| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-22 10:48:21
Temat: Re: Co tak słodziutko?
Użytkownik "Szkodliwy" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:acfrft$kga$1@news.gazeta.pl...
> Bischoop <B...@b...SA> napisał(a):
>
> > Szkodliwy ma rozdwojenie jazni.
>
> Nie zmieniaj tematu.
> Nie odwracaj przysłowiowiego kota ogonem.
> Nie miałem, nie mam i nie będę miał, za przeproszeniem, żednego
rozdwojenia.
>
> Z samcami trzeba zrobić porządek, neutralizując.
> Na tej liście znajdziesz tysiące przykładów na poparcie mojej tezy.
> Tysiące.
> Naprawdę nie czytałeś?
> Alkoholicy.
> Kompo-zależni.
> Całkowici impotenci albo obłąkani na punkcie seksu - oczywiście bez
> zobowiązań.
> Toksyczni ojcowie, jeśli wogóle dadzą się nakłonić do ojcostwa, którego
> najchętniej wyparliby się.
> Grubo myli się ten, kto przypuszcza, że można ich zmienić.
>
> Niech się zabierają i tam w Bieszczadach niszczą sami siebie.
>
> Tak trudno to zrozumieć?
Po tym krótkim wstępie możesz smiało zapodać swój problem.
Pomożemy Ci.
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-23 11:58:11
Temat: Re: Co tak słodziutko?Oasy <O...@p...onet.pl> napisał(a):
> Po tym krótkim wstępie możesz śmiało zapodać swój problem.
> Pomożemy Ci.
> Andrzej
Dzięki.
Uświadomiłeś mi, że istotnie mam problem.
A właściwie - mam trzy problemy.
Problem pierwszy - postuluję zesłanie samców w Bieszczady.
Dopiero wtedy kobiety uzyskają wolność i warunki znośnej egzystencji.
Trzeba tylko rozpracować szczegóły techniczne.
Problem drugi - dość często trafiam na osoby, które nie rozumieją prostych
komunikatów i odpowiadają na pytania, których nikt nie zadał.
Problem trzecie - trafiam również na osoby, które próbują rozwiązywać cudze
problemy, zamiast zająć się poważnie własnymi.
Pozdrowienia
Szkodliwy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-05-23 14:51:37
Temat: Re: Co tak słodziutko?Użytkownik Szkodliwy <s...@p...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:acilgj$jmt$...@n...gazeta.pl...
> Uświadomiłeś mi, że istotnie mam problem.
> A właściwie - mam trzy problemy.
No widzisz, juz Ci zaczeliśmy pomagac :-))))))
> Problem pierwszy - postuluję zesłanie samców w Bieszczady.
> Dopiero wtedy kobiety uzyskają wolność i warunki znośnej egzystencji.
> Trzeba tylko rozpracować szczegóły techniczne.
Protestuje, nie widze powodu dla ktorego moj maz ma sobie radosnie zlopac
znowu piwsko w moich ukochanych Bieszczadach, a ja na Slasku zasuwac na
okraglo z JEGO synem :-)))))))))
> Problem drugi - dość często trafiam na osoby, które nie rozumieją prostych
> komunikatów i odpowiadają na pytania, których nikt nie zadał.
Kurcze, to masz pecha.... Chcesz o tym pogadac?
> Problem trzecie - trafiam również na osoby, które próbują rozwiązywać
cudze
> problemy, zamiast zająć się poważnie własnymi.
Niniejszym oficjalnie odpowiadam, ze z chwilowego braku swoich wlasnych
powaznych problemow, chetnie zajme sie czyimś na chwile :-)))))).
Oczywiscie, nic na sile, jak ktos znajdzie bardziej odpowiednia kandydatke,
ustapię miejsca :-))))))
Szkodliwy, czy Ty bedziesz bardzo nieszczesliwy, jak Cie juz ześlemy do tego
bieszczadzkiego rezerwatu???
Mloze najpierw na probe, cobyś zobaczyl jak tam jest źle, wyslemy Cie do
KF-a? ;-))))))
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-05-23 14:59:22
Temat: Re: Co tak słodziutko?No to poważnie zachwiałeś moim poczuciem pewności siebie w sprawie tej
pomocy. Zaczynam coraz bardziej wątpić czy obejdzie się bez pomocy
specjalisty;-))) Ale spróbujmy.
Użytkownik "Szkodliwy" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:acilgj$jmt$1@news.gazeta.pl...
> Dzięki.
> Uświadomiłeś mi, że istotnie mam problem.
> A właściwie - mam trzy problemy.
A widzisz, pierwsze sukcesy już widać. Uświadomienie sobie problemu jest
pierwszym krokiem do jego rozwiązania.
>Problem pierwszy - postuluję zesłanie samców w Bieszczady.
>Dopiero wtedy kobiety uzyskają wolność i warunki znośnej egzystencji.
>Trzeba tylko rozpracować szczegóły techniczne.
Zajęcie się szczytnymi celami, jest jedną z najlepszych terapi, doskonale
radzisz sobie sam. A tak między nami to nie rozumiem tylko której płci
chcesz pomóc.
> Problem drugi - dość często trafiam na osoby, które nie rozumieją prostych
> komunikatów i odpowiadają na pytania, których nikt nie zadał.
Tutaj polecałbym raz jeszcze przemyśleć kryteria doboru grup do subskrypcji.
Zastanów się nad grupami psr, psd, czasami elektronika, to tyle od siebie,
mam nadzieję że Ci to pomoże.
> Problem trzecie - trafiam również na osoby, które próbują rozwiązywać
cudze
> problemy, zamiast zająć się poważnie własnymi.
Tutaj sprawa jest prosta. Widziałeś kiedyś by ktoś próbował jakieś nowe
lekarstwo na sobie? Myszki, szczurki, inni ludzie, tak się to robi. Tylko
uważaj na ekologów i zielonych.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-05-24 10:23:46
Temat: Re: Co tak słodziutko?Madzik (bylo: anyia) <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Kurcze, to masz pecha.... Chcesz o tym pogadac?
Magda, wczytaj się dokładnie w swoje własne zdanie.
Przecież ono jest dobre na tysiąc rozmaitych okazji.
Niby coś znaczy, ale właściwie to nic.
Pamiętam, że takie pytania generują komputery, które służą do rozmawiania z
ludźmi.
Dlatego muszę Cię zapytać: czy ty, Magda, nie jesteś aby komputerem?
Zaznaczam, że nie mam nic przeciwko komputerom...
> Szkodliwy, czy Ty bedziesz bardzo nieszczesliwy, jak Cie juz ześlemy do tego
> bieszczadzkiego rezerwatu???
> Mloze najpierw na probe, cobyś zobaczyl jak tam jest źle, wyslemy Cie do
> KF-a? ;-))))))
Jestem na tym świecie nowy, więc nie wiem, co to znaczy KF?
Jeśli to jakiś Klub Feministek, to mnie nie namówisz!
Wiem z najlepszego źródła, że wszystkie KF-y są dokładnie inwigilowane przez
samców.
To oni układaja programy działania, planują demonstracje, piszą wszystkie te
przemówienia, które albo przez swój (udawany) radykalizm lub przez (również
udawaną) naiwność mają skompromitować kobiety.
Nie lepiej jest z tzw. prasą kobiecą.
Zastanów się nad tym dobrze.
> Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Nie robiłabyś tego wiedząc, że ja, Szkodliwy, jestem gorolem.
Mówiono mi, że kobiety na Śląsku nie lubią goroli.
Całkiem słusznie zresztą.
Pozdrowienia.
Szkodliwy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-05-24 17:38:31
Temat: Re: Co tak słodziutko?Użytkownik Szkodliwy <s...@p...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:acl4bi$jn1$...@n...gazeta.pl...
Szczerze mowiac, jak czytalam Twoj pierwszy post, to pomyslalam, ze sobie
kpisz, ale potem zacząłeś sie powtarzac.....
Moj post mial w zamierzeniu byl dosc ironiczny. A chyba go odebrales
powaznie :-).
> Dlatego muszę Cię zapytać: czy ty, Magda, nie jesteś aby komputerem?
> Zaznaczam, że nie mam nic przeciwko komputerom...
Musisz o to zapytac moich znajomych. Wedlug moich kryteriow nie jestem, ale
tego niegdy nie mozna wiedziec do konca ;-)
> > Szkodliwy, czy Ty bedziesz bardzo nieszczesliwy, jak Cie juz ześlemy do
tego
> > bieszczadzkiego rezerwatu???
Nie odpowiedziales na pytanie.
> > Mloze najpierw na probe, cobyś zobaczyl jak tam jest źle, wyslemy Cie do
> > KF-a? ;-))))))
> Jestem na tym świecie nowy, więc nie wiem, co to znaczy KF?
KF= kill file, i potem sie juz nie widzi wiadomosci od danej osoby.
> Nie lepiej jest z tzw. prasą kobiecą.
Nie wiem, nie czytam :-)
> Nie robiłabyś tego wiedząc, że ja, Szkodliwy, jestem gorolem.
> Mówiono mi, że kobiety na Śląsku nie lubią goroli.
> Całkiem słusznie zresztą.
Nie jestem Ślązaczką.
I proponuje EOT (na wszelki wypadek: = koniec tematu), bo nieczego nowego
sie nie dowiaduje od Ciebie. A taka mialam nadzieje.
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-05-27 08:45:43
Temat: Re: Co tak słodziutko?Madzik (bylo: anyia) <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Szczerze mowiac, jak czytalam Twoj pierwszy post, to pomyslalam, ze sobie
> kpisz, ale potem zacząłeś sie powtarzac.....
Nie kpiłem.
Prowokowałem.
Jak na Szkodliwego przystało.
> I proponuje EOT (na wszelki wypadek: = koniec tematu), bo nieczego nowego
> sie nie dowiaduje od Ciebie. A taka mialam nadzieje.
Nie chciałem Cię urazić.
Przepraszam, jeśli tak się stało.
S.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-05-27 09:20:26
Temat: Re: Co tak słodziutko?Użytkownik Szkodliwy <s...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:acsrnm$htu$...@n...gazeta.pl...
> Nie kpiłem.
> Prowokowałem.
> Jak na Szkodliwego przystało.
A moglbys mi powiedziec, co chciales uzyskac swoim prowokowaniem?
> Nie chciałem Cię urazić.
> Przepraszam, jeśli tak się stało.
nie uraziles :-)
Ale dzieki za dobre intencje :-)
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-05-27 10:28:00
Temat: Re: Co tak słodziutko?Madzik (bylo: anyia) <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> A moglbys mi powiedziec, co chciales uzyskac swoim prowokowaniem?
Nie domagaj się zbyt wiele.
Jeśli prowokator ujawni motywy swojego postępowania,
jego misja traci sens.
Uwierz mi na słowo, że żadnych złych intencji.
Pozdrowienia.
S.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |