« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-17 14:07:06
Temat: Czy istnieje...?Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia, czy
raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
Czy kur.. wszystko musi sie rozbijac o milosc i rodzine?
Prosze odpowiedz uzasadnic, narkotykow i uzywek w odpowiedzi- nie
uwzgledniac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-17 14:17:32
Temat: Re: Czy istnieje...?Szeptem:
> Prosze odpowiedz uzasadnic, narkotykow i uzywek
> w odpowiedzi- nie uwzgledniac.
Gorzaly tez nie? To uzywka? ;))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 14:20:27
Temat: Re: Czy istnieje...?Szeptem napisał(a):
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia, czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
>
> Czy kur.. wszystko musi sie rozbijac o milosc i rodzine?
Miałeś trudną rozmowę ze swoją kobietą? ;)
--
_ __,;;;/ Gilbert
,;( )_, )-\| _________________________________
;; // `--; Quod scripsi, scripsi.
;\ |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 14:25:31
Temat: Re: Czy istnieje...?
> Miałeś trudną rozmowę ze swoją kobietą? ;)
A mozesz sie ograniczyc do ustosunkowania sie wobec tego co napisalem? :\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 14:29:47
Temat: Re: Czy istnieje...?Szeptem napisał(a):
> A mozesz sie ograniczyc do ustosunkowania sie wobec tego co napisalem? :\
Już to zrobiłem.
--
_ __,;;;/ Gilbert
,;( )_, )-\| _________________________________
;; // `--; Quod scripsi, scripsi.
;\ |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 14:38:19
Temat: Re: Czy istnieje...?
Użytkownik "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bpakml$i6q$1@news.onet.pl...
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z
zycia, czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
>
> Czy kur.. wszystko musi sie rozbijac o milosc i rodzine?
IMHO TAK.
A cos Ci nie pasuje? ;)
Rodzinka i w jakims stopniu (mniejszym) udana praca zawodowa to
powszechnie dostepny i w miare latwy do zaaplikowania
uszczesliwiacz.:-)
oscar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 14:48:48
Temat: Re: Czy istnieje...?
Użytkownik "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bpakml$i6q$1@news.onet.pl...
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia,
czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
>
> Czy kur.. wszystko musi sie rozbijac o milosc i rodzine?
>
> Prosze odpowiedz uzasadnic, narkotykow i uzywek w odpowiedzi- nie
> uwzgledniac.
>
>
Gdzieś kiedyś słyszałam,
że bez rodziny i miłości człowiek
nie będzie nigdy zupełnie szczęśliwy...
Pewnie coś w tym jest
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 17:39:28
Temat: Re: Czy istnieje...?Użytkownik "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl> napisał:
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia,
czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
Trudno odczuwać szczęście bez zaspokojenia wszystkich potrzeb. Maslow chocby
wymienia potrzebę przynależności i potrzeby społeczne jako istotne dla
czlowieka.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 19:13:50
Temat: Re: Czy istnieje...?Dnia Mon, 17 Nov 2003 15:07:06 +0100, Szeptem napisal(a):
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia, czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
Myślę, że tak. Niektórzy ludzie mogą cieszyć się szczęściem bez
jakichkolwiek emocjonalnych wiezi z innymi. Jednak wiekszość nie zazna
chyba pełni szcześcia bez żony, dzieciaków, czy choćby przyjaciela u boku.
Możliwe, że dzieki temu jeszcze istniejemy :-)
--
Pozdrawiam
Slack
jid: s...@c...pl
gg: 5356256
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-17 19:20:10
Temat: Re: Czy istnieje...?
> Czy istnieje mozliwosc odczuwania szczescia lub pelni szczescia z zycia,
czy
> raczej zadowolenia bez emocjonalnych wiezi z innymi ludzmi?
>
> Czy kur.. wszystko musi sie rozbijac o milosc i rodzine?
Myślę, że nie wszystko musi się toczyć wokół rodziny i innych. Odczuwać
szczęście można bedąc samemu. Miłość należy też znaleźć w sobie. Warto ją
nosić i z dnia na dzień jej poszukiwać jeśli się nam zgubi :-) Każdy z ludzi
poszukuje przynależności do kogoś, to jedna z naszych najważniejszych
potrzeb. Miłość również, bycie kochanym rozumianym, ale cóż nam z tej
miłości kiedy nie czujemy jej w sobie, tylko czekamy, aż będzie dana nam od
osoby bliskiej. Nawet człowiek, który otacza sie wielką rodziną i wydawałoby
się, że potrzeba emocjonalna miłości jest zaspokojona, może być też samotny
i opuszczony. Myślę że taka osoba liczy na to że szczęście znaleźć może
tylko w ludziach, w otaczającym go swiecie, doszukuje się spełnienia swojego
szcześcia w wydarzeniach, które rodzina mu zaoferuje. Poczucie miłości jest
piękne i zbawienne dla naszego dobrego samopoczucia, jednak jak wszystko na
tej Ziemi ciągle się zmienia, zatem co jeśli zabraknie nam podmiotu który
nas uszczęśliwia, w którym odnajdywaliśmy szczęście i wierzyliśmy w rodzinę,
że to tylko ona może nam je dać???
pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |