Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czesi i polscy nekrofile.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czesi i polscy nekrofile.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-02-07 02:00:28

Temat: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Społeczeństwo tak rożne od polskiego, fascynujące dzięki tym właśnie
różnicom. Ciekawe, jakby to było pomieszkać między nimi jakiś czas...
A na koniec widzimy nasz naród w czeskich oczach. Odbicie
niekoniecznie dla nas pochlebne. I to niekoniecznie już ze względu na
historię, bo widzimy się w oczach ludzi młodych lub w średnim wieku.
Jacy jesteśmy jako naród? Dla części z nich jesteśmy narodem, który
chciałby być widziany jako najbardziej prześladowany naród na świecie.
Jako naród stadny, jednocześnie tą standością skrępowany. Jako naród
poważny, lekko przewrażliwiony na swój temat, z niedużym poczuciem
humoru. Generalnie obraz Polaka w oczach Czechów będzie dla dużej
części z nas gorzką pigułką do przełknięcia.
Całość okraszona jest jeszcze komentarzami autora, jego
przemyśleniami, wrażeniami. On też dzieli się z Czechami wizją
polskiego narodu, podobnie - dla części Polaków - gorzką do
przełknięcia, jak ta czeska...
(...) bo w jednym oku siedzi nam etos, a w drugim patos.

(...) nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego
prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęscia.
Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie
warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa
ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. (...) Polacy
są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów.
Jak zwykle, gdy stykamy się z inną, a na dodatek mocno różniącą się od
naszej kulturą, wtedy nagle widzimy własną kulturę jaśniej, bardziej
przejrzyźcie i zrozumiale.
Widzimy siebie poprzez porównanie do innych. I nie mogę się oprzeć
wrażeniu, że te opinie mają w sobie całkiem sporo racji...


http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-02-07 02:33:28

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-07 03:00, glob pisze:

> http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/

Szczygieł szargający świętości, no proszę! Dzięki, zapoluję w bibliotece.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-02-07 02:35:06

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



glob napisał(a):
> Społeczeństwo tak rożne od polskiego, fascynujące dzięki tym właśnie
> różnicom. Ciekawe, jakby to było pomieszkać między nimi jakiś czas...
> A na koniec widzimy nasz naród w czeskich oczach. Odbicie
> niekoniecznie dla nas pochlebne. I to niekoniecznie już ze względu na
> historię, bo widzimy się w oczach ludzi młodych lub w średnim wieku.
> Jacy jesteśmy jako naród? Dla części z nich jesteśmy narodem, który
> chciałby być widziany jako najbardziej prześladowany naród na świecie.
> Jako naród stadny, jednocześnie tą standością skrępowany. Jako naród
> poważny, lekko przewrażliwiony na swój temat, z niedużym poczuciem
> humoru. Generalnie obraz Polaka w oczach Czechów będzie dla dużej
> części z nas gorzką pigułką do przełknięcia.
> Całość okraszona jest jeszcze komentarzami autora, jego
> przemyśleniami, wrażeniami. On też dzieli się z Czechami wizją
> polskiego narodu, podobnie - dla części Polaków - gorzką do
> przełknięcia, jak ta czeska...
> (...) bo w jednym oku siedzi nam etos, a w drugim patos.
>
> (...) nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego
> prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęscia.
> Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie
> warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa
> ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. (...) Polacy
> są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów.
> Jak zwykle, gdy stykamy się z inną, a na dodatek mocno różniącą się od
> naszej kulturą, wtedy nagle widzimy własną kulturę jaśniej, bardziej
> przejrzyźcie i zrozumiale.
> Widzimy siebie poprzez porównanie do innych. I nie mogę się oprzeć
> wrażeniu, że te opinie mają w sobie całkiem sporo racji...
>
>
> http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/


"Czesi są wielkimi indywidualistami. W przeciwieństwie na przykład do
Polaków, którzy są stadni, którzy są niewolnikami zwyczaju i
tradycji .Ze stanu niewolnika się za żadne pieniądze Polaka nie
wykupi. Bo on tego nie chce. Poza tym w Polsce zaobserwowałem duży
konformizm. Może by nawet tego pogrzebu nie zrobili i by woleli sami w
ciszy, ale nie, bo co ludzie powiedzą. Tam wszystko się robi pod
ludzi, a my robimy dla siebie.

Znam nawet Polaków którzy są niewierzący, a chodzą do kościoła...Ci
moi znajomi Polacy, to nawet komunię przyjmują, chociaż w Boga nie
wierzą ani trochę. Ateiści, którzy chrzczą dzieci - mnie to się w
głowie nie mieści. To trochę jak u nas za komunistów. W Partii był
tylko milion, a na 1 Maja wszyscy chodzili"
Wszyscy znają te polskie apostrofy kierowane do osoby duchownej,
"księże proboszczu" ,"księże kanoniku", "jego eminencjo", a w Czechach
o panach w sukienkach "cernoprdelniki" mówią. Nie żebym coś takiego
wymyślił - wszystko to u Szczygła w książce...Co w wolnym tłumaczeniu
znaczy...czarnodupce. Jest jeszcze bardzo wiele interesujących
informacji na temat tożsamości kulturowej naszych południowych
sąsiadów. A tytuł książeczki "Zrób sobie raj". Polecam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-02-07 02:40:58

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-02-07 03:00, glob pisze:
>
> > http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/
>
> Szczygie� szargaj�cy �wi�to�ci, no prosz�! Dzi�ki, zapoluj� w
bibliotece.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
> http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
> Jak nie pisaďż˝ po angielsku

Też muszę przeczytać, bo z tych komentarzy to raczej wszystko już
znam, a w książce mogą być cukierki współczesne i mnie nieznane. Ale
zobacz jak stadność odrywa od rzeczywistości, polacy nie widzą siebie
realnie, nie widzą co robią, jak się zachowują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-02-07 07:10:55

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Lut, 03:00, glob <r...@g...com> wrote:
> Społeczeństwo tak rożne od polskiego, fascynujące dzięki tym właśnie
> różnicom. Ciekawe, jakby to było pomieszkać między nimi jakiś czas...
> A na koniec widzimy nasz naród w czeskich oczach. Odbicie
> niekoniecznie dla nas pochlebne. I to niekoniecznie już ze względu na
> historię, bo widzimy się w oczach ludzi młodych lub w średnim wieku.
> Jacy jesteśmy jako naród? Dla części z nich jesteśmy narodem, który
> chciałby być widziany jako najbardziej prześladowany naród na świecie.
> Jako naród stadny, jednocześnie tą standością skrępowany. Jako naród
> poważny, lekko przewrażliwiony na swój temat, z niedużym poczuciem
> humoru. Generalnie obraz Polaka w oczach Czechów będzie dla dużej
> części z nas gorzką pigułką do przełknięcia.
> Całość okraszona jest jeszcze komentarzami autora, jego
> przemyśleniami, wrażeniami. On też dzieli się z Czechami wizją
> polskiego narodu, podobnie - dla części Polaków - gorzką do
> przełknięcia, jak ta czeska...
> (...) bo w jednym oku siedzi nam etos, a w drugim patos.
>
> (...) nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego
> prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęscia.
> Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie
> warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa
> ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. (...) Polacy
> są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów.
> Jak zwykle, gdy stykamy się z inną, a na dodatek mocno różniącą się od
> naszej kulturą, wtedy nagle widzimy własną kulturę jaśniej, bardziej
> przejrzyźcie i zrozumiale.
> Widzimy siebie poprzez porównanie do innych. I nie mogę się oprzeć
> wrażeniu, że te opinie mają w sobie całkiem sporo racji...
>
> http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/


98% Czechow uwaza ze najwazniejsza to zyc w zadowolonej rodzinie, i
miec przyjaciol
95% zyc zdrowo i dbac o swoje zdrowie
80% zyc przyjemnie i uzywac zycia
Na dwadziescia podsunietych przez badaczy wartosci "zyc wedlog zasad
religinych",
jest na dziewietnastym przedostatnim miejscu.
W wychowaniu dzieci dla Czechow najwazniejsze jest: przyzwoitosc,
pracowitosc, samodzielnosc.
Na ostatnim miejscu znalazly sie: posluszenstwo i wiara.
Widac z tego ze Czesi sa narodem ludzi szczerych i niezaklamanych.
Kompletnie pozbawionych typowej dla ludzi wierzacych, hipokryzji.
W przytoczonej ksiazce autor podaje przyklady "bohaterow" roznych
zawirowan historycznych,
takich jak druga WS, albo Praska Wiosna, albo Aksamitna Rewolucja.
Na ogol spotkani Czesi, ktorzy czynnie wzieli udzial w tych
zawirowaniach historycznych,
twierdza ze znalezli sie w wirze zdazen przypadkowo, i zawaz
umniejszaja swoja role.
I tu Polacy pokazuja, jak bardzo roznia sie od swoich slowianskich
braci z poludnia.


PS. opisywany w ksiazce "Zrob sabie raj" Egon Bondy pisal:

wszystko do dupy
i w dzien powszedni i w nidziele
tylko filmowcy z Kraju Rad
zgodnia z nauka widza swiat

albo

dzisiaj wypilem duzo piw
wiec mnie chwyci zaden syf
i wycztalen z Rudego Prawa
ze rosnie naszej partii slawa

nastepnie dodal

ze z duza uwaga pierdzi zeby sie nie zesrac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-02-07 11:39:47

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



J-23 napisał(a):
> On 7 Lut, 03:00, glob <r...@g...com> wrote:
> > Społeczeństwo tak rożne od polskiego, fascynujące dzięki tym właśnie
> > różnicom. Ciekawe, jakby to było pomieszkać między nimi jakiś czas...
> > A na koniec widzimy nasz naród w czeskich oczach. Odbicie
> > niekoniecznie dla nas pochlebne. I to niekoniecznie już ze względu na
> > historię, bo widzimy się w oczach ludzi młodych lub w średnim wieku.
> > Jacy jesteśmy jako naród? Dla części z nich jesteśmy narodem, który
> > chciałby być widziany jako najbardziej prześladowany naród na świecie.
> > Jako naród stadny, jednocześnie tą standością skrępowany. Jako naród
> > poważny, lekko przewrażliwiony na swój temat, z niedużym poczuciem
> > humoru. Generalnie obraz Polaka w oczach Czechów będzie dla dużej
> > części z nas gorzką pigułką do przełknięcia.
> > Całość okraszona jest jeszcze komentarzami autora, jego
> > przemyśleniami, wrażeniami. On też dzieli się z Czechami wizją
> > polskiego narodu, podobnie - dla części Polaków - gorzką do
> > przełknięcia, jak ta czeska...
> > (...) bo w jednym oku siedzi nam etos, a w drugim patos.
> >
> > (...) nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego
> > prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęscia.
> > Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie
> > warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa
> > ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. (...) Polacy
> > są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów.
> > Jak zwykle, gdy stykamy się z inną, a na dodatek mocno różniącą się od
> > naszej kulturą, wtedy nagle widzimy własną kulturę jaśniej, bardziej
> > przejrzyźcie i zrozumiale.
> > Widzimy siebie poprzez porównanie do innych. I nie mogę się oprzeć
> > wrażeniu, że te opinie mają w sobie całkiem sporo racji...
> >
> > http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/
>
>
> 98% Czechow uwaza ze najwazniejsza to zyc w zadowolonej rodzinie, i
> miec przyjaciol
> 95% zyc zdrowo i dbac o swoje zdrowie
> 80% zyc przyjemnie i uzywac zycia
> Na dwadziescia podsunietych przez badaczy wartosci "zyc wedlog zasad
> religinych",
> jest na dziewietnastym przedostatnim miejscu.
> W wychowaniu dzieci dla Czechow najwazniejsze jest: przyzwoitosc,
> pracowitosc, samodzielnosc.
> Na ostatnim miejscu znalazly sie: posluszenstwo i wiara.
> Widac z tego ze Czesi sa narodem ludzi szczerych i niezaklamanych.
> Kompletnie pozbawionych typowej dla ludzi wierzacych, hipokryzji.
> W przytoczonej ksiazce autor podaje przyklady "bohaterow" roznych
> zawirowan historycznych,
> takich jak druga WS, albo Praska Wiosna, albo Aksamitna Rewolucja.
> Na ogol spotkani Czesi, ktorzy czynnie wzieli udzial w tych
> zawirowaniach historycznych,
> twierdza ze znalezli sie w wirze zdazen przypadkowo, i zawaz
> umniejszaja swoja role.
> I tu Polacy pokazuja, jak bardzo roznia sie od swoich slowianskich
> braci z poludnia.
>
>
> PS. opisywany w ksiazce "Zrob sabie raj" Egon Bondy pisal:
>
> wszystko do dupy
> i w dzien powszedni i w nidziele
> tylko filmowcy z Kraju Rad
> zgodnia z nauka widza swiat
>
> albo
>
> dzisiaj wypilem duzo piw
> wiec mnie chwyci zaden syf
> i wycztalen z Rudego Prawa
> ze rosnie naszej partii slawa
>
> nastepnie dodal
>
> ze z duza uwaga pierdzi zeby sie nie zesrac

No i Czeszki nie są pruderyjne;) Przez ten ateizm czesi są tak
pokojowo nastawieni i uznają że trzeba mieć jak najlepsze życie tu i
teraz. To ciekawe jak porównują stadność do komunizmu w polsce, no i
mają rację bo idea komunizmu to podporządkować jednostkę masie, a idea
narodu, to poświęcić jednostkę dla masy. Tak samo kościół jest
stadnością i gdzie tu jest godność jak polaka przed wszystkim klęczy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-02-07 11:59:53

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



glob napisał(a):
> J-23 napisał(a):
> > On 7 Lut, 03:00, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Społeczeństwo tak rożne od polskiego, fascynujące dzięki tym właśnie
> > > różnicom. Ciekawe, jakby to było pomieszkać między nimi jakiś czas...
> > > A na koniec widzimy nasz naród w czeskich oczach. Odbicie
> > > niekoniecznie dla nas pochlebne. I to niekoniecznie już ze względu na
> > > historię, bo widzimy się w oczach ludzi młodych lub w średnim wieku.
> > > Jacy jesteśmy jako naród? Dla części z nich jesteśmy narodem, który
> > > chciałby być widziany jako najbardziej prześladowany naród na świecie.
> > > Jako naród stadny, jednocześnie tą standością skrępowany. Jako naród
> > > poważny, lekko przewrażliwiony na swój temat, z niedużym poczuciem
> > > humoru. Generalnie obraz Polaka w oczach Czechów będzie dla dużej
> > > części z nas gorzką pigułką do przełknięcia.
> > > Całość okraszona jest jeszcze komentarzami autora, jego
> > > przemyśleniami, wrażeniami. On też dzieli się z Czechami wizją
> > > polskiego narodu, podobnie - dla części Polaków - gorzką do
> > > przełknięcia, jak ta czeska...
> > > (...) bo w jednym oku siedzi nam etos, a w drugim patos.
> > >
> > > (...) nasz naród do życia nie potrzebuje na przykład autostrad i dlatego
> > > prawie ich nie mamy. Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęscia.
> > > Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie
> > > warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa
> > > ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. (...) Polacy
> > > są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów.
> > > Jak zwykle, gdy stykamy się z inną, a na dodatek mocno różniącą się od
> > > naszej kulturą, wtedy nagle widzimy własną kulturę jaśniej, bardziej
> > > przejrzyźcie i zrozumiale.
> > > Widzimy siebie poprzez porównanie do innych. I nie mogę się oprzeć
> > > wrażeniu, że te opinie mają w sobie całkiem sporo racji...
> > >
> > > http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/
> >
> >
> > 98% Czechow uwaza ze najwazniejsza to zyc w zadowolonej rodzinie, i
> > miec przyjaciol
> > 95% zyc zdrowo i dbac o swoje zdrowie
> > 80% zyc przyjemnie i uzywac zycia
> > Na dwadziescia podsunietych przez badaczy wartosci "zyc wedlog zasad
> > religinych",
> > jest na dziewietnastym przedostatnim miejscu.
> > W wychowaniu dzieci dla Czechow najwazniejsze jest: przyzwoitosc,
> > pracowitosc, samodzielnosc.
> > Na ostatnim miejscu znalazly sie: posluszenstwo i wiara.
> > Widac z tego ze Czesi sa narodem ludzi szczerych i niezaklamanych.
> > Kompletnie pozbawionych typowej dla ludzi wierzacych, hipokryzji.
> > W przytoczonej ksiazce autor podaje przyklady "bohaterow" roznych
> > zawirowan historycznych,
> > takich jak druga WS, albo Praska Wiosna, albo Aksamitna Rewolucja.
> > Na ogol spotkani Czesi, ktorzy czynnie wzieli udzial w tych
> > zawirowaniach historycznych,
> > twierdza ze znalezli sie w wirze zdazen przypadkowo, i zawaz
> > umniejszaja swoja role.
> > I tu Polacy pokazuja, jak bardzo roznia sie od swoich slowianskich
> > braci z poludnia.
> >
> >
> > PS. opisywany w ksiazce "Zrob sabie raj" Egon Bondy pisal:
> >
> > wszystko do dupy
> > i w dzien powszedni i w nidziele
> > tylko filmowcy z Kraju Rad
> > zgodnia z nauka widza swiat
> >
> > albo
> >
> > dzisiaj wypilem duzo piw
> > wiec mnie chwyci zaden syf
> > i wycztalen z Rudego Prawa
> > ze rosnie naszej partii slawa
> >
> > nastepnie dodal
> >
> > ze z duza uwaga pierdzi zeby sie nie zesrac
>
> No i Czeszki nie są pruderyjne;) Przez ten ateizm czesi są tak
> pokojowo nastawieni i uznają że trzeba mieć jak najlepsze życie tu i
> teraz. To ciekawe jak porównują stadność do komunizmu w polsce, no i
> mają rację bo idea komunizmu to podporządkować jednostkę masie, a idea
> narodu, to poświęcić jednostkę dla masy. Tak samo kościół jest
> stadnością i gdzie tu jest godność jak polaka przed wszystkim klęczy.

Ale mówiłem że niszczenie różnorodności w polsce powoduje że polacy
nie mają lustra aby siebie z boku obejrzeć i taki naród zginie, bo
różnorodność powoduje że stado siebie widzi i rzeczywiste problemy,
polacy są wbrew naturze dlatego polska zginie. Dlatego Żydzi tu byli
bardzo ważni i tyle wnieśli w ten naród. Polska szlachecka to była
polska różnorodna, gdzie polak niczemu i nikomu nie służył , tu kler
był potrzebny polakowi a nie polak potrzebny klerowi. Dlatego europa
toneła w wojnach religijnych a polska była miodem i mlekiem płynąca.
Tam jak arystokrata branzoletę złotą założył w niedziele do kk, to był
bogacz a u nas polscy chłopi w złocie chodzili i byli wolni. Bo bycie
sobą jest najbardziej rzeczywiste, to człowiekowi mają rzeczy służyć i
wtenczas wszystko kwitnie. Tak jak teraz w Czechach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-02-07 12:21:12

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iinllq$3li$...@n...onet.pl...

W dniu 2011-02-07 03:00, glob pisze:

> http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/

Szczygieł szargający świętości, no proszę! Dzięki, zapoluję w bibliotece.

====================================================
================

Poluj- jeśli chodzi o mnie- to skoro streszczenie zawiera tyle półprawd,
niedopowiedzeń, przeinaczeń- to ile tego w całej książce? Ja dziękuję,
postoję.


--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-02-07 12:28:25

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Aicha" napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:iinllq$3li$...@n...onet.pl...
>
> W dniu 2011-02-07 03:00, glob pisze:
>
> > http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/
>
> Szczygie� szargaj�cy �wi�to�ci, no prosz�! Dzi�ki, zapoluj� w
bibliotece.
>
> ====================================================
================
>
> Poluj- je�li chodzi o mnie- to skoro streszczenie zawiera tyle p�prawd,
> niedopowiedze�, przeinacze�- to ile tego w ca�ej ksi��ce? Ja
dzi�kuj�,
> postojďż˝.
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Mi�o��.

Wiesz co to znaczy stadność sobie kadzi? To tak jak w korporacjach
odrzucano fakty rzeczywiste bo przeszkadzały samouwielbieniu stadności
i rzeczywistość swoje a stado swoje i masz kryzys .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-02-07 12:33:27

Temat: Re: Czesi i polscy nekrofile.
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:iinllq$3li$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-02-07 03:00, glob pisze:
>
>> http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/tak-blisko-a-
tak-daleko/
>
> Szczygieł szargający świętości, no proszę! Dzięki, zapoluję w bibliotece.

Japierdzió to jósz nie tylko szweizery ale i pepiki? Zamienjamy sie w
oblenrzonom tfierdze, w dodatju z globem w sierodkó.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Świadomość to nie mózg - o ludziach żyjących bez mózgu.
Wierzę w Boga
Tak się rodzą objawienia... i święci...
Re: Żywa kwantowo woda naukowo potwierdzona
Czy napadli byście na bank?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »