Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy jest mozliwe...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy jest mozliwe...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-21 04:01:36

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik -- Maguard -- <m...@k...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a4r9q2$dgq$...@h...uw.edu.pl...
> Czy jest mozliwe aby kochac dwie kobiety jednoczesnie?
> Tak sie na tym zastanawiam.....

biduulu :o)
jak świat światem a Internet Internetem
tak ludzie tworzą związki - przeróżne
szukamy kontaktu z drugim człowiekiem, czasem zastępując go Bogiem
no aleć musimy mieć do kogo myśli skierować
M Y ś L I
a sieć to taki generator myśli
bo gadasz w myślach, stukając w klawiaturę i patrząc w monitor
a takich jak Ty multum po drugiej stronie
otwierasz się bo do pewnego stopnia możesz być anonimowy
czujesz się bezpiecznie, kreujesz się
funkcjonujesz na innym poziomie niż w realu
któregoś dnia znużony codziennością klepiesz w klawiaturę
i nagle

B U M!!!

czujesz że masz z kimś niezwykłe porozumienie
po kilku przegadanych godzinach znasz go na wskroś
(to złudzenie ale pst )
spotykasz się, okazuje się, że czujecie to samo
i świat staje na głowie

możliwe jest wszystko :o)
co jest możliwe w Twoim przypadku
to tylko kwestia norm jakie zastosujesz
i wyborów których dokonasz
(taki Chrystus np. kochał wszystkich ludzi :o)
a było to 2000 lat temu)

normy są zależne od wiedzy
emocje od stanu ducha
mądrość od jednego i drugiego

powodzenia
Mania

poczytaj Wojciszka i Wallace na początek
http://www.psphome.htc.net.pl/biblioteka.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-02-21 07:15:09

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zalozenie pierwsze jest takie, iz Kamila to fascynacja (byc moze seksualne,
> byc moze inna), drugie to takie, iz pokochalem Kamile, a z Kaska jestem z
> przyzwyczajenia (ktore do tej pory pojmowane bylo przeze mnie jako milosc) i
> zalozenie trzecie - kocham obydwie.
> Problem twki w tym, iz nie wiem, ktore z tych twierdzen jest prawdziwe.

> Kilka lat temu na imprezie u znajomych spotakalem pewnego interesujacego
> czlowieka, jak sie pozniej okazala, byl on "zawodowym" psychologiem,

> Powiedzial on wtedy rowniez, iz nie bede z Kaska, i byc moze nie rozejdzimy
> sie jutro ani za miesiac, ale rozejdziemy, poniewaz, nie jest ona "ta"
> kobneta. Przez pewien czas myslalem nad tym intensywnie (jakis tydzen), po
> czym doszedlem do wniosku, iz facet bzdury piep****.

Mam dosyć przewrotną propozycję. Spróbuj dotrzeć do owego psychologa z Kamilą
i spytaj czy to jest "ta". I będzie ... (w jakiś sposób) po sprawie.
Przynajmniej skończy się część problemu. Pojawią się nowe.
Dla Kaśki Twoje odejście może być prawdziwą tragedią.
Dla niej te pięć lat, to lata stracone.

Pozdrawiam, Gustaw.

> Vilfor Maguard

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 08:09:01

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Dla niej te pięć lat, to lata stracone.
~~
czyżby kasiny spowiednik? ;)

> Pozdrawiam, Gustaw.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 09:42:53

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "-- Vilfor Maguard --" <m...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dawid" <p...@u...gda.pl> napisał w wiadomości
news:3c737422.577328594@sunrise.pg.gda.pl...
> Ja w takich chwilach zamykalem oczy i myslalem, kolo ktorej
> chce sie obudzic za piec lat :)
Dokladnie to samo zawsze robilem, zamykalem oczy wyobrazalem soebie dwie
kobiety, ktore mnie jednoczesnie wolaly, szedelem do jedne z nich, (zawsze
to byla Kaska), tym razem jednak stoje w miejscu i nie potrafie podjac
decyzji do ktorej podejsc.

> Spraw jej przyjemna niespodzianke i zobacz czy cieszy
> Cie to myslenie, jej reakcja, itd..
Tak Cieszy, ale cieszy rowniez sprawianie radosci Kamili....

> Co bys nie robil zawsze znajda sie chwile zwatpienia. czy to bedzie
> zwiazek, czy to bedzie praca, hobby, sport. Mysle jednak, ze skoro tak
> dlugo poswiecalo sie jednej rzeczy, to warto sprobowac "przejsc"
> samego siebie. Cokolwiek by to nie oznaczalo :)
Myslisz, iz przez te piec lat tego nie robilem? Bywalo raz lepiej, raz
gorzej, ale zawsze udawalo na sie dojsc do jakiegos kompromisu. Zawsze tez
bylem pewny swyc uczuc do czasu...

> Chyba jestem nieuleczalnym romantykiem :)
Witaj w klubie.... ale csiiiiiiiiiiiiii (bo sie wyda) :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 12:35:53

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Dla niej te pięć lat, to lata stracone.
> ~~
> czyżby kasiny spowiednik? ;)
>
Spowiednik? Co Ty Maniu chciałaś przez to powiedzieć?

Nie znam przypadku aby dziewczyna po zerwaniu pięcioletniego
związku przez faceta była mu za to wdzięczna.
- Musiałby być alkoholikiem albo ćpunem.

Jaka dziewczyna po pięciu latach staje się bardziej atrakcyjna?
- Na starcie znajomości musiałaby mieć poniżej 15 lat.

A co ze straconymi w tym okresie szansami na trwały związek z kimś innym?
Wściekłość - to typowe uczucie w takiej sytuacji.

Chciałaś mnie do czegoś sprowokować? Jakąś grę chcesz ze mną prowadzić?

Pozdrawiam, Gustaw.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 12:55:23

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: p...@u...gda.pl (Dawid) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 21 Feb 2002 10:42:53 +0100, "-- Vilfor Maguard --"
<m...@k...pl> wrote:

>> Ja w takich chwilach zamykalem oczy i myslalem, kolo ktorej
>> chce sie obudzic za piec lat :)
>Dokladnie to samo zawsze robilem, zamykalem oczy wyobrazalem soebie dwie
>kobiety, ktore mnie jednoczesnie wolaly, szedelem do jedne z nich, (zawsze
>to byla Kaska), tym razem jednak stoje w miejscu i nie potrafie podjac
>decyzji do ktorej podejsc.

No to moje rady chyba na niewiele juz sie zdadza. Zaseguruje Ci
jeszcze wyobrazenie obu z nich w ciezkiej chorobie i przy ktorej
chcialbys byc, siebie w ciezkiej chorobie i jak myslisz ktora by sie
Toba opiekowala, wspolne wakacje w Twoim wymarzonym miejscu i która
tam jest, Twoje hobby, czas z kumplami i ktora to zrouzmie... itd..
Jesli to nie pomoze, to sieciowo chyba nie da sie wiecej zrobic. A
moze jestes przykladem mezczyzny, ktory naprawde potrafi kochac dwie
kobiety? Tylko sproboj wyeliminowac wszelkie watpliwosci zanim
przyznasz sie im obu do tego :)

>> Spraw jej przyjemna niespodzianke i zobacz czy cieszy
>> Cie to myslenie, jej reakcja, itd..
>Tak Cieszy, ale cieszy rowniez sprawianie radosci Kamili....

W ten sam sposob?

>> Co bys nie robil zawsze znajda sie chwile zwatpienia. czy to bedzie
>> zwiazek, czy to bedzie praca, hobby, sport. Mysle jednak, ze skoro tak
>> dlugo poswiecalo sie jednej rzeczy, to warto sprobowac "przejsc"
>> samego siebie. Cokolwiek by to nie oznaczalo :)
>Myslisz, iz przez te piec lat tego nie robilem? Bywalo raz lepiej, raz
>gorzej, ale zawsze udawalo na sie dojsc do jakiegos kompromisu. Zawsze tez
>bylem pewny swyc uczuc do czasu...

To IMHO zostaje tylko czas. Moze bede pisal w trybie rozkazujacym, ale
tam mi latwiej. Badz uczciwy wobec swej dotychczasowej, ale nic jej
nie mow i staraj sie dalej pracowac nad tym, zeby stary zwiazek byl
szczesliwy. To jest Twoj dylemat i "psucie" serca ktorejkolwiek z nich
bylo by nieuczciwe. Stonuj kontakty z Kamila i skup sie tylko na
poznawaniu jej lepiej. Brak decyzji wynika zwykle z nieznajomosci
czynnikow, zarowno w Tobie jak i na zewnatrz (a wiec w Kamili). Moze
jak lepiej Ja poznasz bedziesz mogl z czystym sercem dokonac decyzji.
Tylko zeby nie trwalo to wiecznie :)

>> Chyba jestem nieuleczalnym romantykiem :)
>Witaj w klubie.... ale csiiiiiiiiiiiiii (bo sie wyda) :)

juz sie wydalo :)))

pozdrowienia i powodzenia,

Dawid

ICQ: 16199503

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 13:03:17

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...

na początek nieco informacji
http://www.psphome.htc.net.pl/reguly_netykieta.html
coby nam się lepiej korespondowało

i do rzeczy:

> > > Dla niej te pięć lat, to lata stracone.
> > ~~
> > czyżby kasiny spowiednik? ;)
> >
> Spowiednik? Co Ty Maniu chciałaś przez to powiedzieć?
~~
jedynie to, że taką informację może nam przedstawić tylko sama
zainteresowana, chyba, że przedstawiasz nam ją jako własną hipotezę
wówczas przydało by się to podkreślić

> Nie znam przypadku aby dziewczyna po zerwaniu pięcioletniego
> związku przez faceta była mu za to wdzięczna.
> - Musiałby być alkoholikiem albo ćpunem.
~~
:o)
sam już widzisz odstępstwa od 'reguły'

> Jaka dziewczyna po pięciu latach staje się bardziej atrakcyjna?
> - Na starcie znajomości musiałaby mieć poniżej 15 lat.
~~
eghm
np. ja :o)))

> A co ze straconymi w tym okresie szansami na trwały związek z kimś innym?
~~
?

> Wściekłość - to typowe uczucie w takiej sytuacji.
~~
niezwykle częste

> Chciałaś mnie do czegoś sprowokować?
~~
do pokombinowania

> Jakąś grę chcesz ze mną prowadzić?
zabawa w 'kto jest mądrzejszy' ;))


> Pozdrawiam, Gustaw.

Mania
pozdrawia też


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 13:11:37

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dawid <p...@u...gda.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@s...pg.gda.pl...
>
> To IMHO zostaje tylko czas. Moze bede pisal w trybie rozkazujacym, ale
> tam mi latwiej. Badz uczciwy wobec swej dotychczasowej, ale nic jej
> nie mow i staraj sie dalej pracowac nad tym, zeby stary zwiazek byl
> szczesliwy. To jest Twoj dylemat i "psucie" serca ktorejkolwiek z nich
> bylo by nieuczciwe. Stonuj kontakty z Kamila i skup sie tylko na
> poznawaniu jej lepiej. Brak decyzji wynika zwykle z nieznajomosci
> czynnikow, zarowno w Tobie jak i na zewnatrz (a wiec w Kamili). Moze
> jak lepiej Ja poznasz bedziesz mogl z czystym sercem dokonac decyzji.
> Tylko zeby nie trwalo to wiecznie :)

witaj Dawidzie
nie jest nigdzie napisane jak na Twoje instrukcje zareaguje Maguard
ale nie możesz wykluczyć tego, że się do nich zastosuje, wówczas
może obciążyć Ciebie ich konsekwencjami i będzie miał rację IMO

pozdry
wyrocznia
wiosny w tym roku nie będzie ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 13:22:38

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "Saulo" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" <c...@w...pl> wrote in message news:a52roe$mck$1@news.tpi.pl...

[cut]
> witaj Dawidzie
> nie jest nigdzie napisane jak na Twoje instrukcje zareaguje Maguard
> ale nie możesz wykluczyć tego, że się do nich zastosuje, wówczas
> może obciążyć Ciebie ich konsekwencjami i będzie miał rację IMO
[cut]

Uzasadnij swoje IMO, bo mi na cieniutkie wygląda.

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-21 13:23:40

Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mania
Dawid :

> > To IMHO zostaje tylko czas. Moze bede pisal w trybie rozkazujacym, ale
> > tam mi latwiej. Badz uczciwy wobec swej dotychczasowej, ale nic jej
> > nie mow i staraj sie dalej pracowac nad tym, zeby stary zwiazek byl
> > szczesliwy. To jest Twoj dylemat i "psucie" serca ktorejkolwiek z nich
> > bylo by nieuczciwe. Stonuj kontakty z Kamila i skup sie tylko na
> > poznawaniu jej lepiej. Brak decyzji wynika zwykle z nieznajomosci
> > czynnikow, zarowno w Tobie jak i na zewnatrz (a wiec w Kamili). Moze
> > jak lepiej Ja poznasz bedziesz mogl z czystym sercem dokonac decyzji.
> > Tylko zeby nie trwalo to wiecznie :)
>
> witaj Dawidzie
> nie jest nigdzie napisane jak na Twoje instrukcje zareaguje Maguard
> ale nie możesz wykluczyć tego, że się do nich zastosuje, wówczas
> może obciążyć Ciebie ich konsekwencjami i będzie miał rację IMO

Maniana...
A co zarzucasz radom Dawida ?
Bo nie bardzo łapię;) ?
Coś ostatnio chyba słuch mi stępiłsie, cyco ;) ?
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Samotnosc w sieci ...
Wychodzenie z ciala - lepsze rano czy wieczorem co sadzicie ?
...nie chce cie zrani
WEBCAMS
halo,halo, znajomi z GWP

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »