Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-05 20:35:19

Temat: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: "Luiza" <a...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Jestem osobą dość wrażliwą i niestety wybieram się na pogrzeb a potem będzie
mała stypa u rodziny zmarłego.. To nie jest nikt z mojej rodziny, ale i tak
przeżywam jego śmierć..

Wiem, że nie powinnam się rozklejać ze zdenerwowania, gdy ktoś mnie zapyta o
tego człowieka i kim dla mnie był, ale pewnie to zrobię.. To nie ja powinnam
zwracać na siebie uwagę a już na pewno nie płaczem. Chcę się nie rozpłakać i nie
stracić nad sobą kontroli przez tą krótką chwilę, gdy tam będę..

Czy znacie może jakieś sposoby na to aby nie rozpłakać się pod wpływem tego żalu
i zdenerwowania? Już za dużo łez z tego powodu poleciało, więc chcę uniknąć
następnych i móc wspierać rodzinę zmarłego swoją siłą.

Bardzo proszę o dobre rady i pozdrawiam bardzo serdecznie!
L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-05 22:17:51

Temat: Re: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: "Aleksander Lissowski" <u...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Bardzo proszę o dobre rady i pozdrawiam bardzo serdecznie!
> L.

Nie wstydź się łez, na pogrzebie.
kiedyś tak samo myślałem jak Ty, ale jak żegnałem swojego ukochanego brata,
wiedziałem że muszę wygłosić mowę nad jego grobem, jestem najstarszy w
rodzinie, dusząc się od płaczu ledwo przeczytałem kilkanaście zdań które
sobie wcześniej przygotowałem, od tej pory już się nie wstydzę żegnać
przyjaciół ze łzami w oczach... przecież to jest taki ludzkie...

pzdr
__
lm


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-05 23:40:58

Temat: Re: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: "Luiza" <a...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Aleksander Lissowski napisal(a):
>> Bardzo proszę o dobre rady i pozdrawiam bardzo serdecznie!
>> L.
> Nie wstydź się łez, na pogrzebie.
> kiedyś tak samo myślałem jak Ty, ale jak żegnałem swojego ukochanego brata,
> wiedziałem że muszę wygłosić mowę nad jego grobem, jestem najstarszy w
> rodzinie, dusząc się od płaczu ledwo przeczytałem kilkanaście zdań które sobie
> wcześniej przygotowałem, od tej pory już się nie wstydzę żegnać przyjaciół ze
> łzami w oczach... przecież to jest taki ludzkie...
> pzdr
> __
> lm


Witaj

Nie tyle się tego wstydzę, co żyję w przekonaniu, że "pierwszeństwo" do głośnego
żalu mają najbliżsi a ja powinnam jeśli już płakać, to cicho i na uboczu a nie w
rozmowie np. z żoną zmarłego, która z pewnością będzie chciała ze mną o tym
porozmawiać i powiedzieć jak to zmarły mnie lubił co z kolei wywoła taką lawinę,
że będzie mnie jeszcze pewnie pocieszała... Ja wiem, że jak tylko zobaczę syna
lub żonę zmarłego, nie będę umiała powstrzymać łez, gdy będę im składała
kondolencje i będę właśnie łkając przepychała pojedyncze słowa przez gardło...
Jedynym wstydem będzie dla mnie, gdy oni powstrzymają się od płaczu a ja się
zwyczajnie rozhisteryzuję, albo swoim stanem wywołam jeszcze gorsze samopoczucie
u nich.

Dziękuję Ci bardzo za radę, wiem, że chciałeś mi pomóc i doceniam to jak
najbardziej.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę zdrowia.

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-06 10:21:15

Temat: Re: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

Spinacz biurowy, Luiza <a...@m...com>!

> Jedynym wstydem będzie dla mnie, gdy oni powstrzymają się od płaczu a ja się
> zwyczajnie rozhisteryzuję, albo swoim stanem wywołam jeszcze gorsze samopoczucie
> u nich.

Każdy przeżywa po swojemu. Pogrzeb to pogrzeb, nie wstydź się łez.

--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
sam masz plonki idź z tym do dermatologa albo wenerologa (C) szafran

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-02-06 12:55:34

Temat: Re: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: "Dojooyama" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Jestem osobą dość wrażliwą i niestety wybieram się na pogrzeb a potem
> będzie mała stypa u rodziny zmarłego.. To nie jest nikt z mojej rodziny,
> ale i tak przeżywam jego śmierć..
>
> Wiem, że nie powinnam się rozklejać ze zdenerwowania, gdy ktoś mnie zapyta
> o tego człowieka i kim dla mnie był, ale pewnie to zrobię.. To nie ja
> powinnam zwracać na siebie uwagę a już na pewno nie płaczem. Chcę się nie
> rozpłakać i nie stracić nad sobą kontroli przez tą krótką chwilę, gdy tam
> będę..
>
> Czy znacie może jakieś sposoby na to aby nie rozpłakać się pod wpływem
> tego żalu i zdenerwowania? Już za dużo łez z tego powodu poleciało, więc
> chcę uniknąć następnych i móc wspierać rodzinę zmarłego swoją siłą.
>
> Bardzo proszę o dobre rady i pozdrawiam bardzo serdecznie!
> L.

Kup sobie kapsułki chmielowe.
Pozdrawiam
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-02-06 13:34:54

Temat: Re: Czy znacie coś aby się nie rozpłakać na pogrzebie? Najchętniej bez recepty i ziołowe...
Od: Herakles <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Luiza wrote:

> Witam!
>
> Jestem osobą dość wrażliwą i niestety wybieram się na pogrzeb a potem
> będzie mała stypa u rodziny zmarłego.. To nie jest nikt z mojej rodziny,
> ale i tak przeżywam jego śmierć..
>
> Wiem, że nie powinnam się rozklejać ze zdenerwowania, gdy ktoś mnie zapyta
> o tego człowieka i kim dla mnie był, ale pewnie to zrobię.. To nie ja
> powinnam zwracać na siebie uwagę a już na pewno nie płaczem. Chcę się nie
> rozpłakać i nie stracić nad sobą kontroli przez tą krótką chwilę, gdy tam
> będę..
>
> Czy znacie może jakieś sposoby na to aby nie rozpłakać się pod wpływem
> tego żalu i zdenerwowania? Już za dużo łez z tego powodu poleciało, więc
> chcę uniknąć następnych i móc wspierać rodzinę zmarłego swoją siłą.
>
> Bardzo proszę o dobre rady i pozdrawiam bardzo serdecznie!
> L.

Płacz jest bardzo zdrowy na oczy!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jakie opinie lekarzy na temat ETIAXIL-u? Jest bezpieczny?
powiększona brodawka na języku
schizofrenia-objawy negatywne-leki jakie
Odp: bisfenol A -zabija i uposledza
Fajerwerkowy zawrót głowy...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »