyjezdzam do Anglii i
> chcialabym cos podarowac przyjaciolce i jej mezowi, ktorzy sie pobrali
> tydzien temu. Niestety nie widzialam ich mieszkania, wiec obrazy, obrusy
> (nie wiem czy maja lawe, czy stol) odpadaja. Odpadaja rowniez naczynia
> kuchenne, bo z tego co wiem dostali 2 zastawy stolowe, sztucce, komplety na
> herbatke itp. Co moglabym im podarowac? Jeszcze jest problem z
> przewiezieniem, bo to musi sie zmiescic do torby podroznej i byc dosc
> lekkie. Moze macie jakies pomysly?
>
> Pomozcie
>
> Magda
>
> P.S.
*********************
>
> --
> Magda - Slonko (Wroclaw)
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 08:30:34
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]> > P.S.
> *********************
>
???? ;)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 09:06:55
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]Hej :)
A jakbys tak wyhaftowala 2 obraczki, imiona nowozencow, date slubu, dodala
jakies kwiatki czy serduszka i oprawila w ladna ramke? To moj sprawdzony
prezencik slubny dla Krewnych-i-Znajomych Krolika :) i zawsze sprawia wielka
radosc, bo jest niepowtarzalny. Raz taki hafcik oprawilam w rameczke z
magnesikiem - w ten sposob powstal magnesik na lodowke i Pan MAz nie ma juz
wymowki, ze nie pamietal o rocznicy slubu :)))
Pozdrowka i milego kombinowania
Bebetka, Poznan.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 09:12:34
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]> A jakbys tak wyhaftowala 2 obraczki, imiona nowozencow, date slubu, dodala
> jakies kwiatki czy serduszka i oprawila w ladna ramke?
Wszystko by bylo ok, gdyby nie to, ze w niedziele jade, a jeszcze mnostwo
rzeczy w pracy mam do zalatwienia :(
Tak wiec robotki reczne odpadaja. Tym bardziej, ze to (jak sama pisalas)
pasuje dla "Krewnych i Znajomych Krolika", a moja przyjaciolka jest jak
najblizsza rodzina i taki obrazek moglby byc tylko dodatkiem do wlasciwego
prezentu. Poza tym dostawala ode mnie juz obrazki i inne rekodziela.
Niemniej jednak dziekuje za rade.
Czekam na inne pomysly :)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 09:24:07
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]> > > P.S.
> > *********************
> >
> ???? ;)
>
> Magda
>
Przepraszam za "przydługawą" :)) odpowiedź, ale przypadkowo nacisnęłam
wyślij. A moja propozycja to dobrej jakości pościel (nie jakaś kora), teraz są
takie piękne. Ja bym się ucieszyłam, bom praktyczna (nigdy nie za wiele takich
bibelotów w domu). Prezent wykorzystają we dwoje, do tego jakaś krzyżykowa
aluzja (np. dzidziuś - niby owoc korzystania z w/w prezentu). Wymogi spełnia:
lekka, pakowna raczej. Tylko rozmiar może byc problemem - najlepszy tzw.
standard. Pozdrawiam
Milena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 09:30:54
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]>A moja propozycja to dobrej jakości pościel (nie jakaś kora), teraz są
> takie piękne.
Wlasnie mama mi radzila, zebym kupila posciel, np. satynowa. Tylko wlasnie
sie zastanawialam nad tymi rozmiarami. Bo wiem, ze maja lozko ogromne
200x220 i nie wiem, jak z koldra, czy maja jedna czy dwie. Bo w kompletach
to chyba 2 poduszki + 1 koldra + 1 przescieradlo jest? A moze sa takie z 2
koldrami ?
Pozdr.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 14:56:34
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]O ile jest to młode małżeństwo to można ich uszczęścić np. Encyklopedią lub
innym słownikiem, jest to praktyczny prezent, co prawda dość ciężki ale w
każdym domu przydatny.:)
Klara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-18 17:14:15
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]To zależy od twoich zasobów finansowych. Są piękne rzeczy w Koronie albo na
Dominikańskim, Solpolu(Rosenthal), bo to musi być prezent dla dwojga.Piękna
srebrna cukierniczka, albo coś z galerii na Oławskiej albo
na Odrzańskiej.To musi być coś w guście Twojej przyjaciółki ale i musi się
podobać jej mężowi. Życzę udanych zakupów,
pozdrawiam , Dorota.
PS. ta cukirniczka to tylko przykład, moja przyjaciółka ma taką i zawsze
gdy u niej jestem to podziwiam jej piekno z .przyjemnością, takie małe
arcydzieło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-19 05:58:34
Temat: Re: Co na prezent slubny [OT]A ja mam inny pomysł.
Sztućce. Co prawda pisałaś, że już dostali, ale nie chodzi mi o takie
zwykłe. Myślałam o sztućcach z Polsrebra. Można kupić podtawowy komplet na 6
osób w wybranym wzorze. Polsrebro ma taka politykę, że nie wycofują wzorów.
Dzięki temu po samej nazwie wzoru możesz na inne okazje dokupywać kolejne
elementy do kompletu. Są również w ofercie pojedyncze komplety w rozmiarach
dziecinnych. ( wszyscy wiedzą o ci chodzi;-) ).
Taki podtawowy komplet dostała moja mama od mojej późniejszej chrzestnej. Po
wieloletnim użytkowaniu komplecik się nieco rozrósł. Teraz ja mam obiecany w
spadku ów komplet na 24 osoby z łyżka wazową i innymi bajerami typu sztućce
do ryby, noże do masła, noże do owoców. Jest tego multum - pełna szuflada. A
jaki efekt na stole!!! No ale to prezent dla ludzi o wyrobionych gustach -
takich trochę koneserów. Znam dwie osoby obdarowane takim prezentem i jedna
kompletnie nie zdaje sobie sprawy z dodatkowej - niefinansowej wartości
prezentu, zaś druga docenia go w pełni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |