| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-09 08:57:02
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?Krysia Thompson wrote:
>
> >Odmawiam stanowczo. Waldek jest czyms wiecej niz BabelFish. Na !!!
> >
> >Efffcia !
>
> a ja pisze ze jedynie??? Bron Boze
> ja to czekam niesmialo na te jego wielojezyczne przeklenstwa, ale
> sie kryguje z prsoba...
ci forwardnę z domu. Napisałem Artowi, ale jak już mówiłem, wyszło mi
tylko 12 języków, ale zapomniałem francuskiego. Uzupełnię, dodam listę
języków i podeślę ;-))
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-09 09:11:55
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?> > > ja to czekam niesmialo na te jego wielojezyczne przeklenstwa, ale
> > sie kryguje z prsoba...
>
> > Waldek
Ja też się baaardzo niesmialo probuje podczepic pod liste przeklenstw
wielojezyczną....prosze na majla: d...@p...onet.pl
A przy okazji: jak ci sie podobala piosenka o winie i koperniku, na russkom
jizykie, com ci gdzie s tam dopisala w watku ktoryms? Pozdrwiam traminerem Qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 09:23:07
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?
> Ja też się baaardzo niesmialo probuje podczepic pod liste przeklenstw
> wielojezyczną....prosze na majla: d...@p...onet.pl
> A przy okazji: jak ci sie podobala piosenka o winie i koperniku, na russkom
> jizykie, com ci gdzie s tam dopisala w watku ktoryms? Pozdrwiam traminerem Qd
a to było, jak wróciłem z degustacji. Fajne! Taką poezję to lubię
Dopiszem do rozdzielnika, muszem se tylko forwardnąć do domu, cobym nie
zapomniał.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 09:44:12
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?"Ewa (siostra Ani) N." wrote:
> > 500g zelfrijzend bakmeel
> > 350g bruine basterd suiker
> > kostka bakboter
> > 5 lyzeczek lub cos wiecej mleka
> > 5 lyzeczek speculaaskruiden
> Hola !!
> Tu jest grupa polskojezyczna !
> To po co czas marnuje, zeby na polski moje przepisy tlumaczyc ?!
Alez nie marnujesz czasu... :)
Bakmeel - maka, niby taka specjalna do pieczenia i w ogole; problem z
holenderskimi makami jest taki, ze niezaleznie jak sie nazywaja sa
wlasciwie takie same i rownoczesnie nie maja zadnego odpowiednika wsrod
polskich mak (delikatne jak tortowa, sypkie jak krupczatka). Stad
zreszta cale zamieszanie dotyczace oryginalnych holenderskich przepisow.
Ja sobie poeksperymentuje i zrobie tutaj z jakiejs normalnej maki, ale
co z tego bedzie, to trudno przewidziec...
basterd suiker - taka specyficzna holenderska rzecz, a mianowicie bardzo
ciemny cukier, ktorego Holendrzy uzywaja glownie do posypywania chleba.
Chyba mozna zastapic jakims innym brazowym lub zlotym cukrem, ale na
pewno ucierpi na tym kolor i troszke smak.
bakboter - luz, moze byc maslo (jak na moj gust; pamietac trzeba tylko,
ze kostki masla/margaryn w Holandii maja 250 gr.).
mleko - mleko :)
speculaaskruiden - jakas holenderska mieszanka korzenna (nie znam
skladu).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 09:44:59
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?Waldemar Krzok wrote:
>
> > Ja też się baaardzo niesmialo probuje podczepic pod liste przeklenstw
> > wielojezyczną....prosze na majla: d...@p...onet.pl
> > A przy okazji: jak ci sie podobala piosenka o winie i koperniku, na russkom
> > jizykie, com ci gdzie s tam dopisala w watku ktoryms? Pozdrwiam traminerem Qd
>
> a to było, jak wróciłem z degustacji. Fajne! Taką poezję to lubię
>
> Dopiszem do rozdzielnika, muszem se tylko forwardnąć do domu, cobym nie
> zapomniał.
Mnie tez prosze dopisac... He, he...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 09:48:37
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?> Hola !!
> Tu jest grupa polskojezyczna !
> To po co czas marnuje, zeby na polski moje przepisy tlumaczyc ?!
>
> Mechcia, Magda, Szefowa !! Kto tu porzadku pilnuje ??!!??
>
> Ewcia (wzburzona)
>
>
Przecie je po polski, nie widziala? A skladniki po holandzki (i to co
niektore pfff) zeby niedomowien nie bylo. Ma ta biedna Monia nie te make co
trzeba kupic sie znowu na recepcie (hihihi) przejechac i frustracji sie
nabawic? A tak to przynajmniej zrozumiale.
Ten Sinterklaas chyba wam i tak nic nie mowi. Jak 5 grudnia zawita on u
dzieci (Sw. Mikolaj) to jego asystenci - Czarne Piotrusie rzucaja calymi
kilogramami gdzie popadnie takimi korzennymi guziczkami. To tradycja. A
dzieciaki zbieraja je: z chodnika, z podlogi w szkole, podlogi w sklepie i
jup ! do buzi. Moja mala to kiedys z blota wygrzebywala. Ale z reki Czarnego
Pieta nigdy nie wziela bo sie brzydzi.
**********
m-gosia
**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 09:50:27
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...? do domu, cobym nie
>zapomnia?.
>
>Waldek
a to nie powinno byc CO BYM ? buhahaha
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 10:00:08
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?
"Monika Mężyńska" <m...@k...net.pl> wrote in message
news:3BEBA56C.4A0005B9@kki.net.pl...
>> Bakmeel - maka, niby taka specjalna do pieczenia i w ogole; problem z
holenderskimi makami jest taki, ze niezaleznie jak sie nazywaja sa wlasciwie
takie same i rownoczesnie nie maja zadnego odpowiednika wsrod polskich mak
(delikatne jak tortowa, sypkie jak krupczatka). Stad zreszta cale
zamieszanie dotyczace oryginalnych holenderskich przepisow.
Oooooo, widzieli? :) To co, po cziesku mialam pisac? :)
Ty Monia, juz ci mowilam, ty nie kombinuj - zelfrijzend to zelfrijzend.
A dla Szanownego Forum specjalnie wyjasnienie to taka maka, juz gotowa z
proszkiem do pieczenia. Spelnia role maki, a ciasto z niej juz samo wie ile
ma spuchnac. No? i jaka to maka po polsku? Waldi?
**********
m-gosia ktora za kilka dnie zrobi PEPERNOTEN ))))) hihihi
**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 10:21:51
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?> do domu, cobym nie
> >zapomnia?.
> >
> >Waldek
>
> a to nie powinno byc CO BYM ? buhahaha
no a se, muszem i podobne?
to trzeba siłom i godnościom osobistom
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-09 10:36:56
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?
> Oooooo, widzieli? :) To co, po cziesku mialam pisac? :)
> Ty Monia, juz ci mowilam, ty nie kombinuj - zelfrijzend to zelfrijzend.
> A dla Szanownego Forum specjalnie wyjasnienie to taka maka, juz gotowa z
> proszkiem do pieczenia. Spelnia role maki, a ciasto z niej juz samo wie ile
> ma spuchnac. No? i jaka to maka po polsku? Waldi?
Gott verdamme, nie wiem. W Polsce chyba nie ma.
>
> **********
> m-gosia ktora za kilka dnie zrobi PEPERNOTEN ))))) hihihi
ja też, ale dopiero jak wrócę z Polski.
Są w Polsce jeszcze grzyby suszone? Potrzebuję do barszczu, a tam dwa
nie wystarczą ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |