Co robić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

« poprzedni wątek

następny wątek »

21. Data: 2000-06-13 20:48:07

Temat: Re: Co robić?
Od: M...@p...multinet.pl (MarcinS) szukaj wiadomości tego autora

On 00-06-12 at 13:13 jaro pik wrote:

>"Marta" <m...@...kuku.com> napisa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2000-06-14 14:43:54

Temat: Re: Co robić?
Od: "JDA" <J...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AniaS <A...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:qt815.1311$D...@n...tpnet.pl...
> Mężą przez dwa tygodnie nie będzie w domu, kazał mi to "świństwo"
odstawić.
> Mam poważne pytanie, jeżeli się nie rozmyślę na razie, czy będzie mógł mi
te
> tabletki popsuć zewnętrznie, nie wierzę żeby to mógł zrobić, ale gdyby
> jednak.
>
> pozdrawiam

Przepraszam bo ja czegoś nie rozumiem.
To znaczy, tak
Ty mimo gróźb męża zamierzasz dalej te tabletki brać ?
Wydaje mi się, że decyzję o antykoncepcji należy podjąć wspólnie, choć mimo
wszystko Ty powinnaś mieć głos decydujący, dlatego że to Ty będziesz w ciąży
i to Ty będziesz rodziła i to Ty będziesz poświęcała więcej czasu, energii i
serca w wychowywaniu tego dziecka nie Twój mąż.
Czy tak poza tym wszystkim Twój związek małżeński jest zdrowy?
Bo z Twojego opisu wynika (może się mylę), że nie ma w nim prawdy, bo nie
powiedziałaś mężowi o tym że bierzesz tabletki, nie ma w nim partnerstwa i
poszanowania tylko groźby i szanaż "jakiego innego świństwa z jego strony
mogę się spodziewać".
Może rzeczywiście powinniście poprosić o pomoc jakiegoś psychologa, jak
wcześniej sugerował Krzysiek Okon.
Powodzenia Asia

PS do Jaro Pik
Sam wymieniłeś wiele zalet pigułki więc wydaje mi się że nie powinieneś tak
naskakiwać na dziewczynę ze stwierdzeniem "odstaw to draństwo".
Biorę to "draństwo" od paru lat z paru powodów i jestem bardzo zadowolona,
czuję się świetnie nie mam rzadnych problemów , nie przytyłam, potężny
konfort psychiczny, próby wątrobowe w normie i tak dale i tak dalej...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2000-07-06 13:28:07

Temat: Odp: Co robić?
Od: "aga" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Asia napisala:
> Biorę to "draństwo" od paru lat z paru powodów i jestem bardzo zadowolona,
> czuję się świetnie nie mam rzadnych problemów , nie przytyłam, potężny
> konfort psychiczny, próby wątrobowe w normie i tak dale i tak dalej...

Bralam pigulki prawie trzy lata, swietnie sie czulam, nie przytylam ani
grama (nawet
schudlam), wszystko w normie, pelen zachwyt, totalna wygoda. Tylko ze teraz
zaczynam powoli myslec o potomstwie, wiec ponad miesiac temu je odstawilam.
Moja ginekolog przekonywala mnie, ze wszystko bedzie ok, bo pigulki sie na
biezaco
rozkladaja w organizmie i nic nie zaburzaja. Tylko ze ja do dzis nie
dostalam
miesiaczki i dostalam juz recepte na lek ja wywolujacy. Wiec to nie jest do
konca
tak, ze pigulki sa totalnie super, bo jednak zaburzaja gospodarke
hormonalna.
Dopoki sie je bierze jest super, potem zaczynaja sie schody.
Moja znajoma zaszla w ciaze w pierwszym m-cu od odstawienia pigulek.
Totalna radosc, ale po kilku tygodniach zarodek obumarl. Co o tym myslec?
Moze to zbieg okolicznosci.
Uwazam w kazdym badz razie, ze nie mozna przesadnie zachwycac sie pigulkami
(choc sama do niedawna bylam ich goraca zwolenniczka).
Agma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2000-07-06 13:57:06

Temat: Re: Co robić?
Od: "Alicja NF" <a...@v...wis.pk.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moja znajoma zaszla w ciaze w pierwszym m-cu od odstawienia pigulek.
>Totalna radosc, ale po kilku tygodniach zarodek obumarl. Co o tym myslec?
> Moze to zbieg okolicznosci.

Moje TRZY (!?!) kolezanki mialy dokladnie takie same problemy ... Owszem
wszystkie trzy maja teraz dzieci, ale zanim zaszly w ciaze i ja donosily do
konca, to minelo troche czasu.

Mi osobiscie tabletki absolutnie nie sluzyly, mialam po nich wymioty, ciagle
hustawki nastrojow, przytylam chyba z 15 kg (zreszta przez 2 lata nie
zrzucilam jeszcze wszystkiego), zaczela mi zle dzialac tarczyca i wypadaly
wlosy ... Po odstawieniu tabletek pani doktor endokrynolog walczy drugi rok,
zeby moje wyniki wreszcie przypominaly norme, ale postepy sa srednie.
Nikt mi nie wytlumaczy po moich przejsciach z pigulkami, ze sa one zdrowe i
nie maja wplywu na organizm. Jak ktoras chce uzywac, to niech uzywa, ale ja
jestem zagorzala przeciwniczka takich specyfikow.

Ala

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2000-07-07 08:40:03

Temat: Odp: Co robić?
Od: "Myszka07" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy moge wiedziec jakie tabletki bralas?
Ja ostatnio tez moja odstawilam po 7 miesiacach brania - mialam depresje -
plakalam bez powodow i wogole bylo strasznie - bralam Microgynon 21.
Myszka07

Użytkownik aga <a...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8k221r$se9$...@p...wcss.wroc.pl...
>
> Asia napisala:
> > Biorę to "draństwo" od paru lat z paru powodów i jestem bardzo
zadowolona,
> > czuję się świetnie nie mam rzadnych problemów , nie przytyłam, potężny
> > konfort psychiczny, próby wątrobowe w normie i tak dale i tak dalej...
>
> Bralam pigulki prawie trzy lata, swietnie sie czulam, nie przytylam ani
> grama (nawet
> schudlam), wszystko w normie, pelen zachwyt, totalna wygoda. Tylko ze
teraz
> zaczynam powoli myslec o potomstwie, wiec ponad miesiac temu je
odstawilam.
> Moja ginekolog przekonywala mnie, ze wszystko bedzie ok, bo pigulki sie na
> biezaco
> rozkladaja w organizmie i nic nie zaburzaja. Tylko ze ja do dzis nie
> dostalam
> miesiaczki i dostalam juz recepte na lek ja wywolujacy. Wiec to nie jest
do
> konca
> tak, ze pigulki sa totalnie super, bo jednak zaburzaja gospodarke
> hormonalna.
> Dopoki sie je bierze jest super, potem zaczynaja sie schody.
> Moja znajoma zaszla w ciaze w pierwszym m-cu od odstawienia pigulek.
> Totalna radosc, ale po kilku tygodniach zarodek obumarl. Co o tym myslec?
> Moze to zbieg okolicznosci.
> Uwazam w kazdym badz razie, ze nie mozna przesadnie zachwycac sie
pigulkami
> (choc sama do niedawna bylam ich goraca zwolenniczka).
> Agma
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2000-07-07 10:24:33

Temat: Re: Co robić?
Od: Agnieszka Sikora <a...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mi osobiscie tabletki absolutnie nie sluzyly, mialam po nich wymioty, ciagle
> hustawki nastrojow, przytylam chyba z 15 kg (zreszta przez 2 lata nie
> zrzucilam jeszcze wszystkiego), zaczela mi zle dzialac tarczyca i wypadaly
> wlosy ... Po odstawieniu tabletek pani doktor endokrynolog walczy drugi rok,
> zeby moje wyniki wreszcie przypominaly norme, ale postepy sa srednie.

Mam dokladnie ten sam problem. Walczę już z powrotem do normalnośco od
prawie dwoch lat. I nadal nie widzę końca.
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2000-07-09 10:31:43

Temat: Odp: Co robić?
Od: "aga" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

bralam Marvellon. czulam sie po nim dobrze, tylko przez pierwszy m-c
bolaly mnie troche piersi, ale poza tym bylo ok
aga
Użytkownik Myszka07 <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8k44v7$rnv$...@m...newsgate.pl...
> Czy moge wiedziec jakie tabletki bralas?
> Ja ostatnio tez moja odstawilam po 7 miesiacach brania - mialam depresje -
> plakalam bez powodow i wogole bylo strasznie - bralam Microgynon 21.
> Myszka07
>
> Użytkownik aga <a...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:8k221r$se9$...@p...wcss.wroc.pl...
> >
> > Asia napisala:
> > > Biorę to "draństwo" od paru lat z paru powodów i jestem bardzo
> zadowolona,
> > > czuję się świetnie nie mam rzadnych problemów , nie przytyłam, potężny
> > > konfort psychiczny, próby wątrobowe w normie i tak dale i tak dalej...
> >
> > Bralam pigulki prawie trzy lata, swietnie sie czulam, nie przytylam ani
> > grama (nawet
> > schudlam), wszystko w normie, pelen zachwyt, totalna wygoda. Tylko ze
> teraz
> > zaczynam powoli myslec o potomstwie, wiec ponad miesiac temu je
> odstawilam.
> > Moja ginekolog przekonywala mnie, ze wszystko bedzie ok, bo pigulki sie
na
> > biezaco
> > rozkladaja w organizmie i nic nie zaburzaja. Tylko ze ja do dzis nie
> > dostalam
> > miesiaczki i dostalam juz recepte na lek ja wywolujacy. Wiec to nie jest
> do
> > konca
> > tak, ze pigulki sa totalnie super, bo jednak zaburzaja gospodarke
> > hormonalna.
> > Dopoki sie je bierze jest super, potem zaczynaja sie schody.
> > Moja znajoma zaszla w ciaze w pierwszym m-cu od odstawienia pigulek.
> > Totalna radosc, ale po kilku tygodniach zarodek obumarl. Co o tym
myslec?
> > Moze to zbieg okolicznosci.
> > Uwazam w kazdym badz razie, ze nie mozna przesadnie zachwycac sie
> pigulkami
> > (choc sama do niedawna bylam ich goraca zwolenniczka).
> > Agma
> >
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2000-07-13 08:47:40

Temat: Re: Co robić?
Od: "BB" <b...@a...warszawa.mtl.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Sikora napisał(a) w wiadomości: <3...@c...com.pl>...
>> Mi osobiscie tabletki absolutnie nie sluzyly, mialam po nich wymioty,
ciagle
>> hustawki nastrojow, przytylam chyba z 15 kg (zreszta przez 2 lata nie
>> zrzucilam jeszcze wszystkiego), zaczela mi zle dzialac tarczyca i
wypadaly
>> wlosy ... Po odstawieniu tabletek pani doktor endokrynolog walczy drugi
rok,
>> zeby moje wyniki wreszcie przypominaly norme, ale postepy sa srednie.
>
>Mam dokladnie ten sam problem. Walczę już z powrotem do normalnośco od
>prawie dwoch lat. I nadal nie widzę końca.

Ja odstawilam bo generalnie mialam jakies tam problemy, ktore w sumie bardzo
mi nie przeszkadzaly, a nie byly zaliczane przez lekarza do stadardowych.
Teraz jakos nie mam problemu z powrotem do normalnosci i w sumei lepiej sie
czuje rowniez psychicznie bez tabletek
BB