| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-05 21:15:48
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???->Slawek [am-pm]<- news:bob41c$pih$1@inews.gazeta.pl wrote:
> Czytając innych UGD lubię poznawać czyjeś ciekawe przeżycia
> lub ciekawe przemyślenia. KsRobak nie jest typem ekstrawertycznym,
> zatem nie umie i nie lubi pisać o sobie - o swoich przygodach,
> doświadczeniach, wrażeniach (tak jak to uwielbia na przykład
> Nawrocki).
Czy Ty Sławku nie pomyliłeś pojęć?
Napisałeś "nie jest typem ekstrawertycznym"
Imo Łukasz jest wybitnie _introwertyczny_ a Robak przeciwnie.
tomek /laik/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-05 22:04:50
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???On Wed, 5 Nov 2003 20:38:46 +0100, "... z Gormenghast"
<p...@S...poczta.onet.pl> wrote:
>"kolizja interesów jest nieuchronna w każdej społeczności."
>/Amnesiak/
Ejże, czy ja coś takiego kiedykolwiek napisałem??? :-)
--
Amnesiak
----
Od tego momentu Rokita i Michnik eskalowali tytulaturę: pierwszy
zwracał się do Michnika, "szanowny panie redaktorze", drugi "wielce
szanowny, łaskawy pośle na Sejm".
"Gazeta Wyborcza"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 22:35:42
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???"tycztom" <t...@N...waw.pl> napisał
w wiadomości news:bobpa3$1nnf$1@foka.aster.pl...
> > Czytając innych UGD lubię poznawać czyjeś ciekawe przeżycia
> > lub ciekawe przemyślenia. KsRobak nie jest typem ekstrawertycznym,
> > zatem nie umie i nie lubi pisać o sobie - o swoich przygodach,
> > doświadczeniach, wrażeniach (tak jak to uwielbia na przykład
> > Nawrocki).
>
> Czy Ty Sławku nie pomyliłeś pojęć?
> Napisałeś "nie jest typem ekstrawertycznym"
> Imo Łukasz jest wybitnie _introwertyczny_ a Robak przeciwnie.
> tomek /laik/
Bardzo możliwe, że pomyliłem. Z kontekstu powinno jasno wynikać,
o co mi chodzi. Miałem na myśli pewien zestaw cech, objawiający
się w jednym wypadku skłonnością do ekspresji wewnętrznego
świata emocjonalnego, a w drugim wypadku starannym jego ukrywaniu
i maskowaniu. Nawiasem mówiąc, charakterologiczne skłonności
do wywnętrzania się ulegają często konformizacji. Człowiek "otwarty",
o ile na przykład sparzy się raz czy drugi na skutek wykorzystania tej
jego otwartości, potrafi dość skutecznie się zamknąć. Człowiek
"z natury" zamknięty na nic podobnego nie jest narażony - i raczej
trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której ni stąd ni zowąd miałby
się otworzyć.
Pewnym takim testerem jest alkohol, pod wpływem którego
nieco trudniej przychodzi ludziom kontrolować się. Nieprawdą jest,
że wszystkim po kilku głębszych rozwiązują się języki (zanim
oczywiście kompletnie się poplączą). Dotyczy to tylko tych
"otwartych", którzy nabierają śmiałości czy zapominają
o urazach. Są typy, które im więcej wypiją, tym bardziej
zamykają się w sobie. Ciekaw jestem, czy potwierdzisz moje
obserwacje?
O ile przychodzą Ci do głowy jakieś dobre określenia na rozróżnienie
takich charakterów/typów/osobowości, zaproponuj coś. W każdym
razie para "introwertyk - ekstrawertyk" do moich tutaj celów nie
bardzo się nadaje.
Ale, ale... Czy faktycznie KsRobak jest ekstrawertykiem? Według
Onetu:
"ekstrawersja (ekstra- + łc. vertere, versum 'obrócić, skierować')
psychol. zachowanie nacechowane pozytywnym zainteresowaniem
światem zewnętrznym (bardziej niż własnymi przeżyciami), aktywność
skierowana na otoczenie, zachowanie prospołeczne, łatwość
nawiązywania kontaktów, ogólna zaradność i orientacja w realiach
rzeczywistości; n.os. ekstrawertyk; ekstrawertywny odznaczający
się ekstrawersją, mający jej cechy."
Znam przynajmniej jedną osobę ;-) , która nie zgodzi się, że KsRobak
cechuje się pozytywnym zainteresowaniem światem zewnętrznym.
Zwróć uwagę na jego gorączkowe poszukiwanie uznania, poklasku,
(szczególnie na grupie "filozofia", ale i na fizyce dość często afiszuje się
ze swoją "TC by KsR"), zatem jest to raczej postawa "do" niż "od".
Czy faktycznie KsRobaka cechują zachowania prospołeczne, skoro
tyle razy ignorował prośby (również te najbardziej uprzejme)
o stosowanie zasad netykiety? Jest w tym miejscu bardzo odporny
na krytykę, a jednocześnie zdeterminowany w forsowaniu własnych
pomysłów - wbrew sugestiom kilkudziesięciu już chyba osób.
Łatwość nawiązywania kontaktu również nie jest jego najmocniejszą
stroną, jak można wnosić po całkiem sporej grupie ludzi, których
skutecznie do siebie zraził.
Gdyby komuś jeszcze chciało się zabrać głos w dyskusji, uprzejmie
proszę - porozmawiajmy o charakterach. Nie róbmy kolejnego sądu
(ani sondy).
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-05 22:59:25
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???
"Amnesiak" w news:ejriqv0gn7fub0c3e7tlni2u3eohr3bcej@4ax.com...
/.../
> Ejże, /.../ ??? :-)
>
> --
> Amnesiak
;))
W tajemnicy Ci powiem gdzie.
W news:r1f2qvgqcut1djs5f50m01a5o96ipt5vp7@4ax.com...
Sent: Thursday, October 30, 2003 6:48 PM
Subject: Re: Raz jeszcze o szkole i przemocy
A poza tym, to przecież szczera.złota myśl... (choć subiektywna;).
jak wszystkie, które dotychczas udało mi się złowić na pastwisku psp.
Okazuje się, że jest ich multum :).
All
--
"Rzeczywistość jest taka, jaką ją widzimy,
ale to nie oznacza, że widzimy rzeczywistość taką,
jaka ona jest."
/Greg/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-06 00:22:06
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???Wed, 05 Nov 2003 20:23:42 +0100 ... z Gormenghast:
>> > Tak jest - dzieci i faceci lubią zabawki. /.../ Co więcej - zabawki
>> > facetów bywają tym bardziej emocjonujące, jak się wydaje, im
>> > większy mają zasięg, im wiecej poruszają wywijając tymi długimi
>> > końcami.
>
>> Przez tą wzmiankę o 'clockwork orange'?, Może być o tym. Chyba raz w
>> życiu 'udało mi się' użyć niekontrolowanej przemocy.
>
> Nie wiem o czym mówisz. Ni ekojarzyłem tego z żadną pomarańczą, a
> tym bardziej mechaniczną.
> Mówisz o przemocy!!??
> Nie ten poziom abstrakcji Marku!!
> Ja nawet nie pomyśłałem o przemocy, choć uzyłem obrazka jakis witek z
> haczykami... To wszystko przenośnie.
A więc cytaty z Twojego postu:
"Jedne służą do dawania dzieciom radości, a inne do odbierania dorosłym
wolności."
"ze względu na większe zróżnicowanie, i zasięgi, rzecz staje się
nieobojętna dla otoczenia"
"zabawki facetów bywają tym bardziej emocjonujące, jak się
wydaje, im większy mają zasięg"
Wycofujesz się dlatego, że ja wykasowałem wszystko co o mnie
napisałeś?
Twoja obsesja to czyjeś idee fixe?
>> BTW Myślałem o znacznie inteligentniejszych zabawkach.
>
> No ja też - jak najbardziej.
> Ale zajrzałem na ten podany przez Ciebie link i... wycofałem się.
> Takich zabawek nie szukam.
http://www.gavagai.pl/words/card.php
Tylko rzuciłem okiem. Co tam jest nie tak?
Cytat ze strony głównej:
"Nasza tożsamość jest zbiorem takich opowieści, w które z czasem sami
uwierzyliśmy. Jesteśmy bombardowani wymyślonymi przez innych historiami
o nas samych; nawet nasze wspomnienia filtrowane są przez powieści,
które sami stworzyliśmy dla zinterpretowania wydarzeń z naszej
przeszłości. Korygujemy swoją tożsamość, poddając rewizji naszą
własną opowieść o nas samych."
>> > Człowiek sam sobie niczego nie zawdzięcza.
>> >
>> > Już kiedyś ktoś oprotestował to Twoje twierdzenie /.../
>
>> Amnesiac. Jeśli chcesz się oszukiwać, to Twoja sprawa.;)
>
> Ale dlaczego mówisz _za mnie_ ...;))??
Do Ciebie.:)
> Ja się nie oszukuję. Ja wiem
> co robię i jakie sa tego skutki. Przykro mi, że Ty masz inaczej...
Mam tak samo, ale sobie tego nie zawdzięczamy.;)
>> Możnaby ewentualnie próbować sprowadzić siebie do genów, albo do
>> swoich czynów.;) Nawet przełamując się w jakiejś sytacji nie
>> zawdzięczamy tego sobie, ale tej sytuacji. W sumie wszystko mi jedno,
>> dobrze jednak zdawać sobie sprawę, że miało się po prostu dużo
>> szczęścia.;)
>
> E-tam.. To są bajdurzenia Marku. Owszem, mozna tak mówić, kiedy jest
> się zdrowym, albo odwrotnie, że "straciło się szczęście" wraz ze
> zdrowiem. Ale to nie ma wiele wspólnego z całą resztą aktywności
> człowieka. No - przynajmniej nie może byc podstawą do generalizacji,
> jakie czynisz.
Hmm. Jestem zadowolony z tego, że jestem taki, jaki jestem, ale tego
też nie zawdzięczam sobie.
>> > Człowiek zawdzięcza sobie sam większość szczęść i
>> > nieszczęść, jakie go w życiu spotykają.
>>
>> Ani jednego.
>
> Ty Marek K. nie zawdzieczasz sobie nic. Ja All P. zawdzięczam sobie
> bardzo dużo. I dobrych i złych rzeczy. Mam wrażenie, że moja wersja
> jest bardziej typowa. Ale mogę się mylić.
Nie sprowadzaj mnie od jakiegoś automatu decyzyjnego.
Jestem przecież procesem.
>> > Podstawą przełącznika aktywności jest wiara we własne siły i
>> > możliwości, najczęściej wyssana z mlekiem matki i uklepana w
>> > kuźni domowego ogniska.
>>
>> A więc jej sobie nie można zawdzięczać.
>
> Znów nie tak. Z domu dostajesz podstawy, fundamenty, skrzydła. I to
> kończy się gdy masz kilkanaście lub nieco więcej lat. Potem jesteś
> odpowiedzialny sam za siebie i sobie resztę zawdzięczasz.
> Pomijam wyjątki i jakieś ekstrema...
Podejmujesz decyzje i jesteś zmuszony ponosić za nie odpowiedzialność
- to wszystko.
> pozdrawiam
> All
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-06 09:07:31
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???"Amnesiak" zaprotestował:
> >"kolizja interesów jest nieuchronna w każdej społeczności."
> >/Amnesiak/
>
> Ejże, czy ja coś takiego kiedykolwiek napisałem??? :-)
Allu, drobne nieporozumienie. Amnesiak to wyartykułował, ale
jako sąd, z którym się nie zgadza.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-09 00:16:33
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???Wed, 05 Nov 2003 16:12:44 +0100 Slawek [am-pm]:
> ...
> wyznawane wartości to dla
> mnie sprawa wtórna, pochodna owych ukrytych mechanizmów
Chyba nie przemyślałeś tego.
> "antyrezonans"
Wzbudzanie może być jednostronne.
Nadmiar niezbyt smacznych złośliwości, oraz podlizywania,
ale na plonka nie zasłużyłeś.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-09 10:10:27
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???On Sun, 09 Nov 2003 01:16:33 +0100, Marek Krużel <h...@g...pl>
wrote:
>Nadmiar niezbyt smacznych złośliwości, oraz podlizywania,
>ale na plonka nie zasłużyłeś.
Człowiek na nic nie "zasługuje", jak zatem mógłby zasłużyć na plonka?
:-D
TSD komu Ty się podlizujesz? :-DD
--
Amnesiak
------
"Mądrość wyznacza granice również poznaniu."
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-09 18:52:19
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???Sun, 09 Nov 2003 11:10:27 +0100 Amnesiak:
>>Nadmiar niezbyt smacznych złośliwości, oraz podlizywania, ale na
>>plonka nie zasłużyłeś.
>
> Człowiek na nic nie "zasługuje", jak zatem mógłby zasłużyć na
> plonka?
> :-D
I tylko dlatego.;)
SD: tego chyba nie można wywieść z mojego twierdzenia.
> TSD komu Ty się podlizujesz? :-DD
To zwyczaj, moda, czy obowiązek? ;)
A może to element walki o władzę? ;)
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-09 19:30:26
Temat: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???On Sun, 09 Nov 2003 19:52:19 +0100, Marek Krużel <h...@g...pl>
wrote:
>A może to element walki o władzę? ;)
Władza jest piękna. ;-)
--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |