Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czemu się ciągle denerwuję?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czemu się ciągle denerwuję?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-06-23 22:19:15

Temat: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "emike" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Otóż mam problem. Jestem chyba skrajnym przypadkiem choleryka.
Wkurzam się o niemal wszystko. Sprawy które nie powinny mieć
większego znaczenia sięgają u mnie rangi najwyższej.
Przykład z dzisiaj.

Mieszkam w anglii. Poprosiłem moją siostrę czy nie kupiła by mi
karty doładowującej taktaka. Ona na to, że ok, zaraz pójdzie. W
pewnej chwili dostaje na telefon informacje, że konto zostało
doładowane. I teraz powiedzcie mi, w którym miejscu napisałem, że
ma mi doładować telefon? Napisałem wyraźnie "kupić kartę
doładowującą". Myślałem, że rozniosę monitor. 50 zł poszło
się jebać w błoto. Potrzebowałem tylko i wyłącznie karty
doładowującej. Sam chciałem komuś przesłać doładowanie.
W takiej chwili nie rozumiem czemu ludzie czepiają się mnie kiedy
tłumaczę im coś w najdrobniejszych szczegółach... Np to co mają
zrobić lub jak to zrobić... Podaje im tak szczegółową informację,
po to właśnie żeby nie było nieporozumień,że ktoś czegoś nie
zrozumiał. I zazwyczaj mi się za to dostawało w życiu. Moja
dziewczyna to mnie wręcz nienawidziła za to. Problem w tym, że kiedy
nie bawiłem się w dokładne opisywanie o co mi chodzi... To zazwyczaj
ktoś robił właśnie to czego zupełnie niechciałem... I bądź tu
mądry... LUDZIE NIE UMIEJĄ CZYTAĆ LUB SŁUCHAĆ. Co za tym idzie,
nie potrafią prawidłowo wykonywać próśb lub poleceń.

Ale wracając do tematu. Strasznie mnie to wkurzyło to co moja siostra
zrobiła. Przez chwile chciało mi się krzyczeć.
Zauważam, że bardzo często reaguję agresją na to co ktoś zrobił
lub powiedział.

Ktoś ma coś mądrego do powiedzenia na ten temat?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-06-23 22:54:50

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "uookie" <u...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

emike napisał(a):
> Ktoś ma coś mądrego do powiedzenia na ten temat?

hehe.. końcówka była ostra. nie wiem czy to będzie mądre, ale
będzie moje, i nie podparte właśnymi doświadczeniami, bo ze mną
jest odwrotnie, a może własnie tak samo. ja czasami nie tłumaczę
dokładnie; tj. proszę kogoś o coś, albo wydaje mu polecenie, ale
nie szegółowe.

nie jest to całkiem świadome, ale po analizie całości, dochodzę do
wniosku, że celowo zatajam pewne istone rzeczy, i robie to z
sadystycznym podtekstem. jakąś dziwną przyjemność sprawia mi
pastwienie sie nad ludźmi; bo wiesz.. gdy komuś cos powierzysz, a nie
wytłuamczysz mu dokładnie o co chodzi, i ten ktoś sie pomyli, to
wtedy możesz być agresywny w sposób uzasadniony. twoja agresja jest
wywołana głupotą drugiego człowieka:

- ty idiotko, jak mogłaś nie domyśleć sie tego, że jak cię
proszę o kupno karty, to chcę żebyś mi ją kupiła. gdybym
powiedział, że chce doładować konto, to zanczyłoby to, że chce je
doładować. ja jednak wyraźnie ci powiedziałem: kup mi kartę - tak
powinien wyglądać monolog twojej podświadomosci skierowany do
siostry.

oczywiście jest tego wytłumaczenie. każdy z nas ma prawo wymagać od
drugiej osoby przejawów inteligencji. z tym że jest problem taki, że
zazwyczaj mierzymy drugiego człowieka swoja miarą. ty byś wykonał
to polecenie z wojskową precyzją; kupiłbyś kartę i w zębach jak
piesek zaniósł braciszkowi. twoja siostra okazała sie jednak
bystrzejsza, i pomyślała sobie, że jak już w drodze załaduje ci
konto, to zrobi ci niespodziankę. pewnie pomyslała, że chcesz
gdzieś pilnie zadzwonić i będzie lepiej, jeśli zaraz po zakupie
załaduje ci karte.

ty jednak okazałeś sie gburem. pewnie ci sie wydaje, że świat
kręci sie w okół ciebie, że wszyscy mają cie słuchać, i to
słuchać dokładnie, a jak czegoś im nie powiesz, to jest to ich
wina, bo nie zapytali. tak.. troche dystansu do siebie, zapal sobie
blanta, puść barry white'a i wychyl łeb przez okno; nie jesteś sam.
daj żyć innym ;)

pozdro.
Ł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-06-23 23:36:45

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "Jarek M." <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"emike" <m...@g...com> wrote in message
news:1151101155.266599.280350@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
>Otóż mam problem. Jestem chyba skrajnym przypadkiem choleryka.
>Wkurzam się o niemal wszystko. Sprawy które nie powinny mieć
>większego znaczenia sięgają u mnie rangi najwyższej.
>Przykład z dzisiaj.

>Mieszkam w anglii. Poprosiłem moją siostrę czy nie kupiła by mi
>karty doładowującej taktaka. Ona na to, że ok, zaraz pójdzie. W
>pewnej chwili dostaje na telefon informacje, że konto zostało
>doładowane. I teraz powiedzcie mi, w którym miejscu napisałem, że
>ma mi doładować telefon? Napisałem wyraźnie "kupić kartę
>doładowującą". Myślałem, że rozniosę monitor. 50 zł poszło
>się jebać w błoto. Potrzebowałem tylko i wyłącznie karty

po prostu bierz sprawy w swoje rece i tyle. wtedy nikt nie bedzie mial
szansy ich przeinaczyc i pierdolic Ci zycia :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-06-24 06:46:37

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "emike" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

> ty jednak okazałeś sie gburem. pewnie ci sie wydaje, że świat
> kręci sie w okół ciebie, że wszyscy mają cie słuchać, i to
> słuchać dokładnie, a jak czegoś im nie powiesz, to jest to ich
> wina, bo nie zapytali. tak.. troche dystansu do siebie, zapal sobie
> blanta, puść barry white'a i wychyl łeb przez okno; nie jesteś sam.
> daj żyć innym ;)

Tu się zgadza, że ja bym wykonał polecenie lub prośbę z "wojskową
precyzją". Ktoś o coś prosi to wyraźnie wie czego chce i może ma
jakieś plany odnośnie wykonywanej przeze mnie prośby.
Nie sądzę bym był centrum świata. Nigdy tak nie uważałem,
przynajmniej nic mi na ten temat niewiadomo. Nie oczekuje od wszystkich
by mnie słuchali. Ale tak jak powiedziałeś, oczekuje przejawów
inteligencji. Zresztą Ci co mnie znają (a moja siostra to chyba
napewno mnie zna) wiedzą, że nie znoszę własnej inicjatywy jak
ktoś coś dla mnie robi.
Od ludzi obcych nie oczekuje, że będą mnie znać i wiedzieć, że ja
lubię "wojskową precyzję". Dlatego zawsze obcym tłumaczę wręcz
instruktażowo jak mi pomóc jeśli już się oferują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-06-24 07:39:18

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

emike napisał(a):
> Otóż mam problem. Jestem chyba skrajnym przypadkiem choleryka.
> Wkurzam się o niemal wszystko. Sprawy które nie powinny mieć
> większego znaczenia sięgają u mnie rangi najwyższej.
> Przykład z dzisiaj.

IMO, to nerwica. Zachowujesz się jak zramolały pierdziel. Zastanów
się, skąd się biorą negatywne emocje, bo na pewno nie w
konkretnych, głupich przypadkach. Pewnie jesteś sfrustrowany,
niezadowolony z życia, rozczarowany, nie robisz tego, co byś chciał.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-06-24 09:23:43

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: Huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 24/06/2006 00:19, emike:
> Otóż mam problem. (...)

NTG

--
huski
huski at interia dot pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-06-24 11:06:23

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Huski" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e7j0f8$hva$3@nemesis.news.tpi.pl...

> NTG


A niby gdzie powinien się udać?

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-06-24 12:37:50

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: Huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 24/06/2006 13:06, Slawek [am-pm]:
> Użytkownik "Huski" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:e7j0f8$hva$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> NTG
>
>
> A niby gdzie powinien się udać?
>
do terapeuty ta grupa nazywa się pl.sci.psychologia, znaczy że dyskutuje
się tutaj na tematy naukowe związane z psychologią. Poza tym
pierdołowatych for internetowych gdzie można wylewać swoje żale i
uzyskać "fachowe" porady jest dość.

--
huski
huski at interia dot pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-06-24 14:36:30

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "emike" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

> > A niby gdzie powinien się udać?

> do terapeuty ta grupa nazywa się pl.sci.psychologia, znaczy że dyskutuje
> się tutaj na tematy naukowe związane z psychologią. Poza tym
> pierdołowatych for internetowych gdzie można wylewać swoje żale i
> uzyskać "fachowe" porady jest dość.

O przepraszam bardzo, po pierwsze jest to przypadek problemu
psychologicznego. Po drugie jeśli nie masz nic innego "mądrego" do
powiedzenia to po co się odzywasz? Jesteś pewien, że to ja
potrzebuję terapeuty? ;)

A jeśli chodzi o post Mordercy uczuć...
Bardzo to krytyczne. Rozumiem, że tak to odbierasz. Ale szczerze
powiedziawszy bardziej mnie Twój post uraził niż pomógł. Jeśli
już krytykujesz to przynajmniej rób to konstruktywnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-06-24 17:53:02

Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

emike; <1...@p...googlegroups.c
om> :

> Otóż mam problem. Jestem chyba skrajnym przypadkiem choleryka.
> Wkurzam się o niemal wszystko. Sprawy które nie powinny mieć
> większego znaczenia sięgają u mnie rangi najwyższej.
> Przykład z dzisiaj.
>
> Mieszkam w anglii. Poprosiłem moją siostrę czy nie kupiła by mi
> karty doładowującej taktaka. Ona na to, że ok, zaraz pójdzie. W
> pewnej chwili dostaje na telefon informacje, że konto zostało
> doładowane. I teraz powiedzcie mi, w którym miejscu napisałem, że
> ma mi doładować telefon?

A kupiła kupon czy doładowała elektronicznie? Następnym razem poproś
wyraźnie o kupienie kuponu i przesłanie kodu sms'em, bez jego aktywacji.

Pomiajając kwestię tego, że mogła mieć trudności/nie chciało jej się
kupować kuponu i zrobiła to elektronicznie, ale bała się przyznać/nie
uważała tego za ważną rzecz, pozostaje kwestia pt. "chciałam dobrze,
skoro ktoś chce żebym kupiła mu kupon, to znaczy, że potrzebuje
doładować swój telefon". Ostatecznie siostra nie musi wiedzieć, że w
Anglii nie ma kuponów tak-tak'a i prośba o ich zakup nie jest związana
jedynie z trudnościami finansowymi. ;)

Flyer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[Fwd: Re: foundations of intelligence]
substrefa
200 tys dla Marcinkiewicza ?
[OT] Pierdolona Polska
relacje rodzinne a sklonnosci homoseksualne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »