| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-18 11:15:06
Temat: CoaxilCzy ktoś to brał? Jak działa (czy pomaga - bo ulotke znam :) )?
Są jakieś "skutki uboczne" po odstawieniu tego leku?
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-18 14:45:37
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bhqcgd$e72$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy ktoś to brał? Jak działa (czy pomaga - bo ulotke znam :) )?
> Są jakieś "skutki uboczne" po odstawieniu tego leku?
>
> Pozdrawiam
> Vicky
>
>
Brak skutkow ubocznych po odstawieniu (dwa i pol miesiaca brania w zeszlym
roku;-)
Jedynym "skutkiem ubocznym" byl powrot pelnej swiadomosci...i jasnego umyslu
;-))
A powaznie to....ja jeszcze zyje....to chyba dobrze lek zadzialal?
Pozdrawiam
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-18 16:44:05
Temat: Re: Coaxil....a na co dokładnie ten lek ??
otucha :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-18 17:48:36
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "otucha" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhqvmb$omj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ....a na co dokładnie ten lek ??
>
> otucha :)
z gatunku przeciwdepresyjnych - drogi dosyć - takie białe tableteczki! - w smaku,
chyba jakieś takie nijakie - mnie one kojarzą się bardziej z usypiaczami, niż
antydepresantami, ale mogą być dla "początkujących" :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-19 06:31:39
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "otucha" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhqvmb$omj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ....a na co dokładnie ten lek ??
>
> otucha :)
Podobno na średnio-zaawansowaną depresję, ale dokładnie nie wiem bo to nie
dla mnie - dlatego pytam :)))
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-19 19:46:54
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bhsga4$c21$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "otucha" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bhqvmb$omj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > ....a na co dokładnie ten lek ??
> >
> Podobno na średnio-zaawansowaną depresję, ale dokładnie nie wiem bo to nie
> dla mnie - dlatego pytam :)))
to nie istotne czy dla ciebie czy nie dla ciebie - tym zdaniem podsumowujesz, że
depresja jest problmeem wstydliwym - A NIE JEST!!!! I PODKRESLAM TO Z PEŁNĄ
ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ !!!! Depresja zatacza coraz szersze i coraz bardziej
niespodziewane kręgi --> polecaam prostą stronę www.leczdepresje.org.pl (bardzo
prosta - bardziej medialna, niż naukowa)
dokładniej - najczęściej aplikuje się (Coaxil) go na depresje albo niewiadkego
pochodzenia (lekarz, psycholog jeszzcze nie jest pewien do konca, i chce ulżyc
pacjentowi, nie zna przeciewskazan samego pacjenta i wie ze nie zaszkodzi) - lub jest
to doslownie jakis epizod (np. depreskja w reakcji zaloby, utrata pracy , jakies
załamanie - dokładniej psychogenna, ale spowodowana jakimś wydarzeniem, nie
koniecznie ocenialnym tj. np. odejście małżonka, dzieci). - depresję zazwyczaj
psychogenną, którą najczęściej zmiana warunków psychologicznych - mogłaby ją
usunąć, - lub nawet niewielka terapia ! Aplikuje się go też w stosunku do osób, u
których zachodzi prawdopodob. samobójstwa - chociaż są też oczywiście inne leki np.
NSSRI (tzw. nieselektywne inhibitory wyhwytu serotoniny, no i jeszcze kilka :)) -
ale, najpopularniejszym właśnie jest COAXIL. ---> a jeśli chodzi o leki zawierające
fluoksytynę (czyli np. Prozac,- to w USA są juz stosowane bez recepty - jako tzw.
poprawiacze nastroju - w Polsce niestety jeszcze nie, a wydaje mi się ze powinno, bo
depresja i zaburzenia afektu to w Polsce ciągle wstydliwy temat...... to tak w
skrócie, bardzo wielkim:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-19 20:12:28
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "Kenton R." <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bhtugn$skc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> to nie istotne czy dla ciebie czy nie dla ciebie - tym zdaniem
podsumowujesz, że
> depresja jest problmeem wstydliwym - A NIE JEST!!!! I PODKRESLAM TO Z
PEŁNĄ
> ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ !!!!
Nie napisałam tego dlatego żeby cokolwiek podkreślać czy podsumowywać,
ale dlatego że nie mnie dotyczy ten problem i nie wiem w jakim stanie
depresyjnym znajduje się osoba
której zapisano ten lek. Gdybym to ja była u lekarza pewnie bym wiedziała w
jakim stadium zaawansowania
choroby sie znajduje.
W każdym razie dzięki za podpowiedź
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-19 20:31:33
Temat: Re: CoaxilUżytkownik "Kenton R." <k...@o...pl>
napisał w wiadomości news:bhtugn$skc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dokładniej - najczęściej aplikuje się (Coaxil) go na depresje albo
> niewiadkego
> pochodzenia (lekarz, psycholog jeszzcze nie jest pewien do konca, i
> chce ulżyc
> pacjentowi, nie zna przeciewskazan samego pacjenta i wie ze nie
> zaszkodzi)
Drogi Kentonie!
Za zaaplikowanie pacjentowi Coaxilu przez psychologa ów psycholog może w
Polsce trafić na kilka latek do więzienia. Podobnie jest zresztą w
większości cywilizowanych krajów. W związku z tym psycholog raczej nie
aplikuje leków na receptę swojemu pacjentowi. Jeśli uważa, że mogłyby
się przydać, kieruje go natomiast do lekarza. A w każdym razie - tak
powinno być.
:-)
To tak w skrócie, zresztą nie do końca się zgadzam, ale nie mam czasu
dyskutować.
Pozdrowienia,
xris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 05:46:26
Temat: Re: Coaxil
Użytkownik "xris" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bhu1bc$7gh$1@inews.gazeta.pl...
>
> Drogi Kentonie!
>
> Za zaaplikowanie pacjentowi Coaxilu przez psychologa ów psycholog może w
> Polsce trafić na kilka latek do więzienia. Podobnie jest zresztą w
> większości cywilizowanych krajów. W związku z tym psycholog raczej nie
> aplikuje leków na receptę swojemu pacjentowi.
Wiem, że psycholog nie przepisuje leków, bo nie jest lekarzem (choć może być) ale też
wydaje mi się że posługujemy się tutaj pewnymi skrótami myłowymi, które osoby
prowadzące dyskyusję znają - tłumaczenie wszystkiego dosłownie jak krowie na grasnicy
mija się z celem, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto czegoś nie rozumie.
>
> To tak w skrócie, zresztą nie do końca się zgadzam, ale nie mam czasu
> dyskutować.
>
> Pozdrowienia,
> xris
No, ten ostatni jest przynajmniej rzeczowym argumentem!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 07:21:30
Temat: Re: CoaxilUżytkownik "Kenton R." <k...@o...pl>
napisał w wiadomości news:bhv1ju$922$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiem, że psycholog nie przepisuje leków, bo nie jest lekarzem (choć
> może być) ale też
> wydaje mi się że posługujemy się tutaj pewnymi skrótami myłowymi,
> które osoby
> prowadzące dyskyusję znają - tłumaczenie wszystkiego dosłownie jak
> krowie na grasnicy
> mija się z celem, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto czegoś nie rozumie.
Przypisywanie psychologowi prawa do przepisywania leków jest IMO zbytnim
skrótem myślowym. Zwłaszcza na grupie o psychologii. Psychologia zajmuje
się
trochę czymś innym niż farmakoterapia.
xris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |