| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-15 09:14:41
Temat: Re: Czy ja jestem normalna...Użytkownik "manea" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl...
> Wszyscy w kolo narzekaja , moga byc zdrowi ..miec piekne dzieci , pelny
> portfel , a mimo to nie widac konca biadolenia.
Ja tego nie obserwuje - w swoim otoczeniu, oczywiscie.
Czasami ktos powie ze jest ciezko ale generalnie narzekania nie widze.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-15 09:17:54
Temat: Re: Czy ja jestem normalna...Użytkownik "kawa" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bmhqo3$ar0$1@inews.gazeta.pl...
> Przyznaję, wiele jest osób, które niedoceniają tego co mają, ciągle chcą
> więcej i więcej,
- tak, sam sie temu dziwie. Ktos ma kase to ... nalezy troche z tych owocow
zaczac korzystac, zrobic sobie urlop...
Nie! Im wiecej kasy, tym wiekszy ped do jeszcze wiekszej kasy,
to jest chore - 80% "ludzi z kasa" tak ma.
Moze to wciaga?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 11:23:25
Temat: Odp: Czy ja jestem normalna...
Użytkownik manea <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
> Na poczatek chcialam sie przywitac , bo zajrzalam pierwszy raz... i odrazu
mam
> takie pytanie. Obserwuje swoich znajomych , rodzine blizsza i dalsza i jak
na
> nich patrze i poslucham to czasami mam wraznie , ze chyba cos ze mna nie
tak.
> Wszyscy w kolo narzekaja , moga byc zdrowi ..miec piekne dzieci , pelny
> portfel , a mimo to nie widac konca biadolenia.
> Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja
wlasnie
> jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
> Pozdrowka
>
> manea
>
>
I TO SI E CENI..POZDRAWIAM NIEPOPRAWNA OPTYMISTKA
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 12:23:42
Temat: Re: Czy ja jestem normalna...On 14 Oct 2003 19:51:14 +0200, "manea" <m...@o...pl> wrote:
>Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
Optymista tez moze narzekac. Ja uwazam, ze:
- ludzie sa dla siebie nieuprzejmi,
- ludzie sa zabiegani,
- pracowac trzeba za duzo,
- nagroda za prace jest nijaka,
- panstwo jest w dziadowskiej sytuacji,
- swiat jest w dziadowskiej sytuacji,
- glupki moga rzadzic, wystarczy ze maja plecy,
- niesprawiedliwosc jest zwyczajem i norma,
- co moze sie nie udac, do sie nie uda,
czyli narzekam? Pewnie tak, bo lubie chetnie to zauwazac.
Mimo to:
- nie obchodza mnie nieuprzejmi ludzie,
- bawia mnie ludzie zabiegani,
- prace duza znosze lekko,
- nagrode chetnie kazda ciekawie wykorzystuje,
- panstwo jest wystuacji wirtualnej, a nie realnej,
- swiat jest w sytuacji niejasnej i wirualnej,
- glupkami mozna manipulowac,
- zwyczaj i norme mozna odrzucic,
- jak sie nie uda, to zaczne od nowa inaczej, i nic zlego sie nie
stanie,
I tak oto, choc ciagle zauwazam negatywne strony swiata, to zupelnie
mnie one "nie ruszaja". I chociaz nagminnie zauwazam jakis "szajs" w
tym swiecie, to nie oznacza ze sie zloszcze czy zamartwiam.
Czy to oznacza, ze jestem optymista (bo sobie humorzasto i radosnie
radze), czy pesymista (bo ciagle widze cale poklady szajsu na tym
swiecie)?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |