| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-06-25 14:26:30
Temat: Re: Crohn?Animka napisala:
> Przez wiele lat piekłam co drugi dzień córce chleb , kupowałam też w
> specjalistycznym sklepie (daleko jednak tam było). Jakis czas temu moja
> córeczka pomyślała, ze jest już zdrowa i zaczęła normalnie "podżerać"
> chleb, ciasta itd. Nie pomogły moje prośby. W rezulatcie tak się
> dorobiła, że uczulenie (choroba Duhring) znowu jej wyskoczyło (jak
> liszaje) i musiała sprowadzadzić sobie proszki Disulone ze Stanów, bo
> nie miała oczywiście pod ręką. Czekała chyba z miesiąc.
Z choroby Duhringa mozna sie wyleczyc, ale tylko wtedy, kiedy scisle przestrzega
sie diety bezglutenowej. Leki tylko lagodza symptomy, ale nie lecza, ponadto nie
sa tak zupelnie obojetne dla zdrowia.
Zaadaptowanie takiej diety tylko poczatkowo jest troche uciazliwe, ale pozniej
nie sprawia ona zadnych problemow.
Jak zapewne doskonale wiesz, jest to choroba immunologiczna, genetycznie
uwarunkowana, zwiazana z enteropatia, ktorej posrednia przyczyna jest wrazliwosc
na gluten.
Jesli przy tym problemie zdrowotnym nadal spozywa sie produkty zawierajace
gluten, to w warstwie brodawkowej skory wlasciwej, nadal powstaja depozyty
immunoglobuliny A (Ig A).
Calkowite usuniecie tych depozytow, ktore sa powodem pojawiania sie widocznych
zmian skornych, trwa kilka lat, nawet jesli sie calkowicie wyeliminuje gluten z
diety.
Jesli glutenu nie usunie sie z diety, to oczywiscie proces trwa nadal i leki
tylko lagodza objawy.
W sumie, jest to jednak powazna chorba, bo caly problem jest ukryt w jelitach,
ktore sa bez przerwy narazane na kontakt z agresorem - glutenem.
Jesli sie tego procesu nie zahamuje, moga pojawic sie rozne, nieprzyjemne
konsekwencje zdrowotne, ale w odleglej przyszlosci.
Ja jednak na Twoim miejscu, probowalbym powaznie z corka porozmawiac, aby
sprobowala jednak dokladnie zapoznac sie ze wszystkimi dostepnymi informacjami
na temat choroby Duhringa, aby mogla sama podjac decyzje o zaadoptowaniu na
stale, diety bezglutenowej.
Pozdr.
ps.pytalas mnie w jednym z postow, czy ja mialem jakies uczulenia.
Nie, nie mialem zadnych wyraznych uczulen, poza oczywiscie tymi objawami o
ktorych napisalem w tym watku.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-06-25 16:05:03
Temat: Re: Crohn?> Jak zapewne doskonale wiesz, jest to choroba immunologiczna, genetycznie
> uwarunkowana, zwiazana z enteropatia, ktorej posrednia przyczyna jest
wrazliwosc
> na gluten.
Genetycznie powiadasz .... ? Pisałeś wcześniej że przed antybiotykoerapią
wszystko u ciebie było OK...
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://drendriu.ovh.org
"Uwaga !!!. Niniejszym informuję iż nie jestem lekarzem medycyny :) ."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-06-25 16:57:59
Temat: Re: Crohn?DR Endriu napisal:
> > Jak zapewne doskonale wiesz, jest to choroba immunologiczna, genetycznie
> > uwarunkowana, zwiazana z enteropatia, ktorej posrednia przyczyna jest
> wrazliwosc
> > na gluten.
>
> Genetycznie powiadasz .... ? Pisałeś wcześniej że przed antybiotykoerapią
> wszystko u ciebie było OK...
Choroba Duhringa o ktorej rozmawiamy sobie z Animka, jest choroba genetycznie
uwarunkowana, podobnie jak celiakia.
U mnie nie zdiagnozowano zadnej z tych chorob.
Pisalem, ze mialem najpierw problemy z infekcjami tonsilla pharyngealis i
leczono mnie antybiotykami. Po antybiotykoterapii zaczalem miec problemy z
zatokami.....i dalej nie bede sie juz powtarzal, tylko zerknij jeszcze raz na
moj wczesniejszy post i przeczytaj jak dotarlem do diety z ktorej wykluczylem
M.INNYMI (bo jest ich kilka) produkty zywnosciowe ktore zawieraja gliadyne.
Dzisiaj juz nie dysponuje odpowiednia iloscia czasu, aby kontynuowac z Toba
dyskusje o powodach braku pewnych enzymow proteolitycznch u niektorych osob.
Ale napisze Ci tylko tyle ze:
* enzymy proteolityczne to ogromna klasa biokatalizatorow. Te ktore przytoczyles
w jednym ze swoich postow, to tylko te najbardziej znane.
Kazdego roku ukazuje sie kilka tysiecy prac badawczych na ten temat.
* biokatalizatory (enzymy) wykazuja bardzo specyficzne dzialanie, ktore zalezy
od warunkow danego srodowiska w ktorych one pracuja w organizmie.
Na to srodowisko m.innymi maja wplyw takie parametry jak:
temperatura, pH, jony metali, kofaktory (np. witaminy)
i inhibitory.
I dalej mozemy dyskutowac jaki to moze miec wplyw na reakcje ktore zachodza
wewnatrz organizmu, oragnow, narzadow, a nastepnie wewnatrz poszczegolnych
komorek...
W kazdym razie temat rzeka.....ale mozna pospekulowac jak sie ma do tego
np. antybiotykoterapia i alergia np. na gliadyne, bez stwierdzonego genetycznego
przekazu i tym samym postawienia jednoznacznej diagnozy: to nie jest jednak
celiakia.
pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-06-25 22:21:51
Temat: Re: Crohn?W dniu 2007-06-25 16:26 Jeff pięknie wystukał/a:
> Z choroby Duhringa mozna sie wyleczyc, ale tylko wtedy, kiedy scisle przestrzega
> sie diety bezglutenowej. Leki tylko lagodza symptomy, ale nie lecza, ponadto nie
> sa tak zupelnie obojetne dla zdrowia.
> Zaadaptowanie takiej diety tylko poczatkowo jest troche uciazliwe, ale pozniej
> nie sprawia ona zadnych problemow.
> Jak zapewne doskonale wiesz, jest to choroba immunologiczna, genetycznie
> uwarunkowana, zwiazana z enteropatia, ktorej posrednia przyczyna jest wrazliwosc
> na gluten.
> Jesli przy tym problemie zdrowotnym nadal spozywa sie produkty zawierajace
> gluten, to w warstwie brodawkowej skory wlasciwej, nadal powstaja depozyty
> immunoglobuliny A (Ig A).
> Calkowite usuniecie tych depozytow, ktore sa powodem pojawiania sie widocznych
> zmian skornych, trwa kilka lat, nawet jesli sie calkowicie wyeliminuje gluten z
> diety.
>
> Jesli glutenu nie usunie sie z diety, to oczywiscie proces trwa nadal ileki
> tylko lagodza objawy.
>
> W sumie, jest to jednak powazna chorba, bo caly problem jest ukryt w jelitach,
> ktore sa bez przerwy narazane na kontakt z agresorem - glutenem.
>
> Jesli sie tego procesu nie zahamuje, moga pojawic sie rozne, nieprzyjemne
> konsekwencje zdrowotne, ale w odleglej przyszlosci.
No wlaśnie. To jest choroba na całe życie i nie przestrzeganie diety
może doprowadzić do raka jelit.
>
> Ja jednak na Twoim miejscu, probowalbym powaznie z corka porozmawiac, aby
> sprobowala jednak dokladnie zapoznac sie ze wszystkimi dostepnymi informacjami
> na temat choroby Duhringa, aby mogla sama podjac decyzje o zaadoptowaniu na
> stale, diety bezglutenowej.
Ona o tym wszystkim wie, leczona (ochraniana) była od dziecka.
Przestała się przejmować (i się znowu dorobiła) jak się wyniosła z domu.
Jest łakoma, zaczęła jeść normalny chleb, ciastka itd. Powiedziala, że
ona jest dorosła i będzie jadła co chce, że jest już zdrowa.
Potem czekała m-c na sprowadzenie proszków Disulone.
Ja już nie mam nic do gadania, bo ona sama za siebie decyduje i co je
(np. w pracy) to to i tak nikomu nie powie.
> ps.pytalas mnie w jednym z postow, czy ja mialem jakies uczulenia.
> Nie, nie mialem zadnych wyraznych uczulen, poza oczywiscie tymi objawami o
> ktorych napisalem w tym watku.
Ciężar spadł mi z serca. Mam nadzieję, że te objawy u Ciebie przeminą.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-06-25 23:06:46
Temat: Re: Crohn?W dniu 2007-06-25 16:26 Jeff pięknie wystukał/a:
> Z choroby Duhringa mozna sie wyleczyc, ale tylko wtedy, kiedy scisle przestrzega
> sie diety bezglutenowej. Leki tylko lagodza symptomy, ale nie lecza, ponadto nie
> sa tak zupelnie obojetne dla zdrowia.
> Zaadaptowanie takiej diety tylko poczatkowo jest troche uciazliwe, ale pozniej
> nie sprawia ona zadnych problemow.
> Jak zapewne doskonale wiesz, jest to choroba immunologiczna, genetycznie
> uwarunkowana, zwiazana z enteropatia, ktorej posrednia przyczyna jest wrazliwosc
> na gluten.
> Jesli przy tym problemie zdrowotnym nadal spozywa sie produkty zawierajace
> gluten, to w warstwie brodawkowej skory wlasciwej, nadal powstaja depozyty
> immunoglobuliny A (Ig A).
> Calkowite usuniecie tych depozytow, ktore sa powodem pojawiania sie widocznych
> zmian skornych, trwa kilka lat, nawet jesli sie calkowicie wyeliminuje gluten z
> diety.
>
> Jesli glutenu nie usunie sie z diety, to oczywiscie proces trwa nadal i leki
> tylko lagodza objawy.
>
> W sumie, jest to jednak powazna chorba, bo caly problem jest ukryt w jelitach,
> ktore sa bez przerwy narazane na kontakt z agresorem - glutenem.
>
> Jesli sie tego procesu nie zahamuje, moga pojawic sie rozne, nieprzyjemne
> konsekwencje zdrowotne, ale w odleglej przyszlosci.
No wlaśnie. To jest choroba na całe życie i nie przestrzeganie diety
może doprowadzić do raka jelit.
>
> Ja jednak na Twoim miejscu, probowalbym powaznie z corka porozmawiac, aby
> sprobowala jednak dokladnie zapoznac sie ze wszystkimi dostepnymi informacjami
> na temat choroby Duhringa, aby mogla sama podjac decyzje o zaadoptowaniu na
> stale, diety bezglutenowej.
Ona o tym wszystkim wie, leczona (ochraniana) była od dziecka.
Przestała się przejmować (i się znowu dorobiła) jak się wyniosła z domu.
Jest łakoma, zaczęła jeść normalny chleb, ciastka itd. Powiedziala, że
ona jest dorosła i będzie jadła co chce, że jest już zdrowa.
Potem czekała m-c na sprowadzenie proszków Disulone.
Ja już nie mam nic do gadania, bo ona sama za siebie decyduje i co je
(np. w pracy) to to i tak nikomu nie powie.
> ps.pytalas mnie w jednym z postow, czy ja mialem jakies uczulenia.
> Nie, nie mialem zadnych wyraznych uczulen, poza oczywiscie tymi objawami o
> ktorych napisalem w tym watku.
Ciężar spadł mi z serca. Mam nadzieję, że te objawy u Ciebie przeminą.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |