Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: John Smith <piotrp26usunto@no_spam.wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Co robic w sytuacji bez wyjscia...
Date: Tue, 01 Jun 2004 21:00:21 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 27
Message-ID: <BCE29EE5.673E%piotrp26usunto@no_spam.wp.pl>
NNTP-Posting-Host: pn225.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1086116524 22184 217.96.191.225 (1 Jun 2004 19:02:04
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Jun 2004 19:02:04 +0000 (UTC)
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:272535
Ukryj nagłówki
Witam serdecznie.
Problem przewlek˝y, myĘl´ e bez pomocy psychologa nie do rozwiŕzania, a
zagadnienia sŕ poniej:
Relacja matka- dorosle dzieci, materializm,wypominanie dziecinstwa,
praktycznie wszystkiego - od poniesionych kosztów na zycie, poprzez
prezenty, a skonczywszy na posadzeniu (bezpodstawnym) dzieci o kradziez
pieniedzy, brak akceptacji dzialan starszego i mlodszego syna (35 i 33
lata), brak akceptacji osoby synowej-zony starszego syna (13lat stazu w
malzenstwie) oraz partnerki mlodszego z synow (2lata poza domem rodzinnym),
zniszczone relacje miedzy wnukami a dziadkami, ponizanie wlasnych dzieci,
problematyczne kontakty matki z wlasnym rodzenstwem oraz z rodzina swojego
meza, szantaz emocjonalny skierowany na dzieci, wnuki. Osoba zamezna, w
wieku 57lat, negatywnie ustosunkowana do wszystkich, zyje w przekonaniu ze
tylko to co ona powie to jest jedynie sluszne, przerzucanie winy za
wszystkie klopoty na dzieci, manipulowanie faktami i slowami w celu
wkorzystania ich przeciw dzieciom. Przy okazji cierpi na tym mŕ, ojciec i
dziadek. Dla wlasnego spokoju wybra˝ jedynie sluszne zdanie czyli ony.
Przez jej "widzi mi si´" utraci˝ kontakt z w˝asnym rodzeźstwem, dziecmi,
wnukami. Podda˝ si´. W koncu znalazl sie pomiedzy zona a reszta rodziny.
Jak sŕdzicie Drodzy Grupowicze, czy to cz´ste przypadki zyciowe? Jakie
szanse na chociazby przygaszenie tego "ognia"?
Pozdrawiam
S.
|