Czy można wyleczyć się z n ....?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-03 18:46:21

Temat: Czy można wyleczyć się z n ....?
Od: "rafik" <r...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem bardzo nieśmiały.Szczególnie uwidacznia się to w grupie.Wtedy nie
mogę skupić myśli.Ciężko jest mi odezwać się w grupie.
Czy aby wyleczyć nieśmiaolść lepiej iść do psychiatry czy do psychologa ?
A może do jakiegoś innego lekarza ?
Czy można w ogóle to wyleczyć ?

Proszę o pomoc !!!
Rafik (24 lata).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-03 18:59:22

Temat: Re: Czy można wyleczyć się z n ....?
Od: "marcin" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "rafik" <r...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9ad5ld$t46$1@news.tpi.pl...
> Jestem bardzo nieśmiały.Szczególnie uwidacznia się to w grupie.Wtedy nie
> mogę skupić myśli.Ciężko jest mi odezwać się w grupie.
> Czy aby wyleczyć nieśmiaolść lepiej iść do psychiatry czy do psychologa ?
> A może do jakiegoś innego lekarza ?
> Czy można w ogóle to wyleczyć ?
>

moim zdaniem najlepiej sie z tego wyleczyc ... rozpoznajac powod i
likwidujac go, bodz jesli to niemozliwe probowac zmniejszyc jego
oddzialywanie (range)na nasze postepowanie... wiem to nie tak prosto sie
robi jak pisze ale uwazam ze im bradziej radykalne srodki sie podejmie tym
lepszy efekt - najlepiej zrobic cos co wydaje sie dla nas najbardziej trudne
.... nawet wmawiajac sobie ze to tylko dlatego ze chcemy sobie pomoc bez
zadnych dodatkowych motywacji i celow
tak uwazam tak bowiem u mnie to podzialalo.... choc pamietac trzeba ze w
miare dorastania pewne, kiedys bariery nie do pokonania staja sie z czasem
dziecinne latwe do ominiecia
a psycholog? napewno pomoze ci dokonac pelna analize siebie jak lekarz
ointernista znajdzie po objawach powod i zechce go zlagodzic
psychiatre ? uwazam z opisu ze to nie powod

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-04 07:23:04

Temat: Re: Czy można wyleczyć się z n ....?
Od: "Piotr Heine" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

w wyniku dojrzewania i przeciwnosci lpsu zwykle sama znika, a przynajmniej
do poziomu na którym sam decydujesz czy jej ulec czy nie.
Sam kiedys nie ialem sily zeby np. wejsc do sklepu i kupic sobie cocacole.
Któregos dnia wkurzylem sie na takie sytuacje, ogolilem sie do polowy na
lyso, pochodzilem tak przez zdaje sie miesiac do szkoly i po miescie i jak
reka odjal. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-04 12:58:08

Temat: Re: Czy można wyleczyć się z n ....?
Od: "stm" <s...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy można w ogóle to wyleczyć ?
> Proszę o pomoc !!!

no dobra, po 100 postach doczekales sie! :)
bez teoretyzowania porada praktyczna z wlasnego doswiadczenia:
CHCESZ CZY NIE, MUSISZ WYJSC MIEDZY LUDZI!!
zatrudnij sie moze w jakims sklepie, dziale obslugi klienta (jesli Twoje
ambicje siegaja wyzej to zrob to w ramach terapii, na kilka miesiecy), tam
gdzie bedziesz_zmuszony_obcowac z dziesiatkami nieznanych ci osob, rozmawiac
z nimi znosic ich humory i kaprysy.... Naprawde to dziala! sprawdzilem to
dawno na sobie. Co prawda w glebi duszy nadal gdzies to we mnie tkwi, (mimo
ze w dziecinstwie zupelnie nie mialem takich problemow (nie bede tu sobie
robil psychoanalizy...:-( ) ale czuje sie zaleczony .

/troche OT: na podobnej zasadzie zaleczylem_w_sobie lek wysokosci (pytanie
do fachowcow: czy niesmialosc to tez jakis rodzaj fobii????) wchodzac na
wszystkie mozliwe punkty widokowe, latarnie morskie ( z katedry w Gdansku
musieli mnie na sile sprowadzac!! :-), a nawet pracujac dorywczo na
rusztowaniach (wtedy to byl dla mnie prawdziwy koszmar! :-)))
IMO jest to jedyne wyjscie, rzucajac sie z wlasnej woli na gleboka wode (nie
dotyczy chyba tylko nauki plywania...:-) /

pozdroovka

Marek