| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-10 23:30:57
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAstarsza:
> poprzez przezwyciężanie granic pomiędzy
> ja a reszta świata.....
...przezwyciezaniem jest dotyk czy pragnienie dotyku?
> nielogiczne?
Owszem, bardzo. :)
Wynika z tego np ze seks powinien odbywac sie bez dotykania. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-10 23:35:24
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKA> Wynika z tego np ze seks powinien odbywac sie bez dotykania. ;)
To oczywiscie logiczne biorac pod uwage ze te teorie wymyslil se
jakis klecha. ;D
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-10 23:39:10
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKA
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> ...przezwyciezaniem jest dotyk czy pragnienie dotyku?
świadome przekroczenie czułej granicy
między JA i TY
> > nielogiczne?
> Owszem, bardzo. :)
> Wynika z tego np ze seks powinien odbywac sie bez dotykania. ;)
a nie odwrotnie? dotyk jako dopuszczenie
do najbardziej intymnej ingerencji w moje JA?
dla mnie jest to przekonujące....
wielość tabu dotykania... kontaktu fizycznego
w wielu kulturach potwierdzić może istotność
tego rodzaju kontaktu.... choć i samo widzenie
twarzy kobiety w islamie moż eświadczyć
o dominacji zmysłu wzroku, ale pamietajmy,
że w tej religii dotknięcie obcej kobity...
nie matki siostry i żony jest niedopuszczalne!
starsza, chtura w kwestii islamu odbierala
nauki od pakistańskiego fundamentalisty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-10 23:41:32
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKA
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> > Wynika z tego np ze seks powinien odbywac sie bez dotykania. ;)
>
> To oczywiscie logiczne biorac pod uwage ze te teorie wymyslil se
> jakis klecha. ;D
hehehehehehehe.... ale nie hierarcha
starsza, chtura bardzo przeprasza....
jako intruz zrobi za moment zjazd
razem z Condillac'iem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 05:43:26
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAsą takie dni <news:bekcd9$hv2$1@news.onet.pl> w których <starsza> mówi:
> który ze zmysłów (dodam, że na onczas 5)
> decyduje o naszym poczuciu tożsamości,
> o odrębności JA od reszty świata?
słuch
--
tren R
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:01:54
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAstarsza:
> świadome przekroczenie czułej granicy
> między JA i TY
Ty chyba nie rozumiesz. :)
> a nie odwrotnie?
Skad? :)))
> dotyk jako dopuszczenie do najbardziej intymnej ingerencji
> w moje JA?
Wlasnie.
Tylko ze zmysl dotyku nie jest przyczyna dla ktorej uzyskujesz
swiadomosc odrebnosci, lecz odwrotnie: swiadomosc JEDNOSCI.
To ze mozesz nie chciec tej jednosci nie implikuje swiadomosci
Twojej odrebnosci, bo swiadomosc odrebnosci musisz miec
_zanim_ zechcesz badz nie zechcesz dotyku (~jednosci).
> dla mnie jest to przekonujące....
Co takiego??? :)))
> ... w tej religii dotknięcie obcej kobity...
> nie matki siostry i żony jest niedopuszczalne!
I na tym opiera sie swiadomosc odrebnosci: na nie-dotykaniu.
Reasumujac: dzieki dotykowi czlowiek uzyskuje swiadomosc wlasnej
nie-odrebnosci z 'reszta swiata'. :))
Zastanow sie nad tym (na spokojnie i _samodzielnie_). ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:04:59
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAstarsza:
> ... zjazd razem z Condillac'iem
'Swiadomosc' jednej warta 'swiadomosci' drugiego. ;DDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:07:36
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAcbnet:
> I na tym opiera sie swiadomosc odrebnosci: na nie-dotykaniu.
Wlasciwie: nie-dotykanie poglebia jedynie swiadomosc odrebnosci. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:39:59
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKA
Użytkownik "silvio_manuel" <s...@p...onet.pl>
news:beklqe$7pd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "re:" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:beklah$h28$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ho, ho, ho :-) Masz na myśli sprzeczność słów? tak? to wskaż.
> Nie słów tylko POJĘĆ. Celowo to ponumerowałem.
> > wygłuszasz odczucia nie zmysły, np: uodpornienie, hartowanie itd.
> Ja myślałem o świadomości, która oddziaływuje na zmysły (w sobie
> znany sposób). Ale niech będzie. Jeżeli oddziaływuje A na B i tak
> potraktowane B
> oddziaływuje na C to można powiedzieć, że pośrednio A
> oddziaływuje na C (poprzez B).
>
> silvio
A - niech będzie zmysły
B - niech będzie odczucia
C - niech będzie świadomość
A wytwarza COŚ to coś np. kulki, sześcianiki, prostokąciki
krążą sobie po organiźmie i nazwaliśmy tego cosia - B
B dociera do C i jest uświadomione
gdy założymy filtr/sitko które nie przepuszcza np. kulek, będzie to
znaczyło, że wygłuszyliśmy C
zmysły istnieją A
odczucia istnieją B
zablokowaliśmy uświadomienie NOT_C
twoje przypuszczenie, że C oddziaływuje pośrednio na A jest
PRZENOŚNIĄ (abstrakcją, urojeniem) nie związaną z rzeczywistością. :-)
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-11 07:41:24
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKAstarsza:
> który ze zmysłów
Zdolnosc do odczuwania bolu - dzieki temu uzyskujemy
swiadomosc wlasnej ~odrebnosci.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |