Strona główna Grupy pl.sci.farmacja Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-09-15 13:19:19

Temat: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: "jarek" <w...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wybieram się na studia ale słyszałem różne opinie z przewagą negatywnych?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-09-16 08:26:08

Temat: Re: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: truktor <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


A co konkretnie negatywnego słyszałeś? Pewnie to, żę trzeba się uczyć :-)
Dla wielu to jest duży negatyw. Jestem na piątym roku, nie siedziałem po
nocach i nie kułem całymi dniami, miałem kilka poprawek. Są przedmioty, na
które trzeba poświęcić troche wiecej czasu niz na inne, ale bez przesady,
na wszystkich studia są trudne przedmioty, ale nie są to przeszkody nie do
pokonania. gdybym miał znowu wybierać, znowu poszedłbym na farmacja we
Wrocławiu.

Dnia Thu, 15 Sep 2005 15:19:19 +0200, jarek <w...@m...pl>
napisał:

> Wybieram si? na studia ale s?ysza?em ró?ne opinie z przewag? negatywnych?
>
>



--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-09-17 19:36:17

Temat: Re: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: Adam <a...@p...onet.wyrzuc_to.pl> szukaj wiadomości tego autora

truktor napisał(a):
>
> A co konkretnie negatywnego sĹ?yszaĹ?eĹ?? Pewnie to, ĹźÄ? trzeba siÄ?
> uczyÄ? :-)
> Dla wielu to jest duĹźy negatyw. Jestem na piÄ?tym roku, nie siedziaĹ?em
> po nocach i nie kuĹ?em caĹ?ymi dniami, miaĹ?em kilka poprawek. SÄ?
> przedmioty, na ktĂłre trzeba poĹ?wiÄ?ciÄ? troche wiecej czasu niz na
> inne, ale bez przesady, na wszystkich studia sÄ? trudne przedmioty, ale
> nie sÄ? to przeszkody nie do pokonania. gdybym miaĹ? znowu wybieraÄ?,
> znowu poszedĹ?bym na farmacja we WrocĹ?awiu.

ryzykant :)
ja w 1995r pomieszkiwalem z jedna taka studentką 1 roku farmacji. przez
caluski rok. mialem wtedy egzaminy dyplomowe, ona - ledwo pierwszy rok.
to ze uczyla sie jakies 10x wiecej to nic (moje egzaminy to w koncu bylo
podsumowanie 5 lat nauki). ale najgorsze bylo traktowanie studenta. cos
miedzy szmatą a mopem do podlogi. jasne ze nie na wszystkich zajeciach,
ale wiekszosc asystentow miala wtedy chyba jakies kompleksy (rozpoczal
sie rzut studiujących dzieci farmaceutow posiadajacych juz prężnie
dzialajace apteki) i naprawde uprzykrzali zycie az milo. nie po
uwazaniu, poprostu wszystkim. lacznie z kultowymi powiedzonkami 'pan(i)
to umie ale pan(i) tego nie rozumie' (na 'typowo rozumowych'
przedmiotach ) lub 'ladnie, swietnie, pała'. po prostu żenada. po 2
latach żona przeniosła sie do Sosnowca (ze wzgledow rodzinnych). I na
3cim roku farmacji, mając sporo różnic programowych mowila ze odpoczywa.
psychicznie przede wszystkim.
rzecz jasna moglo sie to zmienic, ale czyzby tak predko?

ps: żona do 'mieczakow' raczej nie nalezy, wiec naprawde musialo byc zle...

--
Z domu, na newsy, pisze dla Was

Adam

Pozdrowienia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-09-17 20:13:33

Temat: Re: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: "alexan" <w...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> latach żona przeniosła sie do Sosnowca (ze wzgledow rodzinnych). I na 3cim
> roku farmacji, mając sporo różnic programowych mowila ze odpoczywa.
> psychicznie przede wszystkim.
> rzecz jasna moglo sie to zmienic, ale czyzby tak predko?

sosnowca nie polecam. uczelnia w fatalnym stanie, brak miejsca na
zajeciach, wykladach... cisna sie w niezmskich warunkach - a ciagle
dokladaja nowe kierunki ...a infrstruktura ta sama.
do tego prawie kazdy student juz wie ze uczelnia jest zadluzona, bo wszyscy
na lewo i prawo kradna...mowa o wladzach
najlepszy przyklad? - firma ktora obsluguje uczelnie pod wzgledem
informatycznym - koszty naprawy stacji dyskietek ponad 100zl ..za ta cene ok
3 nowych stacji.... itd.itp... firma wyraznie okrada uczelnie ..dyktujac
ceny 3-5 razy wyzsze!!! ..oczywiscie w firmie udzialy ma osoba z uczelni ..
takich przykladow podam milion ...

do tego masa formalnosci ...

co do nauki ..moze jeszcze nieco latwiej niz we wroclawiu ..ale coraz
ciezej..
w zasadzie trudnosc studiowania bym juz porownal ...jedne przedmioty sa
ciezsze we wrocku inne w sosnowcu

nie wiem jak uczelnia w sosnowcu dostala akredytacje, ale brak tu nawet
profesorow ..co zreszta bylo jednym z zarzutow komisji akredytacyjnej ktora
dala warunkowa akredytacje..

o samym miescie sosnowiec nie wspomne - zaglebie komunistryczne - co
swietnie widac na samej uczelni jak w miescie. Gdzie pewnie masa ludzi nie
ma pracy - szerzy sie przestepczosc... totalby brak jakiej kolwiek kultury
(kina itp), pare pubow..jedna dyskoteka w akademiku farmacji, inna na drugim
koncu miasta...
..dyskoteki takie sobie ..ale klientela rozna...

zdecydowanie odradzam studiowanie w sosnowcu, bo to naprawde bagno..choc
ciezko moze nie jest. Jezeli jednak chce sie miec srednia minimum 4.0 ..to
trzeba kuc i kuc ...
..brac studencka? - zadna .... wiekszosc wystraszeni, kujacy non-stoip
studenci(czy tez raczej studentki) ..donoszenie na siebie wsrod studentow
..itp. itd.. mozna by pisac cala noc...
..zenujace...ze cos takiego jeszcze ma miejsce w tym kraju

aha...polecam szczegolnie studia wieczorowe w sosnowcu, gdzie V rok kosztuje
22,5 tys zl !!!! oczywiscie proby dowiedzenia sie przez studentow co dzieje
sie z tymi pieniedzmi ktore powinny trafic do konkretnych katedr
....skonczyly sie na niczym!
pieniadze gina..niewiadomo gdzie

22,5tys zl ...studenci placa...za co? na V roku pare przedmiotow...oraz
praca mgr ..ktora nieraz wymaga wsparcia finansowego na badania..oczywiscie
pieniedzy tych nie ma dla nikogo, rowniez dla wieczorowki. Studenci sami
kupowac musza odczynniki, lub korzystaja z przetrminowanych od 25 lat
odczynnikow!!!

zalosc ogarnia jak patrzy sie na ta supiaca sie uczelnie ..nie wiem jak jest
na lekarskich ..ale na farmacji... dno !!!!

proby wyciagania pieniedzy od kierunkow Kosmetologia - skladki na odzynniki,
sprzet i wyposazenie do sal !!!! ...skandal !!!

Jakis czas temu zorganizowano ankiete wsrod studentow (zorganizowal to
samorzad studencki) w ktorej ocenianio poziom nauczania na konkretnych
katedrach..wraz z nazwiskami wykladowcow

oczywiscie wyniki pokazaly prawde ..i nie myslcie ze tam gdzie jest
najciezej ..to Ci zostali ocenieni najgorzej ...otoz NIE !!!
studenci swietnie ocenili prace niektorych niekompetentnych kierownikow
katedr!! podobnie ocenili prace dziekanatu i niesamowicie "milych" Pan w nim
pracujacych

ale oczywiscie rektor ktory zobaczyl wyniki, utajnil je..i zakazal robienia
takiej ankiety w przyszlosci.
Dodam ze takie ankiety przeprowadzaja inne uczelnie i sa organizowane przez
wladze uczelni po to by sprawdzic poziom!! Ale nie tu ...nie w sosnowcu
..gdzie tylko sie kradnie, oszukuje ..i troszke uczy...
uczy oczywiscie bzdur w duzej mierze, czesto powtarzaja sie przedmioty co
roku, zmieniaja tylko nazwe..a uczy sie czlowiek tego samego!
Nie wspomne o kretynskich przedmiotach z ktorych nic sie nie wynosi, jak np.
nauka programu aptecznego ktory posiada 5 szpitali w Polsce! Natomiast o
Kamsofcie i innych programach z aptek otwartych nikt nawet nie wspomnial.

sorki..rozpisalem sie....nie wiem jak jest we wrocku ..ale odradzam raz
jeszcze sosnowiec...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-09-17 20:33:55

Temat: Re: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: Adam <a...@p...onet.wyrzuc_to.pl> szukaj wiadomości tego autora

alexan napisał(a):

> sorki..rozpisalem sie....nie wiem jak jest we wrocku ..ale odradzam raz
> jeszcze sosnowiec...

jasne ze moje doswiadczenia sa starsze o jakies 10 lat od twoich ;) wiec
napewno masz racje. kazda uczelnia sie zmienia, raz jest lepiej, raz
gorzej. i oczywiscie pytac trzeba aktualnie studiujacych, a nie bylych
konkubentow bylej studentki :))

--
Z domu, na newsy, pisze dla Was

Adam

Pozdrowienia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-09-17 21:23:22

Temat: Re: Co sądzicie o farmacji we Wrocławiu ?
Od: truktor <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co do podejscia wykladowcow, jest rozne. Zdazaja sie rzeczywiscie tacy co
potrafia uprzykrzyc zycie, ale nie mozna generalizowac sa lepsi gorsi, ale
duzej przewagi tych kiepskich nie zauwazylem. Na kazdym kierunku
znajdziesz kilku takich niezyczliwych. Co do nauki jak juz pisalem jest
jej sporo duzo pamieciowki, ale bez przesady nie przemeczalem sie, i
przebrnalem przez 4 lata bez wiekszych problemow.





--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

sadło (tłuszcz) z borsuka
TRI-REGOL
Apteki internetowe
zielarz
Jakie (dla dziecka) skutki uboczne?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Flixonase nasule
Za prawdę o COVID-19
Leki sprzed kilkunastu laty...
Komentarze i opinie o lekach
opiekun medyczny

zobacz wszyskie »