Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Co zrobić

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co zrobić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-28 23:32:55

Temat: Co zrobić
Od: "Andrzej" <A...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co zrobić jak rodzina się człowiekowi rozpada i nijak nie można nic na to
poradzić ?
Wiecie raczej jestem nowy na grupie i nie należę do facetów otwartych co to
wypoweidzą wszystko wszystko i wszystkim.
Grupa zapewnia anonimowość może daltego jestm zdolny co

Andrzej




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-04-28 23:34:42

Temat: Re: Co zrobić
Od: "Andrzej" <A...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Post mi nie wyszedł może ten czyli cdn a w zasadzie jeszcze raz : ) :(

Co zrobić jak rodzina się człowiekowi rozpada i nijak nie można nic na to
poradzić ?

Wiecie raczej jestem nowy na grupie i nie należę do facetów otwartych co to
wypowidzą wszystko i wszystkim.
Grupa zapewnia anonimowość może dlatego mogę się tu wypowiedzieć.
Czy to możliwe aby być tak niezrozumiałym aby partnerka nie była w stanie
porozumieć się ze mną ?

Dla otocznia jestśmy wspaniałą rodzną.
Wiecie : dziecko, dom , .... uśmiechnięte twarze... etc.
Ogólnie: "ślicznie idyllicznie .... idiotycznie" a tak pod spodem.. hmm.
Nie mogę załapać o co chodzi mojej żonie, z jednej strony jest osobą
wrażliwą wymagającą opieki, z drugiej strony gdybym spotkał faceta o tym
typie chrakteru to (mimo, że nie jestem Arnoldem) strzeliłbym go (dla
wyjaśnienia nie biję żony i w zasadzie gdyby nie media nie byłoby tego
tematu bo bym nie wiedział, że problem istnieje , wogóle to katastrofa
moralna bić drugą osobę)

To chyba typowe dla wspólczesnych kobiet.
Z jednaj strony średnowieczne przywiązanie do tradycji, z drugiej strony
chęć niezależności.
W takim wypadku pytanie po co wogóle pojęcie rodziny ?
Mnie osobiście nie jest to coś co wymagane jest w życiu, ani nie zapewnia
bezpieczeństwa (w razie mnie się coś stanie to zostają na lodzie mimo, że
żona dzielnie pracuje), ani w moim przypadku nie daje stysfakcji.

Może mimo, że jesteśmy ze sobą już 10 lat czas z tym skończyć !!
A może jestem nudnym facetem co to nie potrafi się wystarczająco
uzewnętrznić, tylko dlaczego to ma być moja wina skoro zawsze takim byłem ?
W końcu czasami jesteśmy dorośli i wiemy w co się pchamy.

Pozdrawiam i nie zachęcam do zakładania rodzin (dzieci z tego moga być
nieszczęśliwe, mimo, że moje jak na razie tego nie odczuwa)

Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-04-29 06:09:42

Temat: Re: Co zrobić
Od: "Marta" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Andrzej <A...@n...pl>

> Nie mogę załapać o co chodzi mojej żonie, z jednej strony jest osobą
> wrażliwą wymagającą opieki, z drugiej strony gdybym spotkał faceta o tym
> typie chrakteru to (mimo, że nie jestem Arnoldem) strzeliłbym go (dla
> wyjaśnienia nie biję żony

A to facetów wolno bić??? :-)

> To chyba typowe dla wspólczesnych kobiet.
> Z jednaj strony średnowieczne przywiązanie do tradycji, z drugiej strony
> chęć niezależności.

To jeszcze sprecyzuj jak się objawia to "średniowieczne przywiązanie do
tradycji" i "chęć niezależności" u Twojej żony, bo napisałeś same nic nie
znaczące ogólniki.

> W takim wypadku pytanie po co wogóle pojęcie rodziny ?
> Mnie osobiście nie jest to coś co wymagane jest w życiu, ani nie zapewnia
> bezpieczeństwa (w razie mnie się coś stanie to zostają na lodzie mimo, że
> żona dzielnie pracuje), ani w moim przypadku nie daje stysfakcji.

No to po co zakładałeś rodzinę? Czego oczekujesz po takiej instytucji (albo
jak Twoim zdaniem wyglądać powinna rodzina idealna, tak żeby to miało sens).

> Może mimo, że jesteśmy ze sobą już 10 lat czas z tym skończyć !!
> A może jestem nudnym facetem co to nie potrafi się wystarczająco
> uzewnętrznić, tylko dlaczego to ma być moja wina skoro zawsze takim byłem
?
> W końcu czasami jesteśmy dorośli i wiemy w co się pchamy.

Andrzeju - napisz coś konkretnego, bo z powyższego kompletnie nie można
zrozumieć o co Ci chodzi (chyba, że tylko chciałeś się wyżalić w rękaw grupy
i nie masz zamiaru rozwijać wątku).
Marta




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-04-29 06:43:35

Temat: Re: Co zrobić
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aainma$i23$1@sunsite.icm.edu.pl...


> Andrzeju - napisz coś konkretnego, bo z powyższego kompletnie nie można
> zrozumieć o co Ci chodzi (chyba, że tylko chciałeś się wyżalić w rękaw
grupy
> i nie masz zamiaru rozwijać wątku).
> Marta
Też za mało rozumiem o co mu chodzi, więc nic nie odpisuję.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-04-29 07:24:02

Temat: Re: Co zrobi
Od: "Bischoop" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej" <A...@n...pl> napisał w wiadomości
news:aai0l2$2evf$1@news2.ipartners.pl...
> Dla otocznia jestśmy wspaniałą rodzną.
> Wiecie : dziecko, dom , .... uśmiechnięte twarze... etc.
> Ogólnie: "ślicznie idyllicznie .... idiotycznie" a tak pod spodem.. hmm.
> Nie mogę załapać o co chodzi mojej żonie, z jednej strony jest osobą
> wrażliwą wymagającą opieki, z drugiej strony gdybym spotkał faceta o tym
> typie chrakteru to (mimo, że nie jestem Arnoldem) strzeliłbym go (dla
> wyjaśnienia nie biję żony i w zasadzie gdyby nie media nie byłoby tego
> tematu bo bym nie wiedział, że problem istnieje , wogóle to katastrofa
> moralna bić drugą osobę)
>
> To chyba typowe dla wspólczesnych kobiet.
> Z jednaj strony średnowieczne przywiązanie do tradycji, z drugiej strony
> chęć niezależności.
> W takim wypadku pytanie po co wogóle pojęcie rodziny ?
> Mnie osobiście nie jest to coś co wymagane jest w życiu, ani nie zapewnia
> bezpieczeństwa (w razie mnie się coś stanie to zostają na lodzie mimo, że
> żona dzielnie pracuje), ani w moim przypadku nie daje stysfakcji.
>
> Może mimo, że jesteśmy ze sobą już 10 lat czas z tym skończyć !!
> A może jestem nudnym facetem co to nie potrafi się wystarczająco
> uzewnętrznić, tylko dlaczego to ma być moja wina skoro zawsze takim byłem
?
> W końcu czasami jesteśmy dorośli i wiemy w co się pchamy.
>
> Pozdrawiam i nie zachęcam do zakładania rodzin (dzieci z tego moga być
> nieszczęśliwe, mimo, że moje jak na razie tego nie odczuwa)
----------------------------------------------------
-----------------
Nasuwa sie tylko jedno pytanie........
To po cholere zakladaliscie rodzine..................?
Czlowieku malzenstwo jest o tyle powazna sprawa, ze abstrahujac od waszego
zycia,
trzeba myslec takze o dzieciach. Wy wzieliscie slub, i przez wasze glupie
widzimisie
gdy rozpadnie sie wasze pozycie, ucierpia tylko dzieci (choc nie piszesz ze
je macie)
Z twojego postu nic nie wynika, a ty szukasz porady, wiemy tylko ze nie
podoba cie sie charakter
twojej zony, i jakby byla facetem to bys ja zlal, czlowieku ty jej
nienawidzisz,
i nie zapommnij ze malzenstwo polega na akceptacji i kompromisach,
trzeba zaakceptowac jakies nawyki u partnera, twoja zona moze
zaakceptowala ]
twoj charakterek, ty o tym nawet moze nie wiesz i dodatkowo nie potrafisz
jej zaakceptowac.
Zastanow sie tak wiec czy jej uporczywosc jest naprawde niedozniesienia,
ze niepotrafisz sie wylaczyc gdy cie *wkurwia*, bo jesli
nie.......................?
to niech was diably wezma i sie rozejdzcie , nim wkoncu nie wytrzymasz i
jej przylozysz,
bo twoj post wyglada na jakiegos narwanca egoiste- to co ci daje
satysfakcje?

I jeszcze jedno, przez to ze twoje zycie rodzinne sie nie uklada, to
zatrzymaj to
dla siebie, i nie zniechecaj innych

--
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%
$Najwiekszy MISZCZ Internetu niepowtarzalny: Bischop $
$Troll -giant or dwarf in beliefs of Scandinavian peoples, $
$unfavourable peoples, living mountain cave. $
$ #Szanuj Zielen i Netykiete# $
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-04-29 07:54:13

Temat: Re: Co zrobi
Od: "Variete" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bischoop <s...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjn
ych napisał:aaitjj$9jm$...@n...tpi.pl...

> Zastanow sie tak wiec czy jej uporczywosc jest naprawde niedozniesienia,
> ze niepotrafisz sie wylaczyc gdy cie *wkurwia*, bo jesli
> nie.......................?
> to niech was diably wezma i sie rozejdzcie , nim wkoncu nie wytrzymasz i
> jej przylozysz,
> bo twoj post wyglada na jakiegos narwanca egoiste- to co ci daje
> satysfakcje?
>
> I jeszcze jedno, przez to ze twoje zycie rodzinne sie nie uklada, to
> zatrzymaj to
> dla siebie, i nie zniechecaj innych

A w Tobie skąd tyle agresji? I dlaczego napadasz na człowieka nie znając go?

Variete.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-04-29 09:00:27

Temat: Odp: Co zrobi
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bischoop <s...@b...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aaitjj$9jm$...@n...tpi.pl...

> Czlowieku malzenstwo jest o tyle powazna sprawa, ze abstrahujac od waszego
> zycia,
> trzeba myslec takze o dzieciach. Wy wzieliscie slub, i przez wasze glupie
> widzimisie
> gdy rozpadnie sie wasze pozycie, ucierpia tylko dzieci (choc nie piszesz
ze
> je macie)
> Z twojego postu nic nie wynika, a ty szukasz porady, wiemy tylko ze nie
> podoba cie sie charakter
> twojej zony, i jakby byla facetem to bys ja zlal, czlowieku ty jej
> nienawidzisz,


Tu juz chyba przesadziles?
Gdzie to wyczytales?Skad takie wnioski?
Andrzej napisal dosyc chaotyczny post,wiec do konca nie wiadomo w czym ma
problem.

> i nie zapommnij ze malzenstwo polega na akceptacji i kompromisach,
> trzeba zaakceptowac jakies nawyki u partnera, twoja zona moze
> zaakceptowala ]

Sa juz 10 lat malzenstwem wiec on chyba o tym wie.


> to niech was diably wezma i sie rozejdzcie , nim wkoncu nie wytrzymasz i
> jej przylozysz,
> bo twoj post wyglada na jakiegos narwanca egoiste- to co ci daje
> satysfakcje?

Czy Ty za bardzo sie Andrzeja nie czepiasz?Ochlon troche.


Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-04-29 09:39:09

Temat: Re: Co zrobi
Od: "Bischoop" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Variete" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aaitvi$dka$1@news.tpi.pl...

> A w Tobie skąd tyle agresji? I dlaczego napadasz na człowieka nie znając
go?
>
We mnie nie ma w ogole agresji, i na nikogo nie napadam.
A jak mozna cokolwiek powiedziec o czlowieku ktory jest juz 10 lat po
slubie,
i on stwierdza i on stwierdza ze nie moze sie dogadac z zona,
czy nie widzial stanu komunikacji przed slubem.......?
a moze sie poznali w nowym jorku a slub wzieli w las vegas, wtedy by wiele
tlumaczylo.
I teraz zastanawia sie czy z tym nie skonczyc, rozumiem iz ludzie popelniaja
czasem bledy,
wiele rzeczy widac dopiero gdy sie razem zyje, ale dlatego trzeba pomyslec
nad takimi rzeczami
przed podjeciem decyzji, zanim sie wezmie slub, pomieszkac troche razem.
I watpie w ogole czy nie widzial tego po 2 lub 3-ch latach.
Facet chyba nie jest dojrzaly, majac 10 lat juz malzenstwa szuka porady w
internecie,
i w dodatku nie umie nic napisac, z tego jego postu mozna wyciagnac mylne
wnioski.

--
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%
$Najwiekszy MISZCZ Internetu niepowtarzalny: Bischop $
$Troll -giant or dwarf in beliefs of Scandinavian peoples, $
$unfavourable peoples, living mountain cave. $
$ #Szanuj Zielen i Netykiete# $
%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#%#


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-04-29 19:35:24

Temat: Re: Co zrobi
Od: "Kasia Samsonowicz" <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej" <A...@n...pl> napisał w wiadomości
news:aai0l2$2evf$1@news2.ipartners.pl...
> Witam
>
> Post mi nie wyszedł może ten czyli cdn a w zasadzie jeszcze raz : ) :(
>
> Co zrobić jak rodzina się człowiekowi rozpada i nijak nie można nic na to
> poradzić ?
>
> Wiecie raczej jestem nowy na grupie i nie należę do facetów otwartych co
to
> wypowidzą wszystko i wszystkim.
> Grupa zapewnia anonimowość może dlatego mogę się tu wypowiedzieć.
> Czy to możliwe aby być tak niezrozumiałym aby partnerka nie była w stanie
> porozumieć się ze mną ?
>
> Dla otocznia jestśmy wspaniałą rodzną.
> Wiecie : dziecko, dom , .... uśmiechnięte twarze... etc.
> Ogólnie: "ślicznie idyllicznie .... idiotycznie" a tak pod spodem.. hmm.
> Nie mogę załapać o co chodzi mojej żonie, z jednej strony jest osobą
> wrażliwą wymagającą opieki, z drugiej strony gdybym spotkał faceta o tym
> typie chrakteru to (mimo, że nie jestem Arnoldem) strzeliłbym go (dla
> wyjaśnienia nie biję żony i w zasadzie gdyby nie media nie byłoby tego
> tematu bo bym nie wiedział, że problem istnieje , wogóle to katastrofa
> moralna bić drugą osobę)
>
> To chyba typowe dla wspólczesnych kobiet.
> Z jednaj strony średnowieczne przywiązanie do tradycji, z drugiej strony
> chęć niezależności.
> W takim wypadku pytanie po co wogóle pojęcie rodziny ?
> Mnie osobiście nie jest to coś co wymagane jest w życiu, ani nie zapewnia
> bezpieczeństwa (w razie mnie się coś stanie to zostają na lodzie mimo, że
> żona dzielnie pracuje), ani w moim przypadku nie daje stysfakcji.
>
> Może mimo, że jesteśmy ze sobą już 10 lat czas z tym skończyć !!
> A może jestem nudnym facetem co to nie potrafi się wystarczająco
> uzewnętrznić, tylko dlaczego to ma być moja wina skoro zawsze takim byłem
?
> W końcu czasami jesteśmy dorośli i wiemy w co się pchamy.
>
> Pozdrawiam i nie zachęcam do zakładania rodzin (dzieci z tego moga być
> nieszczęśliwe, mimo, że moje jak na razie tego nie odczuwa)
>
> Andrzej
>
Dziwne jest to co piszesz,pourywane bez żadnego ładu i składu.Dobra,może
masz taki sposób wyrażania siebie.Ale nawet dla mnie jest to ciężkie do
ugryzienia.A z tego co już napisałeś i gdybym miał to potraktować serio to
wybacz,ale miła bym nie była.Podaj jakieś przykłady......jeśli szukasz
zrozumienia.A może to był chwilowy dołek?Może już Ci przeszło?

Widzisz ja w odróżnieniu od Ciebie zachęcam do zakładania rodziny tych
którzy wiedzą ze się kochają ta prawdziwą miłością a nie............

Kasia Samsonowicz





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-04-30 08:22:00

Temat: Re: Co zrobi
Od: "Variete" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bischoop <s...@b...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aak4vs$so6$...@n...tpi.pl...

> We mnie nie ma w ogole agresji, i na nikogo nie napadam.
> A jak mozna cokolwiek powiedziec o czlowieku ktory jest juz 10 lat po
> slubie,
> i on stwierdza i on stwierdza ze nie moze sie dogadac z zona,
> czy nie widzial stanu komunikacji przed slubem.......?

No właśnie, jak można cokolwiek powiedzieć? A Ty powiedziałeś przeciez
bardzo, bardzo dużo i to nieprzyjemnych rzeczy.

> I teraz zastanawia sie czy z tym nie skonczyc, rozumiem iz ludzie
popelniaja
> czasem bledy,
> wiele rzeczy widac dopiero gdy sie razem zyje, ale dlatego trzeba pomyslec
> nad takimi rzeczami
> przed podjeciem decyzji, zanim sie wezmie slub, pomieszkac troche razem.
> I watpie w ogole czy nie widzial tego po 2 lub 3-ch latach.

W ciągu 10 lat dużo może się zmienić. I człowiek może sie zmienić i partner
i sytuacja zyciowa. Niejedno małżeńswo rozmadło się po dziesięciu latach,
czyżbyś o tym nie wiedział?
Po 2 czy 3-ech latach może widział, ale teraz przekroczyło to jego
możliwości do wytrzymania, udawania, ze jest dobrze itd... "Gdybamy" bo z
postu nic nie wynika.

> Facet chyba nie jest dojrzaly, majac 10 lat juz malzenstwa szuka porady w
> internecie,

A widzisz w tym coś złego? Dobrze, że wogóle szuka gdzieś porady...

> i w dodatku nie umie nic napisac, z tego jego postu mozna wyciagnac mylne
> wnioski.

Tu muszę przyznać rację. Z jego postu niewiele wynika. Ale chyba tym
bardziej nie powinno się go źle oceniać.

A swoją drogą coś mi się wydaje, że albo przestraszyliśmy nieśmiałego
gościa, albo nie miał problemu - bo jakoś się nie odzywa i nie próbuje
podjąć dyskusji, wyjaśnić, sprostować...

Pozdrawiam. Variete.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

w Japonii
wyjazd na dlugi weekend HELP!
wiecie
Regulamin
majtki ...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »