Strona główna Grupy pl.rec.uroda [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych

Grupy

Szukaj w grupach

 

[Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-07 14:34:03

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 15:54,Użytkownik Lia ziewnął szeroko i rzekł:


> Spróbuj choc wykorzystac białą część. Ona naprawdę osadza się na rzęsach i
> ładnie je przedłuża. Poczekaj aż białe wyschnie, i spróbuj pomalować jakąś
> inną czarną maskarą, która ma dobrą dla Ciebie szczoteczkę. Moze sie okaże,
> że tylko połowę pieniędzy wyrzuciłaś w błoto :]
>
>
Tak też spróbowałam, tylko że raz po białej pociągnęłam jeszcze czarną
częścią i dopiero inną maskarą. Efekt obiecujący, choć oczywiście
skleiło mi rzęsy (za sprawą tej burżujowej czarnej części).
Ale masz rację. Spróbuję białą połączyć z inną maskarą i dam znać, jak
to się sprawdza "w praniu" :)

Krusz.


--
Kruszyna

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-07 14:35:30

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natalia"
> cienie do powiek np kupuję jakiekolwiek, nawet za 3 zł, bo i tak się
> "rolują" choćby nie wiem, ile kosztowały
Niedawno kupilam pierwsze w zyciu cienie do powiek, kupilam
je tanie, zeby sie na nich uczyc i okazalo sie, ze sie nie roluja:
Collection2000 (najlatwiej je zdobyc w GC), podobno swietne
sa tez Sephory.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 14:41:25

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 16:29,Użytkownik Natalia ziewnął szeroko i rzekł:


> zatem kupuję naprawdę dobry, trochę droższy tusz
> lancome amplicils, panoramiczna objętość, mój faworyt :))

Ech, a ja się zastanawiałam nad miniaturką jakiegoś droższego tuszu (nie
wiem nawet, czy nie tego przypadkiem), ale skusiłam się na Burżuja.
Pomyślałam, że jest go więcej i na dłużej mi starczy :////
##$%#$@#@#!!! Gdzie moja kobieca intuicja?

> a tusz musi być dobry, po prostu :))

Co nie oznacza, że musi być bardzo drogi ;-P

Krusz.
wiecznie w poszukiwaniu ideału

--
Kruszyna

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 14:46:34

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 16:35,Użytkownik AsiaS ziewnął szeroko i rzekł:


> Niedawno kupilam pierwsze w zyciu cienie do powiek, kupilam
> je tanie, zeby sie na nich uczyc i okazalo sie, ze sie nie roluja:
> Collection2000 (najlatwiej je zdobyc w GC), podobno swietne
> sa tez Sephory.

Podepnę się. A poza tym po cienie można użyć specjalnej bazy i wtedy
nawet cienie za 3 zł potrafią się trzymać 10 godzin. Ja mam bazę Art
Deco (oj, dużo tu o niej było, ale podobno dobra jest jeszcze baza
Lumene (nie próbowałam). Mam już drugie opakowanie, trzymam je ponad
rok, a jeszcze jest 1/3 pudełeczka przy codziennym niemal używaniu (taki
wydajny skurczybyk). Cienie zawsze kupuję tanie - szarpanie się na
drogie przy tej bazie nie ma sensu :)

Krusz.

--
Kruszyna

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 14:48:49

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Tib <c...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna wrote:

[...] podobno dobra jest jeszcze baza
> Lumene (nie próbowałam).

Jest rewelacyjna, superwydajna i w ogole wielki (moj) pisk zachwytu :-)

T.

--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 15:16:44

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 16:48,Użytkownik Tib ziewnął szeroko i rzekł:

> Kruszyzna wrote:
>
> [...] podobno dobra jest jeszcze baza
>
>> Lumene (nie próbowałam).
>
>
> Jest rewelacyjna, superwydajna i w ogole wielki (moj) pisk zachwytu :-)

Aaaaaaa, zapisałam :)

Krusz.
skrupulatnie

--
Kruszyna

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 15:20:38

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: Tib <c...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna wrote:

>>> Lumene (nie próbowałam).
>>
>> Jest rewelacyjna, superwydajna i w ogole wielki (moj) pisk zachwytu :-)
>
> Aaaaaaa, zapisałam :)

Ha!
To ja dodam jeszcze, ze higieniczna aplikacja, bo miekka tubeczka z
wygodnym aplikatorem, ze na jedna powieke uzywasz miniminikropelke i
czekasz chwile (ew.nadmiar zbiera sie w zalamaniach i wtedy go
delikatnie scieram), ze uzywalam wczesniej ArtDeco i mam porownanie i,
mimo szczerego zachwycu AD nie wroce do niego, Lumene jest zdecydowanie
lepsza - i tansza :-)

T.

--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 15:45:38

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: "Nick(i)" <a@.spl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 11:41, Użytkownik Kruszyzna napisał:

> No i wreszcie podsumowanie tego wywodu: powiedzcie mi, czy to ten tusz
> jest taki beznadziejny ze swej natury, czy ja może kupiłam stary
> egzemplarz? Kupowałam na Allegro u sprzedawcy polecanego na pru.
> Potrzebuję jakiegoś porównania, bo nigdy nie miałam tego tuszu, nigdy
> nie rozkręcałam, nie oglądałam szczoty, nie widziałam konsystencji, no,
> nie znam się najzwyczajniej w świecie. U was też się tak beznadziejnie
> sprawdza?
> Żadne dramatic look, prędzej dramatic situation...


Kruszyno, ja tez sie rozczarowalam tym tuszem....
kupilam na allergo tak jak i Ty u osoby co do ktorej nie mialam
watpliwosci ze towar jest ok, rano jak zwyle zabralam sie za makijaz i
zgrozo, malowanie jednego oka zajelo mi 5 minut! I rzesy byl tak cienkie
i tak samo krotke jak przed malowaniem poza tym ze spod brazowegop (bo
taki mialam kolorek) wylazily biale farfocle.... :( Zrozpaczona
pojechalam do Sephory poparzec czy moze moj tusz nie jest
przeterminowany, to znaczy sprawdzic konsystencje tej bialej bazy i byla
ona dokaldnie taka sama jak u mnie, taka troche kłaczkowata. Pojechalam
wiec do domu, zmylam to co udalo mi sie nalozyc na oczy i co wcale nie
bylo takie tetaralne jak obiecuje Burzuj i zaczleam od nowa, najpierw
paskudne użeranie sie z białą baza żeby ja nałoży na rzęsy, po 4
pociagnięiach a raczej probie wcierania spiralka udalo mi sie costam sie
do rzes przyczepiło aczkolwiek wygladalo to tak szkoda opowiadac. Potem
zaczelam naklada tusz i o zgrozo, pokleil mi rzesy, niebardzo ale
jednak a potem te klaczki jakos tak sie porozłazily ze wygladalo to
okropnie, tak jakbym miala "krzywe" rozdwajające sie rzesy...

i to wszytsko trwalo 5 minut a gdzie drugie oko???
chcialam byc fair wobec tej firmy bo ja lubie i postanowilam sie nauczyc
uzywac tego tuszu, po 3 tygodniach oddalam go na wizazu pierwszej
lepszej chetniej kotra byla z niego zadowolona ;)

A teraz najlepsze, jako ze jestes zagrzoała przeciwniczka maskar firmy
L'Oreal powiedzialam sobie ze nie kupie odpowiednika tego Burzuja ktory
zrobil L'Oreal (double extentiona - nie jestem pewna nazwy ani pisowni)
i kiedys bylam u znajomej rano i patrze jak ona robi makeup....
wlasnie ta maskara L'Oreal'a.... wygladalo to tak, raz, dwa pociagnieca
biala baza, pitem raz dwa pociegnieca czarna i piekne pogrubione,
wydluzone nieposklejane rzesy udalo jej sie uzyskac na jednym oku w
jakies 30 sekund no moze 45 :))

I teraz sama nie wiem, jak po rozczarowaniu burzujem kupilam sobie MF
more lashem bo nigdy nie na nim nie zwiodlam a przy okazji doknaczam
Lancome'e i nie wiem kupic L'Oreala? Nie kupic?
A jak po raz kolejnym po tych wszytskich architectach i innych wpdakach
okaze sie ze to nie dla mnie produkt?

A wiec widzisz nie jestes osamotniona w swoich "ciepieniach" :))
Pozdr
M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 15:48:13

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: "Nick(i)" <a@.spl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-09-07 13:36, Użytkownik Kruszyzna napisał:

> Dnia 2004-09-07 12:50,Użytkownik Małgorzata Krzyżaniak ziewnął szeroko i
> rzekł:
>
>
>> Miałam to samo. Usłyszałam, że nie umiem tym cudnym tuszem malować ;-)
>>
> He, he :) A, jeszcze co do nieumienia. Szwagierka kiedyś dała mi
> Caligraphy (czy jak to tam), żebym sprawdziła, czy umiem się posługiwać
> tym grzebykiem. Nie umiałam :)
>
> Krusz.
>

Caligraphy to jest pomykla, ten grzebyk niczego nie rozczesuje tylko
skleja jeszcze bardziej....normalna spiralka tez sie rzesy sklejaja jak
sie maluje tym tuszem...
okropnosc ;)

M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-07 16:13:10

Temat: Re: [Coup de theatre] No to ci teatr... - dla cierpliwych
Od: yawor <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> a tusz musi być dobry, po prostu :))
> Co nie oznacza, że musi być bardzo drogi ;-P

jezeli macie mozliwosc, sprobojcie Maybeline Full'n'soft
to chyba jedyny tusz, ktory naprawde nie skleja rzes i mozna uzyskac nim
efekt zarowno naturalny(1 pociagniecie), jak i wieczorowy (odpowiednio
wiecej)
jedyny problem jest taki, ze w polsce nie mozna go juz kupic...

anna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nowe solarium - lokalizacja - Kraków
ubrania
odchudzanie twarzy
Depilacja
L'Oreal Volume Perfect Re-Shaping Lipcolour

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »