Czemu wygłupy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-02 19:47:57

Temat: Re: Czemu wygłupy?
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b1h7cb$j4b$3@news.onet.pl...

> Znów jestemy (jako Polacy) chop do przodu.
> Ale obrona cywilna pi :-(
> Żadnego ruchu.
> Austria przygotowana.
> Dlaczego nie my? - Takie 'polskie cwaniaczki'?

Bo polskie cwaniaczki, to dopiero czekają na dobrą okazję, dłubiąc sobie
spokojnie wykałaczką w zębach.
Zeleży na którą szala pójdzie stronę, to wtedy my - cwaniaczki się otworzymy
i wyrazimy zdanie.
Nie wiesz jak jest?
Poczytaj Grzesiuka.

defric

--
Nic nie wiem, ale jestem taki
smutny, jakbym wszystko wiedział.
(by) Jan Twardowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-03 12:12:09

Temat: Re: Czemu wygłupy?
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@p...onet.pl>
napisał w news:b1h7cb$j4b$3@news.onet.pl...
> Znów jesteśmy (jako Polacy) chop do przodu.
> Ale obrona cywilna śpi :-(
> Żadnego ruchu.
> Austria przygotowana.
> Dlaczego nie my? - Takie 'polskie cwaniaczki'?

No widzisz eTaTku... Gadasz prawie jak kompletny
schizo i dziatwa (w tym grubo przerośnięta) za diabła
nie jest już w stanie pojąć o czym 'patatajasz', a ty
jeszcze mrukasz pod nosem:

> Wiem i Mahometa i Mojżesza i wiem co Budda
> miał w myśli.
> Ok. [...]
Zaraz All-lać (zwolennik bezstresowego wychowania, nie-
świadomy tego zresztą) ani chybi się zgłosi z mitycznym
postulatem, żeby(ś) jako równie mityczny 'dobry edukator'
gadał tak, by każdy człekokształt był w stanie wszystko
pojąć, bez najmniejszych zmian w małpim ruszaniu ptasim
rozumkiem, i by przt tym pod żadnym pozorem małpek nie de-
nerwować nadmałpim porządkiem rzeczy.

Ok. Robimy grupkę dla 'schizoli' ?
Mema, "choć obrażona" (w nieświadomość! ) może może (:-)) )
w ramach 'eksperymentu' ('niemożliwe cuda' udowadniającego)
dostarczyć nam wypowiedzi 'schizofreników', a może nawet ży-
we egzemplarze. Potłumaczyłbyś z ichniego na swoje albo ra-
czej ze swojego na 'ichnie' ?

> ett

JeT.

P.S.
A co tam "i Mahometa i Mojżesza i Budda" (do spółki razem wzię-
ci) gadają w kwestii banana ?

P.S.S. Freud dobrze zaczął... tłumaczyć stare(ńkie) na kolejną
nowomowę...