| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-31 06:51:26
Temat: Cos ExtraNie wiem czy to ta grupa ale
zobaczcie, co znalazlem!
http://republika.pl/vonhagens/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-31 07:15:02
Temat: Re: Cos Extra
Użytkownik Tom
> Nie wiem czy to ta grupa ale
> zobaczcie, co znalazlem!
> http://republika.pl/vonhagens/index.html
HOWG
ta ta
wrażenia od 1 do
1. text - szok, może szybciej urodzę, ciągnie do niesamowitości zła,
ciekawość
2. fotki - malutkie, hannibal lexus?, czy odważę się zobaczyć powiększenie?
hops
3. zaczynam od płodu, o nie nie, ciężarówka
4. zaczyna mi się podobać
5. proces oswajania, wnikanie w szczegół
6. bomba!
7. skąd te trupy? no tak, przecież to tylko trupy
i już jestem w domu
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:15:37
Temat: Re: Cos Extra
Użytkownik "Tom" <9...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9k5k72$i29$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem czy to ta grupa ale
> zobaczcie, co znalazlem!
> http://republika.pl/vonhagens/index.html
>
>
w 2000 roku ukazał się artykul Piotra Cywińskiego na temat plastynatów pana
von Hagena .Wyborcza jak zwykle z emocjami a co na to Cywiński -
przeczytajcie
http://tygodnik.wprost.pl/?dzial=8&art=591
--
pozdrawia
Valérie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:28:15
Temat: Re: Cos Extra> w 2000 roku ukazał się artykul Piotra Cywińskiego na temat
plastynatów pana
> von Hagena .Wyborcza jak zwykle z emocjami a co na to Cywiński -
> przeczytajcie
Cywiński jak Cywiński, mnie się podobało, że kosciół ugiął się pod
cieżarem 10 mln stóp tuptających na wystawę... A ja myślałem, że
ideały etyczne, któym hołduje ta instytucja, są niezmienne. Niech mi
ktos teraz spróbuje wmówić bezwzględność dobra i zła;).
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:43:43
Temat: RE: Cos Extra
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Tom
Sent: Tuesday, July 31, 2001 8:51 AM
To: p...@n...pl
Subject: Cos Extra
>Nie wiem czy to ta grupa ale
>zobaczcie, co znalazlem!
>http://republika.pl/vonhagens/index.html
ODRAŻAJĄCE
NIELUDZKIE
agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:47:13
Temat: Re: Cos Extra
Użytkownik "Mefisto" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9k5trv$8e2$1@info.cyf-kr.edu.pl...
>
> Cywiński jak Cywiński,
lubię go czytać braku obiektywizmu jak dotychczas w nim nie znalazłam
> mnie się podobało, że kosciół ugiął się pod
> cieżarem 10 mln stóp tuptających na wystawę...
Kościół w Niemczech a Kościół w Polsce wbrew pozorom to dwie rózne sprawy :)
prosty przykład uniewaznienia związku małżeńskiego - w Niemczech trwa od
pól do roku a w Polsce ... do 3 lat albo wcale:)
--
pozdrawia
Valérie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:48:52
Temat: Re: Cos ExtraMefisto:
> ... Niech mi ktos teraz spróbuje wmówić
> bezwzględność dobra i zła;).
Alez raczej nikt nie zamierza tego robic. :)
Zwroc uwage ze jesli ktos nie pasuje do kategorii
powiedzmy czlowieka w ktorym tkwi dobro z jego
z natury, to komus takiemu _wygodniej_ jest
twierdzic ze dobro i zlo jest wzgledne.
A to juz niezla wymowka np do lamania przykazan. :)
Tym bardziej ze dekalog tez jest przeciez wzgledny
- to wie kazdy kto choc raz go 'widzial'. ;)
PS: Oczywiscie zartuje. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 09:54:48
Temat: Re: Cos ExtraUżytkownik Tom <9...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9k5k72$i29$...@n...tpi.pl...
> Nie wiem czy to ta grupa ale
> zobaczcie, co znalazlem!
> http://republika.pl/vonhagens/index.html
Tak, tak, to ta grupa i jeszcze grupa nowe-strony, i jeszcze pewnie parę
innych, na których to rozreklamlowałeś ; P
No, sztuka to sztuka
Ktoś musi na to chodzić
Jeżeli teraz takie rzeczy się robi, żeby przyciągnąć publikę na wystawy, to
wracamy do średniowiecza.
Pozdrawiam
--
Ludzie to nie wiedzą, jakie siły drzemią w przyrodzie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 10:36:07
Temat: Re: Cos ExtraWybacz laikowi, że wypowiada się o tym, co go bezpośrednio nie
dotyczy. Od zdania samego Cywińskiego w sprawie tych plastynatów
ciekawszy wydał mi się akapit, w którym instytucja tak wielką uwagę
zwracająca na etykę, poszanowanie godności itd, zmiękła pod wpływem
popularności wystawy (przynajmniej tak wywnioskowałem z kontekstu) :).
To coś uwłacza godności dopóki nie stanie się popularne? Czy nagle
zaczęła działać zasada "jeżeli jedna osoba mówi Ci, że jesteś osłem,
to możesz ją zignorować, ale gdy dziesiąta - szykuj grzbiet pod
siodło". A może autorytety przegapiły na początku jakieś znaczące
okoliczności łagodzące?;)
Dopiero wznowiono dyskusję o wartościach bezwzględnych, to nawiązałem.
W sumie masz rację, te wszystkie kościoły to kapitalne pole obserwacji
dla antropologa, wcale nie musi jechać na Triobrandy.
Wiem, sam się proszę o gustowną pętelkę na wysokiej rei.
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 11:07:29
Temat: Re: Cos ExtraCzarek wziął mnie na warsztat:
> Mefisto:
> > ... Niech mi ktos teraz spróbuje wmówić
> > bezwzględność dobra i zła;).
>
> Alez raczej nikt nie zamierza tego robic. :)
Dobrze, że dałeś uśmieszek na końcu, bo pomyślałbym, że wziąłeś tę
uwage poważnie.
>
> Zwroc uwage ze jesli ktos nie pasuje do kategorii
> powiedzmy czlowieka w ktorym tkwi dobro z jego
> z natury, to komus takiemu _wygodniej_ jest
> twierdzic ze dobro i zlo jest wzgledne.
>
Jak kto woli. Już pisałem, że wg mnie można być dobrym albo złym dla
kogoś drugiego, a nie samym w sobie. To jest relacja między kimś a
kimś, a nie właściwość podmiotu. Możesz mnie uznać, jeżeli chcesz, za
złego z natury, skoro to twierdzę; ale są tacy dla których jestem
dobry. I już masz relatywizm:).
> A to juz niezla wymowka np do lamania przykazan. :)
Wiesz, wolę sobie wyszukiwać wymówki do przestrzegania ogólnie
przyjętych reguł.
> Tym bardziej ze dekalog tez jest przeciez wzgledny
> - to wie kazdy kto choc raz go 'widzial'. ;)
Pewnie:)
"Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"
To sa w końcu inni bogowie, czy ich nie ma? ;)
Pozdrowienia
Mefisto
PS. A co sądzisz o samych plastynatach? Mnie w zasadzie nie obchodzi,
które robaczki stoczą moje martwe członki, i mogę nawet zapisać się w
testamencie do przerobu na mączkę kostną, ale znając ludzką skłonność
do czynienia ze wszystkiego symbolu, zastanawiam się, jak taka decyzja
zostanie przyjęta: jako manifest nieliczenia się ze swoim ciałem, a
więc i z życiem, swoim, a więc i potencjalnie innych? Von Hagens sam
chyba nie wie czego chce. Z jednej strony żąda, by traktowano jego
dzieła jako podręczniki anatomiczne, a z drugiej pozwala sobie na
żarty w stylu potraktowania skóry jako dosłownego płaszcza, a więc
zmusza do zastanawiania się nad etyka i estetyką. Mnie śmieszy, że
największe instytucje ludzkie, czyli przedstawiciele światów religii i
nauki nie potrafią sobie z tym poradzić i zmieniają zdanie w
zależności od koniunktury.
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |