| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-24 14:56:13
Temat: Co to za kaktus i jaka to choroba?Witam serdecznie grupowiczow
Kilka lat temu dostalem na wlasna prosbe od znajomych kaktusa. Rosnal sobie stopniowo
i dzisiaj
zajmuje juz spora czesc mojego okna. Martwi mnie jednak jego wyglad, na poczatku
bowiem byl caly
zielony, z czasem zaczely pojawiac sie na nim plamy (ponizej linki do zdjec).
Probowalem znalezc
jakiekolwiek informacje na jego temat zeby dowiedziec sie co mu dolega, jednak nie
znam jego nazwy
i po samych zdjeciach nie udalo mi sie go rozpoznac.
I tutaj pierwsza prosba: Co to za rodzaj kaktusa, jaka jest jego nazwa? Wierze ze
ktos z Was bedzie
wiedzial bo mam wrazenie ze jest dosc popularny - czesto widze go w oknach lub nawet
na klatkach
schodowych. A oto linek do jego zdjecia:
http://www.mFoto.pl/uploads/193de5acd8.jpg
Jesli bede wiedzial jego nazwe to podejrzewam ze znajde informacje na temat jego
hodowli, moze
jednak ktos z grupowiczow wie juz teraz co to za choroba, jakie sa jej przyczyny i
jak jej zapobiec.
http://www.mfoto.pl/uploads/c0afdde044.jpg
Wyglada to tak jakby zamienial sie w drewno: z zielonego i gladkiego staje sie szary,
szorstki i wogole
nieestetyczny. Dodtatkowo w jednym miejscu zauwazylem pekniecie z ktorego wyplynela
ciecz -
widac to po zaschnietym sladzie struzki ponizej pekniecia:
http://www.mfoto.pl/uploads/f43d038bc6.jpg
Doniczka stoi w oknie po stronie wschodniej, podlewam go jak sobie przypomne, ale
raczej nigdy nie
mial ekstremalnie sucho. Stosuje zasade ze lepiej kaktusa wysuszyc niz za mocno
podlac.
Zauwazylem takze ze w okresie slonecznym wypuszcza listki na koncach "galazek" i
zrzuca je na
okres jesienno-zimowy. Czy jest to normalne zachowanie?
W najblizszej przyszlosci chcialbym go rozmnozyc - zamierzam urwac jedna z "galazek"
i wsadzic
do ziemi, bo tak chyba zrobili to moi znajomi. Moze stosujac wiedze nabyta od Was uda
mi sie w
przyszlosci wyhodowac ladny zielony okaz tego super kaktusa, czego naprawde bardzo
pragne :)
Bardzo prosze o porady i wszelkie wskazowki, Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-04-24 15:16:26
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?> I tutaj pierwsza prosba: Co to za rodzaj kaktusa, jaka jest jego nazwa?
To nie kaktus, to wilczomlecz trójżebrowy [Euphorbia trigona]
> Wyglada to tak jakby zamienial sie w drewno: z zielonego i gladkiego staje
sie szary, szorstki i wogole
> nieestetyczny. Dodtatkowo w jednym miejscu zauwazylem pekniecie z ktorego
wyplynela ciecz -
Ta ciecz to sok mleczny. Ta roślina taki ma :))
Korkowacenie skórki może powodować przędziorek.
>> Zauwazylem takze ze w okresie slonecznym wypuszcza listki na
koncach "galazek" i zrzuca je na
> okres jesienno-zimowy. Czy jest to normalne zachowanie?
Ten typ tak ma :))
>
> W najblizszej przyszlosci chcialbym go rozmnozyc - zamierzam urwac jedna
z "galazek" i wsadzic
> do ziemi, bo tak chyba zrobili to moi znajomi.
Ukorzenia się dość łatwo.
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-04-24 20:00:29
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?Użytkownik Andrzej napisał:
> I tutaj pierwsza prosba: Co to za rodzaj kaktusa, jaka jest jego nazwa? Wierze ze
ktos z Was bedzie
> wiedzial bo mam wrazenie ze jest dosc popularny - czesto widze go w oknach lub
nawet na klatkach
> schodowych. A oto linek do jego zdjecia:
> http://www.mFoto.pl/uploads/193de5acd8.jpg
>
wg mnie to nie jest kaktus
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-04-24 20:43:03
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?"Zielka" <z...@o...pl> wrote in
news:45b3.00000302.426bb849@newsgate.onet.pl:
> To nie kaktus, to wilczomlecz trójzebrowy [Euphorbia trigona]
Faktycznie, poszuka?em zdj?? w necie i wygl?da identycznie :) A wogóle to niektóre
okazy s? ogromne!
Wsz?dzie pisz? w?a?nie ?e to nie kaktus, ale zaraz zanaczaj? ?e tak jak kaktusy
magazynuje wod? wie? obowi?zuj? podobne zasady hodowli. Jedynie co do podlewania
to "nie ma nic przeciwko wodzie, nie lubi jednak mie? przemoczonych nó?ek. Troch?
suszy te? mu na pewno nie zaszkodzi", wynika wi?c ?e trzeba go troche wi?cej
podlewa? (przynajmniej wi?cej ni? ja do tej pory)
> Ta ciecz to sok mleczny. Ta roślina taki ma :))
Dzi? si? o tym przekona?em jak odrywa?em jego kawa?ki do zasadzenia, mleko p?yn??o
a? mi?o, na dodatek moge powiedzie? ?e klej?ce jest. Próbowa? nie próbowa?em.
A tak wogole to wysz?a na jaw sprawa z tym p?kni?ciem i wyp?ywaj?cym mlekiem: to
moja siostra zakosi?a jedn? cz??? bez mojej wiedzy na zasadzenie i dopiero dzisiaj
si? przyzna?a. Dziura zosta?a taka jakby to ?opat? wyd?ubywa?a ;)
> Korkowacenie skórki moze powodowac przedziorek.
Nie zauwa?y?em ?adnych paj?czynek na nim, ale jutro przygl?dne si? lepiej w
?wietle dziennym.
Na zdj?ciach wspomnianych wcze?niej okazów te? pojawia si? to korkowacenie, ale na
oko to procentowo zajmuje mniej miejsca ni? w moim egzemplarzu.
> Ukorzenia sie dośc latwo.
Ju? siedzi na parapecie nowa doniczka z trzema ma?ymi... tylko troche chyba z wod?
przesadzi?em, no ale zobaczymy co z tego b?dzie.
> Pozdrawiam, Krystyna
Dzi?ki za odzew i wskazówki, Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-04-24 20:52:45
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> wrote in
news:d4gtrl$sn1$2@inews.gazeta.pl:
> wg mnie to nie jest kaktus
> Barbara
Masz racj?, to nie jest kaktus bo nie nale?y do rodziny Cactaceae, ale z tego co si?
zd??y?em dowiedzie? to hodowla podobna jest do hodowli kaktusów. Szczerze mówi?c nie
zra?a mnie to wogóle bo i tak i tak go lubie :)
Pozdrawiam, Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-04-24 21:48:54
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?
Użytkownik "Andrzej" <p...@U...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9642E8C77B496p1nk1gazetapl@193.42.231.152...
> Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> wrote in
> news:d4gtrl$sn1$2@inews.gazeta.pl:
>
>> wg mnie to nie jest kaktus
>> Barbara
>
> Masz racj?, to nie jest kaktus bo nie nale?y do rodziny Cactaceae, ale z
> tego co si?
> zd??y?em dowiedzie? to hodowla podobna jest do hodowli kaktusów. Szczerze
> mówi?c nie
> zra?a mnie to wogóle bo i tak i tak go lubie :)
>
Twój kaktus należy do rodziny wilczomleczy,dlatego puszcza sok
mleczny,uważaj po podrażnia skórę i oczy.
Sadzonkę troszeczkę przesusz z 2 dni i dopiero wsadż do ziemi nie
podlewaj,to pobudzi ją do puszczenia korzeni.Możesz też miejsce z cieknącym
mleczkiem przemyć ciepłą wodą:-)
Zobacz tutaj;
http://nature.jardin.free.fr/genre/euphorbia.html
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-04-25 12:09:20
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?Czesc!
----- Original Message ----- >
> Ju? siedzi na parapecie nowa doniczka z trzema ma?ymi... tylko troche
chyba z wod?
> przesadzi?em, no ale zobaczymy co z tego b?dzie.
Gdyby nic, to powiem Ci, jak ja ukorzeniam wilczomlecze (tak samo jak
kaktusy zreszta):
1. po odcieciu fragmentu rosliny, zasypuje odciete miejsca (i na roslinie
matecznej i na nowej sadzonce) ukorzeniaczem, coby sie jakies zakazenie nie
wdalo
2. wstawiam do sloika BEZ WODY na pare dni (sloik jest czyms osloniety - ja
uzywam zwyklej spozywczej folii aluminiowej) i czekam pare dni, az konce
przyschna
3a. jezeli po przyschnieciu koncow pojawiaja sie jakies kikutki korzeni, to
pozostawiam tak jeszcze na pare dni i do doniczki
3b. jezeli koniec jest juz dobrze przyschniety, to kapie na dno nieco wody
(naprawde nieco - tyle tylko zeby dno przykrys na 1-2 mm) i czekam na
korzenie.
Jak do tej pory udalo mi sie metoda ;) 3a. wychodowac cala gromade dzieci
tego wilczomlecza, pozniej wnukow i prawnukow :]
Zycze "korzennego" rozsadzania.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-04-25 18:59:07
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?Gamon' napisal(a):
> Gdyby nic, to powiem Ci, jak ja ukorzeniam wilczomlecze (tak samo jak
> kaktusy zreszta):
> 1. po odcieciu fragmentu rosliny, zasypuje odciete miejsca (i na
> roslinie matecznej i na nowej sadzonce) ukorzeniaczem, coby sie jakies
> zakazenie nie wdalo
> 2. wstawiam do sloika BEZ WODY na pare dni (sloik jest czyms osloniety
> - ja uzywam zwyklej spozywczej folii aluminiowej) i czekam pare dni,
> az konce przyschna
> 3a. jezeli po przyschnieciu koncow pojawiaja sie jakies kikutki
> korzeni, to pozostawiam tak jeszcze na pare dni i do doniczki
> 3b. jezeli koniec jest juz dobrze przyschniety, to kapie na dno nieco
> wody (naprawde nieco - tyle tylko zeby dno przykrys na 1-2 mm) i
> czekam na korzenie.
Wlasnie juz je susze :) Po wypowiedzi Teresy wyjalem je z ziemi i daje im
kilka dni polezec spokojnie. Nie smarowalem je jednak ukorzeniaczem, mam
nadzieje ze to nie ma az tak wielkiego znaczenia. Jesli sie nie uda tym
razem to przy nastepnym zrobie dokladnie wg Twojego przepisu :)
> Jak do tej pory udalo mi sie metoda ;) 3a. wychodowac cala gromade
> dzieci tego wilczomlecza, pozniej wnukow i prawnukow :]
A czy w Twoich roslinkach tez pojawia sie korkowacenie? Bo to mnie
najbardziej martwi. Krysia pisala ze to moze byc przedziorek, ale u mnie
nie ma pajeczynek. Poza tym na zdjeciach dostepnych w necie czesto tez
sie ono pojawia, wiec moze to jest normalne dla tego gatunku?
> Zycze "korzennego" rozsadzania.
Dzieki ;)
Przy okazji jeszcze dodam ze "znalazlem" w drugim pokoju na parapecie
kaktuska malego (taka kulka o srednicy 5cm z 12 pionowymi zebrami na
ktorych znajduja sie cienkie dlugie igielki, ktore sa tak miekkie ze
ciezko sie nimi pokluc), nawet nie wiedzialem ze taki w mieszkaniu
istenieje. Okazalo sie ze biedak przygnil przy ziemi wiec go dzisiaj
pokroilem, zasypalem weglem tym co sie na biegunke je i tez sie suszy.
Mam nadzieje ze wyjdzie z tego, chociaz po operacji malo go zostalo :(
Pozdrawiam, Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-04-26 12:31:43
Temat: Re: Co to za kaktus i jaka to choroba?Czesc!
Użytkownik "Andrzej" <p...@U...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9643D584680Fp1nk1gazetapl@193.42.231.152...
> Nie smarowalem je jednak ukorzeniaczem, mam
> nadzieje ze to nie ma az tak wielkiego znaczenia.
Tak jak bylo w poprzednim poscie - ma to tylko jeden cel: zabezpieczyc
przed jakims chorobskiem itp.
> A czy w Twoich roslinkach tez pojawia sie korkowacenie?
Tak i rosna zdrowo.
> Bo to mnie
> najbardziej martwi. Krysia pisala ze to moze byc przedziorek, ale u
mnie
Zdarza sie, ale generalnie ten konkretny wilczomlecz jakos nie smakuje
przedziorom. Przynajmniej u mnie w domu, w jakiejkolwiek konfiguracji
by nie stal, to nawet jesli wszystkie cfiety wokol byly zaatakowane,
on jakos nie.
> ktorych znajduja sie cienkie dlugie igielki, ktore sa tak miekkie ze
> ciezko sie nimi pokluc), nawet nie wiedzialem ze taki w mieszkaniu
Nie daj sie zwiezc. te niby cienkie i miekkie potrafia tak nawlazic (a
nie wyjmiesz), ze chodzisz z tym przez pare dni czy tygow zanim
zacznie Ci dokuczac.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |