Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ja jestem normalna...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ja jestem normalna...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-14 17:51:14

Temat: Czy ja jestem normalna...
Od: "manea" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na poczatek chcialam sie przywitac , bo zajrzalam pierwszy raz... i odrazu mam
takie pytanie. Obserwuje swoich znajomych , rodzine blizsza i dalsza i jak na
nich patrze i poslucham to czasami mam wraznie , ze chyba cos ze mna nie tak.
Wszyscy w kolo narzekaja , moga byc zdrowi ..miec piekne dzieci , pelny
portfel , a mimo to nie widac konca biadolenia.
Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja wlasnie
jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
Pozdrowka

manea


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-14 18:07:48

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "manea" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl...


> jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
> Pozdrowka

Nie głoduję, nie uważam, że młodzież zepsuta, nie uważam, że ufole na
mnie czyhają, nie uważam, żeby mnie ktoś o śmierć chciał celowo
przyprawić, nie uważam, że jestem etc....

Jestem szczęśliwy (choć wielu rzeczy mi i tak brakuje, ale to przez
próżność raczej)... toteż... witaj... też się cieszę :-)))

Pzdr
Paweł

PS Narzekających nie słucham, bo i po co... zawód mnie do tego nie
zmusza, chęci także.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 18:30:28

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "Justyna" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "manea" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl...
> Na poczatek chcialam sie przywitac , bo zajrzalam pierwszy raz... i odrazu
mam
> takie pytanie. Obserwuje swoich znajomych , rodzine blizsza i dalsza i jak
na
> nich patrze i poslucham to czasami mam wraznie , ze chyba cos ze mna nie
tak.
> Wszyscy w kolo narzekaja , moga byc zdrowi ..miec piekne dzieci , pelny
> portfel , a mimo to nie widac konca biadolenia.
> Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja
wlasnie
> jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
> Pozdrowka
>
> manea

Takie czasy. Nie chodzi o narzekanie... Myslisz ze jak ktos jest w takim
stanie, ze mu sie nie chce rano oczu otwierac, to moze sie zdobyc na
pozytywne mysli? A jak mu walniesz: "nie narzekaj" to zaraz sie zreflektuje?
Gdyby wszyscy nie byli tacy zabiegani i poswiecali wiecej czasu na
wysluchiwanie najblizszych oraz czasem dodawali im wiary w siebie to moze
nie bylo by tak jak jest. Ale niestety wyscig szczurow zmusza wiekszosc
populacji do egoizmu, popisywania sie przed innymi itd Normalni ludzie
ktorzy czekaja na swoja kolej, na swoje szczescie, widza, ze tym ktorzy
przepychaja sie lokciami sie udaje a oni w swojej naiwnej uczciwosci nic nie
osiagna. Ja sie z takim swiatem nie zgadzam, ten swiat mnie doluje, a jak
widze, ze moje starania, zeby go zmienic, spelzaja na niczym to czuje sie
coraz bardziej przygnebiona.
Chce sie tylko zrealizowac, spelnic marzenia, ale jak dotad kiepsko mi to
wychodzi. Ale nie poddam sie, przynajmniej bede wiedziala ze zrobilam
wszystko co moglam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 18:33:11

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

z lyścia <news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl> skręconego przez
<manea> wylatało:

> Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja
> wlasnie jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.

wystarczy poczytac pare ostatnich watków ;))
a szczególnie ten zatytułowany 'optymistycznie'

--
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiemi patrząc
prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 19:04:33

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

manea, <7...@n...onet.pl>
> Na poczatek chcialam sie przywitac , bo zajrzalam pierwszy raz...

czeee!

[...]
> jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?

a co? nie podoba sie cos panience?
niech panienka tak nie narzeka na tych znajomych, gorzej bywa(lo)..
;-)


ludzie narzekaja bo coraz wiecej _nie_maja_

> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.

ja? ja nie narzekam.. ale ja _mam_powody_ aby nie narzekac! ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 19:22:12

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "oscar" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "manea" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7815.00001734.3f8c3792@newsgate.onet.pl...

Ludzie starszej (od mojej ;-D) daty twierdza ze polskie narzekanie ma swoje
zrodlo w nieufnosci jeszcze z czasow socjalizmu. Jak ktos mial za dobrze
(swinka od rodzicow, troche wiecej pieniazkow z jakiejs dzialalnosci, itepe)
nie mogl sie zbytnio pochwalic, bo to MOGLO oznaczac klopoty.
Poza tym nie bylo jak sie z pieniazkow cieszyc, bo niewiele mozna bylo za
nie kupic.
Poza tym - pamietaj - to byly czasy rownosci.
A ukurat to haslo jakos Polakom podpasowalo :)

Generalnie Twoja postawa jest jak najbardziej pozytywna. Tak trzymaj :)


oscar


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 19:23:17

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "Kael" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiście ze jesteś:).Potrafisz cieszyć się tym co zostało ci dane a nie
użalać się nad tym czego nie posiadasz.Jak już ktoś napisał mamy takie czasy
i niestety ludzie zamiast prubować polepszyć swoj byt potrafią tylko użalać
się nad sobą.Dla mnie jest to cholernie denerwujące.Naszczęście istnieją
jeszcze tacy ludzie jak ty czy justyna którzy pomimo ciągłych niepowodzeń
nie poddają się i prubują nadal wałczyć jak i również nie biorą przykladu z
innych-nie uogulniają się(i chwała wam za to:):):) )

Więcej nie będe pisał na ten temat bo nie warto powielać poprzednich
wypowiedzi.Przychylam się do nich:)

Pozdrawiam
Ezechiel
http://ezechiel.blog.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:41:27

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "kawa" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
na szczęście nie jesteś jedyną zadowoloną...:))
Przyznaję, wiele jest osób, które niedoceniają tego co mają, ciągle chcą
więcej i więcej, narzekają, że teraz jest źle, że kiedyś było lepiej....ale
chyba sami nie wiedzą o jakich czasach tak wspominają. Wiele jest takich co
zawsze narzekało, narzeka i będzie narzekać, jakkolwiek będzie...
Ja jestem zadowolona z tego co mam, choć nie mam wszystkiego co chciałabym
mieć i nie myślę tu o dobrach materialnych.......
Doceniam to co dostaję i to co udaje mi się osiągnąć.
Cieszę się, że jeszcze mam o co zabiegać, o czym marzyć, czego pragnąć, mam
cele do których mogę zmierzać...

Pozdr.
kawa




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-15 02:08:19

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: PbtA <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik manea napisał:
> Na poczatek chcialam sie przywitac , bo zajrzalam pierwszy raz... i odrazu mam
> takie pytanie. Obserwuje swoich znajomych , rodzine blizsza i dalsza i jak na
> nich patrze i poslucham to czasami mam wraznie , ze chyba cos ze mna nie tak.
> Wszyscy w kolo narzekaja , moga byc zdrowi ..miec piekne dzieci , pelny
> portfel , a mimo to nie widac konca biadolenia.
> Czy to normalne w dziesiejszych czasach zeby byc zadowolonym...bo ja wlasnie
> jestem. Mam to co potrzebne mi do zycia i sie z tego ciesze.
> Nie uwazacie ,ze panuje jakas dziwna moda na narzekanie?
> Powiedzcie mi jak Sami sie zachowujecie.
> Pozdrowka
>
> manea
>
>
choroba burzuja...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-15 09:10:38

Temat: Re: Czy ja jestem normalna...
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Justyna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmhffn$466$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Gdyby wszyscy nie byli tacy zabiegani i poswiecali wiecej czasu na
> wysluchiwanie najblizszych oraz czasem dodawali im wiary w siebie to moze
> nie bylo by tak jak jest. Ale niestety wyscig szczurow zmusza wiekszosc
> populacji do egoizmu, popisywania sie przed innymi itd Normalni ludzie
> ktorzy czekaja na swoja kolej, na swoje szczescie, widza, ze tym ktorzy
> przepychaja sie lokciami sie udaje a oni w swojej naiwnej uczciwosci nic
nie
> osiagna. Ja sie z takim swiatem nie zgadzam, ten swiat mnie doluje, a jak
> widze, ze moje starania, zeby go zmienic, spelzaja na niczym to czuje sie
> coraz bardziej przygnebiona.
> Chce sie tylko zrealizowac, spelnic marzenia, ale jak dotad kiepsko mi to
> wychodzi. Ale nie poddam sie, przynajmniej bede wiedziala ze zrobilam
> wszystko co moglam.

Wlasnie! Moga narzekac Ci co nie maja pracy, malo pieniedzy,
ale nie tylko o to chodzi.
Chodzi o chamstwo i przepychanie sie lokciami, taka bezwglednosc.

Brutalnosc, agresywnosc i chamstwo jest czasami potrzebna,
ale teraz pojawia sie w momencie gdy nie jest to potrzebne.
I to czesto.
I to jest smutne.

Ogladam w TV reality szoł - 2 dziewczyny zaczely byc agresywne do chinki,
tylko dlatego, ze one same zaczely jakby tracic popularnosc (ale to byl
efekt i ich strategii)
wystraszyly sie konkurencji i dalej - jazda na kogos!,
brrrr, tego kiedys nie bylo, takie zachowanie bylo kiedys niedozwolone,
teraz jest przyzwolenie, widac to na przykladzie chlopakow ktorzy znecali
sie
nad nauczycielem.
To przyzwolenie nie bylo by takie zle ;) gdyby nie to ze spirala agresji sie
nakreca.
"Ty mi tak to ja tobie tak" - pojawia sie zwierzeca agresja, rozwody, cofamy
sie w ewolucji :/
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Istota szczęścia...
Artykul o plotkach - prosba
gdyby nie to...
TRUDNA DECYZJA...
"Nie musisz sie jakac! Kazdy typ jakania mozna zastapic plynna mowa"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »