Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-13 19:47:04

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 May 2002, Artur Drzewiecki wrote:

> BTW. Co do rewelacji o nowotworach to należy pamiętać, że Little Dorrit
> to taki Ekspierd (Jacek, golfmaster) w miniaturze i tak samo należy

jak psychologowie kliniczni tacy sa na prawde jak osoby podajece sie
za nich na tej liscie to nie dziwie sie, ze ich z wielu szpitali
pozwalniano (niby z przyczyn obciecia etatow)

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-13 19:49:30

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Nigela" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

swieta racja. Grupa ta to nie tylko kpina z ludzi i ich inteligencji ale
przedewszystkim z nauki jaka jest psychiatria i psychologia
Nigela
Użytkownik Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:Pine.GSO.4.31.0205131454480.5556-100000@doro
ta.am.torun.pl...
> Witam
>
> wczytujac sie w informacje a w szczegolnosci rozne rady osob
> nie majacych odwagi przedstawiania sie imieniem i nazwiskiem
> a podajacych sie za specjalistow psychologow niestety mozna
> odniesc wrazenie, ze stosujac sie do tych rad mozna odniesc
> wiecej szkod w swojej psychice jak korzysci. Niestety tak jak
> zostalo to juz powiedziane przez sam fakt, ze jest to grupa
> sci nie wynika, ze rady, ktore tutaj sa dawane sa fachowymi
> radami dawanymi przez doswiadczonycych psychologow, co
> wiecej rady te moga dawac pacjenci psychiatryczni. Dowiadujemy
> sie tutaj bowiem roznych "cudow" lacznie z tym, ze krtan nie
> jest unerwione i ze przy nowotworach krtani nie moze byc
> bolow glowy. Takich "naukowych" rewelacji mozna byloby znalezc
> tutaj wiecej, gdzie lekarz nie bedacy psychiatra a majacy
> zajecia z psychiartii na studiacy (bo kazy ma) juz sie
> jest w stanie zorientowac, ze cos tu nie gra.
>
> Generalnie ja nie balbym sie nawet gdyby, jak zostalo
> podpowiedziane za psychologow podawali sie pacjenci
> placowek psychiatrycznyc, bo ci w miare postepu leczenia
> zreflektowali sie, natomiast mysle, ze bardziej szkodliwi
> moga byc Ci, ktorzy sa chorzy a sie nie lecza.
>
> Wobec takiej sytuacji a przede wszystkim aby unikac manipulacji
> ludzmi szukajacymi tutaj pomocy nalezaloby zaczac ta grupa
> wreszcie moderowac. Nie rozumiem, jest tyle uczelni na ktorej
> wyklada sie psychologie i nie wiem dlaczego psychologowie
> ktorejs z nich nie mogliby sie podjac moderowania nia.
> Nie musi to byc moderowanie "sensu stricto" ale potrzeba
> jest kilku na prawde fachowcow, ktorzy zaczeliby porzadkowac
> wreszcie ta dyskusje ... Inaczej grupa nie zasluguje na miano
> sci ale co najwyzej na alt (jak nie misc)
>
> P.
> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 21:17:36

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
w news:Pine.GSO.4.31.0205131454480.5556-100000@dorota.
am.torun.pl...

> Witam
>
> wczytujac sie w informacje a w szczegolnosci rozne rady osob
> nie majacych odwagi przedstawiania sie imieniem i nazwiskiem
[belkot...]
> ktorejs z nich nie mogliby sie podjac moderowania nia.
> Nie musi to byc moderowanie "sensu stricto" ale potrzeba
> jest kilku na prawde fachowcow, ktorzy zaczeliby porzadkowac
> wreszcie ta dyskusje ... Inaczej grupa nie zasluguje na miano
> sci ale co najwyzej na alt (jak nie misc)
>
> P.

Posłuchaj kołku: dokładnie w tym miejscu, gdzie zaczyna się siłowe
zamykanie ust KOMUKOLWIEK, w tym niedouczonym, a tym bardziej dzie-
ciom, (czy mniej lub bardziej upośledzonym psychicznie) - kończy
się jakakolwiek NAUKOWA WIEDZA i rozumienie tego świata. Ktoś, kto
ma mózg w policyjnej pale czy cynglu, czyt. _literze_prawa_ (i na-
wołuje do SIŁOWYCH "rozwiązań") powinien być ZMODEROWANY pierwszy,
a już szczególnie na tej grupie.

Jeśli pragniesz moderacji, to ZAŁÓŻ sobie do cholery _własną_ gru-
pę na własnym bądź uczelnianym serwerze (i NAPRAW się najpierw sam!)
albo zapisz się do jednej z niewątpliwie licznych grup 'psychologicz-
nych' cenzurowanych przez fachowców... he, he... (O czym kretynie to
świadczy, że takich grup n/t. psychologii NIE MA, a jedynym "fachow-
cem" jaki się tu pojawia jest ciężko upośledzona Dorrit i... to bez
reakcji jakichkolwiek "naukowców"?)

Sięganie po pały, cenzury i insze obozy odosobnienia dla maluczkich
(by nie słyszeć, że tacy istnieją) jest chyba najpierwszą oznaką upo-
śledzenia umysłowego i to z grubej rury. Drugą, drobniutką przy tej
pierwszej jest upośledzenie uniemożliwające opanowanie czynności zwią-
zanych z pisaniem na polskiej grupie po polsku, a nie 'po informatycz-
nemu', debilu. Mam dostarczyć zaświadczenie na piśmie i z naukową pie-
czątką od "profesjonalisty" na ów temat? (Że ten, kto nie jest w sta-
nie pojąć, dlaczego po polsku należy pisać po polsku - niezależnie od
medium - jest ciężko upośledzony ?)

Po trzecie - oznaką ubóstwa mentalnego jest nieumiejętność abstraho-
wania zarówno rzeczy istotnych z chaosu i bzdur, jak i odwrotnie -
idiotyzmów tkwiących w super naukowej formie. To z owego NIEDOROZWOJU
wynika poszukiwanie 'autoryteta', który 'jakoś' zaersatz'uje jakże
kłopotliwe dla takich osobników SAMODZIELNE myślenie.

Specjalnie dla ciebie i podobnych niedorozwojów o psychice kaprali,
którzy do tej pory nie zrozumieli sensu wolności słowa i piątej po-
prawki do amerykańskiej konstytucji (i co gorsza pchają się tu ze
swoimi cenzurami pod szyldem "naukowości"):

<< Chciałabym zwrócić uwagę na kilka wątków wykładów Feynmana, któ-
re są ponadczasowe i ogromnie ważne nie tylko dla środowiska nauki.
Może wręcz ważniejsze - zwłaszcza u nas - dla kręgów opiniotwórczych,
dla polityków i różnych administratorów, traktujących naukę z jednej
strony jako kłopot (bo kosztuje), z drugiej zaś - jako wygodne narzę-
dzie legitymizacji własnych pomysłów (bo niestety zawsze można zna-
leźć dyspozycyjnych "ekspertów", którzy przyłożą pieczątkę "naukowo-
ści").
Pierwszy z nich to wartość pytań otwartych - prawo do wątpliwości,
które zdaniem autora ważne jest nie tylko w nauce. Feynman ostrzega
przed uległością wobec raz ogłoszonych prawd, ponieważ "to, co dziś
nazywamy wiedzą nukową, stanowi zbiór stwierdzeń o różnym stopniu
pewności (...) aby rozwiązać jakikolwiek problem musicie zostawić
otwarte drzwi dla nieznanego". W innym zaś miejscu podejmuje temat
tradycji - nie tylko w nauce, w całym naszym życiu - i przestrzega
przed traktowaniem "tego, co było" jako ważniejszego od swobody
formułowania nowych idei i szukania nowych możliwości.
Drugie, acz nieodległe zagadnienie stanowi autonomia nauki - to ona,
wedle autora, warunkuje postęp społeczny i rozwój kultury w skali
pojedynczego kraju i całej ludzkości. "Żaden rząd nie ma prawa decy-
dować o prawdzie naukowej ani określać charakteru badanych problemów.
Podobnie nie może określać wartości estetycznej dzieł sztuki ani ogra-
niczać form literackiej czy artystycznej wypowiedzi. Nie powinien też
deklarować prawdziwości ekonomicznych, historycznych, filozoficznych
ani religijnych doktryn" - pisał Feynman, a potrzeba przypominania
o tym nie jest dziś wcale mniejsza niż przed laty. >>
[Ewa Nowakowska "Powaby braku pewności" (o książce Feynmana
"Sens tego wszystkiego"); Polityka nr 19 8.05.1999, str. 72]


JeT.

P.S. Spróbuj najpierw PRECYZYJNIE określić, co to w ogóle jest "sci",
a dopiero potem zaliczaj do tego cokolwiek i kogokolwiek. Z pewnością
żadne "sci" nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek towarzystwem wzajemnej
adoracji i wspólnych _zawodowych_ (czyt. finansowych) interesów chro-
niących w imię tych interesów najgorsze (byle swoje, wg. "wzorców" m-ki
TKM) szuje... Ani z JAKĄKOLWIEK "jedynie słuszną" _SYMBOLIKĄ_ !

P.S.S. Wiesz, jak skończył Lavoisier ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 21:23:58

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nigela" <n...@w...pl> wrote in message news:abp5et$2bn$1@news.tpi.pl...
[cut]Grupa ta to nie tylko kpina z ludzi i ich inteligencji ale
przedewszystkim z nauki jaka jest psychiatria i psychologia

Proponuje dodac to do opisu grupy na psphome.

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 22:33:28

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 May 2002, Jerzy Turynski wrote:

> Posłuchaj kołku: dokładnie w tym miejscu, gdzie zaczyna się siłowe
> zamykanie ust KOMUKOLWIEK, w tym niedouczonym,

prezentujesz wysoki poziom kultury, mysle, ze nie jestes dla
mnie partnerem do dyskusji.

Nie chce nikomu zamykac ust tylko w przypadkach kiedy ktos
prosi o pomoc psychologa na liscie dyskusyjnej psychologicznej
to ma prawo wiedziec czy otrzymuje odpowiedz od psychologa
czy chorego psychicznie i tak wlasnie takze jest w wolnym
kraju, ktorym jest Ameryka. Bo wolnosc nie polega na anarchii
tylko o prawie do wyboru.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 03:02:35

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

A mi się wydaje, że to "psychologowie" z własnego mianowania.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 05:35:44

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "ajtne" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205131454480.5556-100000@dorota.
am.torun.pl...

> Wobec takiej sytuacji a przede wszystkim aby unikac manipulacji
> ludzmi szukajacymi tutaj pomocy nalezaloby zaczac ta grupa
> wreszcie moderowac. Nie rozumiem, jest tyle uczelni na ktorej
> wyklada sie psychologie i nie wiem dlaczego psychologowie
> ktorejs z nich nie mogliby sie podjac moderowania nia.

Może mijałoby się to celem? Moze psychologia jest taką nauką, dla której
KAŻDY człowiek i KAŻDA jego wypowiedź jest interesująca? W końcu nie chodzi
w tym wszystkim o przykrywkę, ale o to co jest w środku ;))) A jeśli chodzi
o aspekt terapeutyczny grupy to wielokrotnie było i jest podkreślane
(chociażby w psychobotach i na www.psphome.htc.net.pl ), że tu nikt terapii
nie prowadzi, a rady mogą być różnej jakości. Wchodzi się tu na własną
odpowiedzialność, a nie odpowiedzialność moderatorów...

Jestem zdecydowanie przeciw moderowaniu.

pozdrawiam

joa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 05:51:09

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marsel" <i...@w...pll> napisał w wiadomości
news:3CDFD159.738AA812@wp.pll...
> Piotr Kasztelowicz napisał(a):
> >
> > On Mon, 13 May 2002, Marsel wrote:

> A kaska? kto miałby płacic tym ludziom?
> uczelnia mogłaby pokryc koszta takich 'badan'?


Nareszcie jakiś rzeczowy głos. Piotruś wyobraża sobie zapewne, że moderator,
to człowiek, który nie sieje ani orze a Pan żywi go :)
Dorrit
>
> --
> _\
> /`b
> /Marsel
> |\ ||


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 06:04:38

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205131615001.7787-100000@dorota.
am.torun.pl...
On Mon, 13 May 2002, Marsel wrote:

.
Druga rzecz
to rzecz uwiarygodnienia - pisanie z konta uczelnianego
i podanie odnosnika do strony WWW np. uczelni, gdzie dana
osoba pracuje i widzi ze Z. Ixinski jest asystentem w Zakladzie
Psychoanalizy jakiegos tam Uniwersytetu albo, ze jest
terapeuta w Szpitalu Psychiatrycznym ...


Ależ naturalnie - zamiast zajmować się studentami bądź pacjentami w
szpitalu, będzie okradał pracodawcę klepiac w komputer w godzinach pracy. A
może z domu powinien z własnej kieszeni sponsorować swoja działalność
zamiast przyjmować pacjentów we własnym gabinecie?

Na takiej zasadzie zostalo to zrobione na listach i grupach
medycznych i to funkcjonuje.


Tak? To zajrzyj na grupę "medycyna".


Pomocne sa badania Eysenbacha,
ktory pokazuje na jakie rzeczy zwraca uwage osoba przegladajaca
serwisy medyczne aby uzyskac dane wiarygodne. Moglyby sie
w to zaangazowac towarzystwo naukowe z dziedziny psychologii
itp.


Sa porządne portale psychologiczne i nie myl ich z grupą sci. psychologia.
To grupa zabawowa dla laików.


Nie chodzi o zmuszanie kogokolwiek aby sie odkrywal publicznie
w Internecie jako psycholog


W zetknięciu z psychologiem i pacjent nie powinien pozostać anonimowy i
niewidzialny, jak np. Saanale :). Inaczej wartość pracy zawodowej psychologa
i lekarza można o kant dupy potłuc.


moze
znalazlby sie ktos, kto bylby na tyle odwazny aby podjac sie
tym wyzwaniom. Niestety nie da sie tego robic anonimowo
i ten smialek, ktory chcialby sie tym zajac musialby sie tego
podjac uzywania swojego wlasnego i rzeczywistego imienia
i nazwiska jak to jest przyjete w analogicznych przypadkach
dotyczacych medycyny.


To nie jest kwestia podpisu / Twoje nazwisko i kwalifikacje też mogą być z
palca wyssane/ tylko możliwości.


Nie jestem wyjatkiem i wielu lekarzy
podpisuje sie pod emailami takze wysylanymi na publiczne listy
i grupy dyskusyjne wlasnymi imionami i nazwiskami i jest to
sprawdzalne.


I co z tego? Nie widzę jednak możliwości zarówno diagnostyki jak i leczenia
pacjentów na grupie dyskusyjnej. Od tego jest poradnia i szpital.
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 06:13:32

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205140028570.14192-100000@dorota
.am.torun.pl...
On Mon, 13 May 2002, Jerzy Turynski wrote:

.

Nie chce nikomu zamykac ust tylko w przypadkach kiedy ktos
prosi o pomoc psychologa na liscie dyskusyjnej psychologicznej
to ma prawo wiedziec czy otrzymuje odpowiedz od psychologa
czy chorego psychicznie i tak wlasnie takze jest w wolnym
kraju, ktorym jest Ameryka. Bo wolnosc nie polega na anarchii
tylko o prawie do wyboru.


I właśnie to prawo wyboru jest respektowane, jeżeli ktoś woli lamentować na
grupie dyskusyjnej, zamiast udać się do psychologa albo psychiatry w Poradni
Zdrowia Psychicznego lub do szpitala. Np. taka mitomanka Saanale zostałaby
tam rozszyfrowana w ciągu 10 minut. Tu wie, że mogła bawić się znacznie
dłużej, m.in kosztem osób z autentyczną chorobą nowotworową, i taka zabawa
zaspokajała jakieś jej głęboko zaburzone potrzeby psychiczne. Więc nie pleć,
że nie skorzystała.
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stres, trema
trema , stres czy cos takiego
Agresja
Zboczency
Nie czytaj tego (spowiedz)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »