Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.belwue.de!newsfeed01.sul.
t-online.de!t-online.de!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!74.125.46.80.MISMATCH!p
ostnews.google.com!r19g2000prm.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Człowiek--masa.
Date: Mon, 7 Feb 2011 14:22:02 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 96
Message-ID: <c...@r...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 66.154.107.133
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1297117323 5116 127.0.0.1 (7 Feb 2011 22:22:03 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Feb 2011 22:22:03 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r19g2000prm.googlegroups.com; posting-host=66.154.107.133;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: SAMSUNG-SGH-i900/1.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.4.0.65,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:584779
Ukryj nagłówki
Sprzeczność...człowiek -- naród, czyli jednostka--masa. Nic nowego dla
osoby współczesnej nawet bez wykształcenia. 2 rok studiów Hegel, czyli
jak człowiek się rozwija rozwija się kraj, tu jest indywidualizm i z
Jego rozwoju korzysta państwo. Jeśli jest naodwrót, czyli ważna jest
masa kosztem jednostek, jednostki się nie rozwijają, tym samym kraj-
kaput. W Polsce ważny jest kraj, dlatego tak bardzo prawo jest
przeciwko człowiekowi i tym samym najwięcej spraw w Sztrazburgu, czyli
jednostka zaniedbana zaczyna rozbierać nawet ulicę, kradnie i
cwaniakuje, bo zażyna ją polska, tym samym brak rozwoju
jednostki...kraj kaput. Przypominam że komunizm to podporządkowanie
masie jednostki, to jest przyczyna dlaczego nie było rozwoju i wszyscy
kradli, zupełnie tak jak teraz.................................
Najważniejszy jest człowiek: Polak, to on służy ojczyźnie. Jaki jest
Polak, taka jest Polska. Tego powinni się uczyć Polacy.
Tak należy w nowoczesnym świecie podchodzić do patriotyzmu, aby nie
była to tania tromtradacja, kicz uniesień. Patriotyzm to refleksja nad
sobą i ojczyzną, pogłębiona tradycją i kulturą.
Niewielu naszych polityków jest tego świadomych. Jednym z nielicznych
jest Janusz Palikot, który spotyka się z niezrozumieniem, bo większość
polityków tkwi jeszcze w PRL, a elektorat PIS szczególnie. Janusz
Palikot udzielił niedawno na ten temat wywiadu dla"Gazety Wyborczej",
publikuje go na łamach swojego blogu. Warto czytać głębokie refleksje.
Zapraszam do lektury
ciekawego fragmentu.
Był pan sponsorem obchodów Roku Gombrowicza, wielokrotnie zapraszał
pan do Polski Ritę Gombrowicz, która została nawet chrzestną pana
synka. To od Gombrowicza uczył się pan patriotyzmu?
- I nie jest to patriotyzm pompatyczny, pomnikowy z Bogiem i krzyżem.
Nie ludyczny, częstochowski,
bezmyślnie szafujący sztandarami. Gombrowicz to wyśmiewał jako
niesłużące Polsce. Dla niego ważniejszy był Polak niż Polska.
To nie wiem, czy jest pan prawdziwym Polakiem.
- Tak, bo bycie Polakiem to oznacza przede wszystkim bycie
Europejczykiem, o to chodziło w jagiellońskiej tradycji. Jestem
człowiekiem, którego przodkowie zawiązali
pierwszą unię europejską, unię polsko-litewską. Mnie jest bliżej do
Kochanowskiego niż do Giertycha. Z Kochanowskim dzielą mnie setki lat,
ale odnajduję u niego elementy tożsamości prawdziwego Polaka
wychowanego w kulturze europejskiej, wykształconego w północno
włoskich uniwersytetach. Endecko
zawziętemu Giertychowi paradoksalnie bliżej do Moskwy niż do Padwy i
Bolonii. Ilość szczęśliwych,wykształconych Polaków to silna ojczyzna,
a nie odwrotnie. Gombrowicz sięgał do tradycji jagiellońskiej
tolerancji, dystansu do kultury, odrzucania wszystkiego, co nas
krępuje. Ten język Gombrowicza, techniki rozbijania rzeczywistości,
form Od 16., 17. roku życia
jestem jego uczniem.
Nie wiadomo, czy byłby z takiego ucznia zadowolony.
- Pewnie tak, bo ja się z tego wszystkiego, co się wokół dzieje,
śmieję - to śmiech wyzwalający, heglowsko-montaigne'owsko-
gombrowiczowski. Śmiech humanisty, który wie, że zrobił zamieszanie,
ale zmusza tym ludzi do pewnego wysiłku, wyjścia z rutyny.
http://molly-bloom.blog.onet.pl/Gombrowicz-i-Palikot
-Polak-two,2,ID411783585,n
...........................
O co chodzi z tą kulturą Jagielonów? Chodzi o katolicyzm. Polska
wzieła chrzest w 966r , ale katolicyzm to cywilizacja łacińska a my
jesteśmy słowienie. Przez ponad pół tysiąclecia, traktowaliśmy
katolicyzm jak ozdobę, on nam nie wszedł w krew, było to coś co się
podziwnia. Tym samy nigdy ksiądz sie miał tu władzy, bo my liczyliśmy
się z tym że wszystko nam ma służyć, człowiek- polak jest na pierwszym
miejscu. To tabakiera jest dla nosa a nie nos dla tabakiery. Dlatego
jest to okres potęgi polski, nasze dusze nie były pokurczone przez
doktryny, interesowało nas kim jesteś, a wierzyć sobie możesz w coś
tylko chcesz. Europa wykrwawia się w wojnach religinych,
fanatyzm ,mordy, bo oni służą katolicyzmowi i wszystko jest
podporządkowane pod tabakierę, brak rozwoju, Polska karmi Europę.
Następuje barok i tu zaczyna się coś dziać z psychiką polaków, zaczyna
katolicyzm wchodzić nam w krew. Sobieski pod wiedniem wykrwawia się
dla papieża, zaczyna kurczyć się nam dusza, coraz bardziej widać że
wojny są pod daną formę ale nie służą polsce ani polakom, czasy
saskie. Wszystko słabnie, przestaje się rozwijać, zawężają horyzonty
umysłowe, bo myślimy doktrynalnie, aż do upadku polski. Obecna polska
to czasy saskie lub moskiewski komunizm bo kk i bolszewia to systemy
totalitarne.
|