Czy to solipsyzm ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2008-09-14 09:16:41

Temat: Czy to solipsyzm ?
Od: "Sakujami" <s...@n...gmail.to> szukaj wiadomości tego autora

Dżem - Kim jestem, jestem sobie.

Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem

Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą
Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą
Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką
Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem
jestem ja, ja...

Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem,
tylko sobą, być sobą być nie mogę, o nie!
Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem,
tylko sobą, być być nie mogę, o nie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-09-14 17:57:29

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: Yyy <y...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote in
news:gaikp8$pvc$1@news.onet.pl:

> Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem,
> tylko soba, byc byc nie mogę, o nie!

to bylby solipsyzm gdyby nie ostatnie zdanie - pointa

klasyczna ucieczka przed soba

ale co to w ogole znaczy "byc soba"?

--
Y?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-09-14 18:34:19

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Yyy-mnie sie wydaje ze ten utwór pokazuje ból czlowieka,który
zrozumial ze jeszcze nie jest taki jaki jest.On raczej poszukuje
siebie,a nie ucieka przed soba.I jego udreka jest bardzo osobista,a
jednoczesnie uniwersalna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-09-14 19:16:17

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Sakujami-Czlowiek,musi stwarzac samego siebie.Nie jest rzecza,wiec-cóz!
Musi sam czynic sie czlowiekiem.Zycie banalne to zwyczajna ucieczka
przed samym soba.Po to,by sie zapomniec i zatracic.Stac sie
czlowiekiem to tylko pewna mozliwosc.Nie uzywa sie slówka"ja",tylko
"sie".Idzie "sie"do kina.Ma"sie"poglady polityczne.Czlowiek
identyfikuje sie wiec ze swoja funkcja spoleczna.Jest
"sie"inzynierem,itd.To wszystko zmierza do tego,ze czlowiek musi
naprawde stac sie czlowiekiem.Psycholog to zawód,jesli jestes tylko
psychologiem to uciekasz od swojego czlowieczeństwa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-09-14 20:05:49

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Sep 2008 12:16:17 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Sakujami-Czlowiek,musi stwarzac samego siebie.Nie jest rzecza,wiec-cóz!
> Musi sam czynic sie czlowiekiem.

Hmmmm... jak myślisz, po co Bóg (wg mnie, nie narzucam Ci ofiarodawcy) dał
człowiekowi mózg? - aby się człowiek dalej już sam stwarzał... Boskie
dzieła charakteryzuje nieskończoność i nie-skończenie :-)

--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-09-14 22:13:09

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka-zastanawialem sie nad paradoksem wiary w Kosciele.Wiara jest
doznaniem subiektywnym,pragnieniem,wyznaniem,a jednoczesnie wedlug tej
potrzeby ksztaltuje sie pewne prawdy i normy obiektywne wedlug których
zyja spoleczeństwa.Ciagle widze ludzi,chcacych wierzyc,ale obiektywne
dogmaty stoja w sprzecznosci,z np.poczuciem sprawiedliwosci.Ten
obiektywizm odsuwa ludzi od kosciola,chociaz prywatnie uwazaja,ze
wierza.Tak wiec szukaja Boga na wlasna reke.Tak autor piosenki szuka
siebie.Zauwazylas podobieństwo?Czy ktos w kosciele zajmuje sie tym
paradoksem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-09-15 09:00:26

Temat: Re: Czy to solipsyzm ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Sep 2008 15:13:09 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka-zastanawialem sie nad paradoksem wiary w Kosciele.Wiara jest
> doznaniem subiektywnym,pragnieniem,wyznaniem,a jednoczesnie wedlug tej
> potrzeby ksztaltuje sie pewne prawdy i normy obiektywne wedlug których
> zyja spolecze?stwa.Ciagle widze ludzi,chcacych wierzyc,ale obiektywne
> dogmaty stoja w sprzecznosci,z np.poczuciem sprawiedliwosci.

Poczucie sprawiedliwości jest subiektywne u każdego. Im bardziej kto ma je
zbieżne z dogmatami (nie musi to być absolutna zbieżność - tak to nikt nie
ma i nie o to chodzi, aby ktokolwiek miał idealną), tym lepiej funkcjonuje
w Kościele.

> Ten
> obiektywizm odsuwa ludzi od kosciola,

Nie obiektywizm dogmatów ich odsuwa, bo on jest stały dla wszystkich i nie
ma tak, aby jednych odsuwał, a innych przyciągał, lecz odsuwa ich ich
własny subiektywizm w poczuciu sprawiedliwości. To ludzie SAMI się odsuwają
- i dobrze, wszak tutaj przymusu uznawania dogmatów nie ma, a ci, co się
jednak odsuwają, są tego najlepszym świadectwem.

PARADOKSEM wg mnie jest tylko to, że SAMI odsuwając się, ludzie CZUJĄ SIĘ
ODSUNIĘCI i kierują te pretensje właśnie w stronę Kościoła, zamiast we
własną, bo nie chcą niczego zmienić w sobie, a woleliby w Kościele.

--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)