Czemu się ciągle denerwuję?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-24 18:37:27
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: Huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 24/06/2006 16:36, emike:
> (...)
> Jeśli już krytykujesz to przynajmniej rób to konstruktywnie.
to jest konstruktywna krytyka, która ma na celu przywrócenie grupie sci
jej prawidłowego charaktery, są inne grupy z gałęzi alt.pl.psychologia
bez sci w nazwie
--
huski
huski at interia dot pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2006-06-24 18:44:54
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Huski; <e7k0tj$dbm$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> On 24/06/2006 16:36, emike:
> > (...)
> > Jeśli już krytykujesz to przynajmniej rób to konstruktywnie.
>
> to jest konstruktywna krytyka, która ma na celu przywrócenie grupie sci
> jej prawidłowego charaktery, są inne grupy z gałęzi alt.pl.psychologia
> bez sci w nazwie
Huski, Jesteś kolejnym gościem, który swoje prywatne emocjonalne
potrzeby ubiera w pretensje do sci. Chcesz wiedzieć coś nt. psychologii
naukowej? Poczytaj odpowiednie pisma, podręczniki.
Gdyby podchodzić na Twój sposób, to grupa sci powinna albo służyć do
cytowania naukowych rozpraw albo do prezentowania odkryć.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-24 18:45:52
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: Huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 24/06/2006 20:44, Flyer:
> Chcesz wiedzieć coś nt. psychologii
> naukowej? Poczytaj odpowiednie pisma, podręczniki.
wyobraź sobie, że tak jest i to nie tylko z racji studiów
> Gdyby podchodzić na Twój sposób, to grupa sci powinna albo służyć do
> cytowania naukowych rozpraw albo do prezentowania odkryć.
no i co w tym dziwnego? Z resztą są inne grupy i fora bez sci w nazwie
--
huski
huski at interia dot pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-24 18:52:35
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
emike napisał(a):
> A jeśli chodzi o post Mordercy uczuć...
> Bardzo to krytyczne. Rozumiem, że tak to odbierasz. Ale szczerze
> powiedziawszy bardziej mnie Twój post uraził niż pomógł. Jeśli
> już krytykujesz to przynajmniej rób to konstruktywnie.
Odbieram to co czytam. Piszesz o swojej agresji, że chce Ci się
krzyczeć. Irytujesz się przy drobnych problamach. Agresja może być
spowodowana procesami neronalnymi i chemicznymi lub problemami
społecznymi, frustracją. W każdym razie takie agresywne,
pretensjonalne zachowania są typowe m.in. dla mężczyzn w
andropauzie.
Nie chcę Cię krytykować, lecz skłonić do przemyślenia powodów
przez które złościsz się na otoczenie. Mz możesz sam sobie pomóc
i chyba tego chcesz, skoro się tu pojawiałeś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-24 21:17:17
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: Huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 24/06/2006 20:52, Morderca uczuć:
> Agresja może być spowodowana procesami neronalnymi i chemicznymi lub problemami
> społecznymi
uważam, że ma tu miejsce zbytnie uproszczenie. Procesy neurochemiczne
pozostają w korelacji z aspektem społecznym funkcjonowania jednostki. W
końcu nie od dziś wiadomo, że jednym z zadań mózgu jest zapewnienie
funkcjonowania człowieka w społeczeństwie. Uważam więc że żadnego z
czynników nie można zignorować jako, że pozostają one w nierozerwalnej
korelacji i wzajemnie na siebie wpływają tworząc wypadkową jaką w tym
wypadku jest zachowanie postrzegane jako agresywne bądź, bardziej
kolokwialnie, "zdenerwowanie".
--
huski
huski at interia dot pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-24 21:27:05
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: "emike" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
To z tym kuponem taktaka to byl tylko przyklad.
W kazdym razie dziekuje za zainteresowanie tematem.
Huski ma jednak troche racji, nie jestem zadowolony z tego co mam i co
robie w zyciu.
Byc moze to jest wlasnie przyczyna... Swoje frustracje tym
wywolane wyladowuje na innych.
Jak to mówila moja dziewczyna - jestem trudnym charakterem.
A czy szukam pomocy na grupach googla... Ano szukam. Czytam rózne
tematy dotyczace agresji i próbuje wyciagnac z nich wnioski.
Ktos mi powiedzial, ze pierwszy krok do wyleczenia to zdac sobie
sprawe, ze ma sie problem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-24 21:29:56
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: "emike" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
To z tym kuponem taktaka to byl tylko przyklad.
W kazdym razie dziekuje za zainteresowanie tematem.
Morderca uczuć ma jednak troche racji, nie jestem zadowolony z tego co
mam i co
robie w zyciu.
Byc moze to jest wlasnie przyczyna... Swoje frustracje tym
wywolane wyladowuje na innych.
Jak to mówila moja dziewczyna - jestem trudnym charakterem.
A czy szukam pomocy na grupach googla... Ano szukam. Czytam rózne
tematy dotyczace agresji i próbuje wyciagnac z nich wnioski.
Ktos mi powiedzial, ze pierwszy krok do wyleczenia to zdac sobie
sprawe, ze ma sie problem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-24 22:43:03
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
emike napisał(a):
> Byc moze to jest wlasnie przyczyna... Swoje frustracje tym
> wywolane wyladowuje na innych.
> Jak to mówila moja dziewczyna - jestem trudnym charakterem.
Nie znamy Twojej sytuacji ani aspiracji. Ale wyjścia są dwa:
wprowadzić radykalne zmiany, zacząć robić to, czego chcesz, albo
postarać się zaakceptować rzeczywistość, bo świata się nie
zmieni. Jedno i drugie jest trudne, ale trzeba coś wybrać, inaczej
życie upłynie na wkrowianiu się na wszystko a nie o to chyba chodzi.
PS Moja dziewczyna mówi to samo ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-25 09:04:12
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora
emike<m...@g...com>
news:1151101155.266599.280350@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com
[...]
> W takiej chwili nie rozumiem czemu ludzie czepiają się mnie kiedy
> tłumaczę im coś w najdrobniejszych szczegółach... Np to co mają
> zrobić lub jak to zrobić... Podaje im tak szczegółową informację,
> po to właśnie żeby nie było nieporozumień,że ktoś czegoś nie
> zrozumiał. I zazwyczaj mi się za to dostawało w życiu. Moja
> dziewczyna to mnie wręcz nienawidziła za to. Problem w tym, że kiedy
> nie bawiłem się w dokładne opisywanie o co mi chodzi... To zazwyczaj
> ktoś robił właśnie to czego zupełnie niechciałem... I bądź tu
> mądry... LUDZIE NIE UMIEJĄ CZYTAĆ LUB SŁUCHAĆ. Co za tym idzie,
> nie potrafią prawidłowo wykonywać próśb lub poleceń.
[...]
Miewam tak samo, ale jeszcze gorzej :)
Kiedy bardzo dokładnie tłumaczę coś innym, niektórzy inni od pewnego momentu
nie mogą już tego słuchać, nudzi ich to, czy cóś (wyczuwając to, zaczynam
powtarzać szczegóły, co u innych powoduje zniecierpliwienie), a w końcu i
tak robią po swojemu :D
Rada: nie polegać na innych, polegać na sobie i na wąskiej grupie innych
nie-innych :)
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-25 09:53:10
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
niezbecki; <e7ljic$rij$1@news.onet.pl> :
> Miewam tak samo, ale jeszcze gorzej :)
> Kiedy bardzo dokładnie tłumaczę coś innym, niektórzy inni od pewnego momentu
> nie mogą już tego słuchać, nudzi ich to, czy cóś (wyczuwając to, zaczynam
> powtarzać szczegóły, co u innych powoduje zniecierpliwienie), a w końcu i
> tak robią po swojemu :D
E tam. Inni nie są Tobą i mogę nie rozumieć Twojej myśli. A czasami są
tak zestrachani [znam takiego gościa], że faktycznie nie rozumieją mowy
[nawet nie "co się do nich mówi"]. Ale tacy są do zniesienia. Gorzej,
jeżeli nie chce im się słuchać lub nie chce im się czegoś robić i
wysuwają coraz to bardziej "racjonalne" argumenty przeciw.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |