Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czym jest milosc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czym jest milosc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-04-05 15:12:12

Temat: Czym jest milosc?
Od: "Atomic" <a...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

W oparciu o to co sie mowi na grupie mozna by powiedziec ze zauroczenie to
tymczasowe uczucie, ktore przechodzi po krotkim okresie, z regoly po
osiagnieciu celu ;). Natomiast milosc to cos wiekszego, bardziej trwalego,
dlatego mialbym tutaj kilka kwesti to rozpatrzenia, glownie chodzi mi o to,
jak powstaje i rozwija sie to uczucie, (ogolnie, bo u kazdego zapewne jest
to jakos inaczej). Niekiedy jest ono nastepstwem zauroczenia, ze uczucie to
zostaje jakby wyzerowane, i potrzebuje czasu, aby 'urosnac', tyle ze wtedy
jest to juz solidna konstrukcja :). Chyba najlatwiej sprawdzic czy jest sie
zakochanym odpowiadajac na pytanie 'Czy chcialbym z ta osoba spedzic cale
zycie?'. Natomiast jak mozna okreslic zjawisko, gdy czlowiek nie wie czego
chce, tzn. sa momenty ze odpowiedz brzmi 'tak', niekiedy 'raczej tak', albo
'czy ja wiem'. Czy mozliwe ze to jakas faza milosci, tzn. poczatkowa, o ile
mozna o tym mowic takimi kategoriami, jesli tak, to czy mozna wyodrebnic
jakis ogolny zarys faz, ktore moga miec miejsce i czy mozna oreintacyjnie
powiedziec jaki okres czasu moze trwac kazda z nich?

wytrwalym dziekuje ze cierpliwosc w czytaniu tego przydlugawego listu ;)
pozdraiwam, a...@f...com.pl






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-04-05 17:34:51

Temat: Re: Czym jest milosc?
Od: "Diana" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Atomic <a...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:gJIG4.37705$a...@n...tpnet.pl...
> W oparciu o to co sie mowi na grupie mozna by powiedziec ze zauroczenie to
> tymczasowe uczucie, ktore przechodzi po krotkim okresie, z regoly po
> osiagnieciu celu ;). Natomiast milosc to cos wiekszego, bardziej trwalego,
> dlatego mialbym tutaj kilka kwesti to rozpatrzenia, glownie chodzi mi o
to,
> jak powstaje i rozwija sie to uczucie, (ogolnie, bo u kazdego zapewne jest
> to jakos inaczej). Niekiedy jest ono nastepstwem zauroczenia, ze uczucie
to
> zostaje jakby wyzerowane, i potrzebuje czasu, aby 'urosnac', tyle ze wtedy
> jest to juz solidna konstrukcja :). Chyba najlatwiej sprawdzic czy jest
sie
> zakochanym odpowiadajac na pytanie 'Czy chcialbym z ta osoba spedzic cale
> zycie?'. Natomiast jak mozna okreslic zjawisko, gdy czlowiek nie wie czego
> chce, tzn. sa momenty ze odpowiedz brzmi 'tak', niekiedy 'raczej tak',
albo
> 'czy ja wiem'. Czy mozliwe ze to jakas faza milosci, tzn. poczatkowa, o
ile
> mozna o tym mowic takimi kategoriami, jesli tak, to czy mozna wyodrebnic
> jakis ogolny zarys faz, ktore moga miec miejsce i czy mozna oreintacyjnie
> powiedziec jaki okres czasu moze trwac kazda z nich?

W temacie milosci nie mozna polecic nic lepszego niz ksiazka B. Wojciszke
"Psychologia milosci".
Autor wyroznia trzy skladniki uczucia milosci: namietnosc, intymnosc i
zaangazowanie oraz 5 faz zwiazku milosnego w zaleznosci od obecnosci w
zwiazku tychze skladnikow. A sa to: zakochanie (tylko namietnosc),
romantyczne poczatki (namietnosc i intymnosc), milosc kompletna (namietnosc,
intymnosc i zaangazowanie), zwiazek przyjacielski (intymnosc i
zaangazowanie) i zwiazek pusty (tylko zaangazowanie). Przedstawione w
ogromnym skrocie moze to wszystko brzmiec dosc schematycznie i niezyciowo,
ale zapewniam Cie, ze ksiazka wyjasnia wszystkie te pojecia i pozwala
spojrzec innym okiem na niektore zawirowania czy nieuchronnosc zmian w
zwiazku, co wielu zakochanym spedza czasem sen z powiek. :)

Nie pisze wiecej, zeby nie zepsuc Ci wspanialej lektury. :)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-05 23:30:18

Temat: Odp: Czym jest milosc?
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Diana:
> W temacie milosci nie mozna polecic nic lepszego niz ksiazka B. Wojciszke
> "Psychologia milosci".

Wooow! Fajna reklama... :)


> Autor wyroznia trzy skladniki uczucia milosci: namietnosc, intymnosc i
> zaangazowanie oraz 5 faz zwiazku milosnego w zaleznosci od obecnosci w
> zwiazku tychze skladnikow....

OK, a czy namietnosc, intymnosc i zaangazowanie sa uczuciami czy pewnymi
stanami emocjonalnymi czlowieka?

Ale chcialem na marginesie powiedziec ze osobiscie bardziej cenie
'porzadanie' od 'namietnosci' ktora postrzegam jako cos z gruntu
tymczasowego i klocacego sie niejako z pojeciem 'zaangazowanie'.
No i to slowo: porzadanie - bardziej podoba mi sie jako okreslenie
odkrywanego w sobie wlasnie uczucia.

Dla mnie namietnosc to pewien stan emocjonalny natomiast porzadanie jest IMO
uczuciem.

Pozostaje tylko kwestia czy konkretne uczucie mozna okreslic ogolnie mianem
stanu emocjonalnego czlowieka, czy jest to raczej jeden ze skladnikow
naszego stanu emocjonalnego?

W kontekscie tych rozwazan milosc jawi sie jako stan emocjonalny, zas
najczesciej jest utozsamiana z uczuciem jednak...

Pozdrawiam. :)
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-07 15:40:18

Temat: Re: Czym jest milosc?
Od: "Diana" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Czarek <c...@i...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:e0QG4.39378$a...@n...tpnet.pl...
> Diana:

> > Autor wyroznia trzy skladniki uczucia milosci: namietnosc, intymnosc i
> > zaangazowanie oraz 5 faz zwiazku milosnego w zaleznosci od obecnosci w
> > zwiazku tychze skladnikow....
>
> OK, a czy namietnosc, intymnosc i zaangazowanie sa uczuciami czy pewnymi
> stanami emocjonalnymi czlowieka?

To sa raczej skladniki uczucia milosci nazwane tak i sklasyfikowane przez
psychologa J. Sternberga (1986). Kazdy z nich jest suma pewnych uczuc i
emocji w stosunku do partnera.

> Ale chcialem na marginesie powiedziec ze osobiscie bardziej cenie
> 'porzadanie' od 'namietnosci' ktora postrzegam jako cos z gruntu
> tymczasowego i klocacego sie niejako z pojeciem 'zaangazowanie'.
> No i to slowo: porzadanie - bardziej podoba mi sie jako okreslenie
> odkrywanego w sobie wlasnie uczucia.
>
> Dla mnie namietnosc to pewien stan emocjonalny natomiast porzadanie jest
IMO
> uczuciem.

Pozadanie wchodzi w sklad namietnosci. Pozwol, ze zacytuje prof. Wojciszke
"Namietnosc jest konstelacja silnych emocji, zarowno pozytywnych (zachwyt,
tkliwosc, pozadanie, radosc), jak i negatywnych (bol, niepokoj, zazdrosc,
tesknota), czesto z mocno uwydatnionym pobudzeniem fizjologicznym. Emocjom
tym towarzyszy bardzo silna motywacja do maksymalnego polaczenia sie z
partenrem."

Namietnosc utozsamiana jest wiec ze swojego rodzaju "szalenstwem" na punkcie
tej drugiej osoby. I jeszcze jeden cytat: "Dominujacym elementem namietnosci
sa zwykle w tej czy innej postaci pragnienia erotyczne, aczkolwiek nie
sposob namietnosci utozsamic z potrzeba seksualna ani zalozyc, ze jest to
jedyna potrzeba w nia uwiklana".


Pozdrawiam,
Diana




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-07 19:40:16

Temat: Odp: Czym jest milosc?
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Diana:
> To sa raczej skladniki uczucia milosci nazwane tak i sklasyfikowane przez
> psychologa J. Sternberga (1986). Kazdy z nich jest suma pewnych uczuc i
> emocji w stosunku do partnera.

Wlasnie o to mi m.in. chodzilo... Powstaje pewien chaos pojeciowy: skoro
milosc stanowi konglomerat pewnych skladnikow (niewazne jak to nazwiemy)
przy czym kazdy skladnik jest konglomeratem uczuc wiec naturalna koleja
rzeczy milosc jest faktycznie jakims zestawem uczuc, przy czym uczucie
pojmuje tu jako skladnik pierwotny-niepodzielny, pewna jednostkowa 'calosc'
o charakterze powiedzmy rozciagnietym w czasie, nieprzemijajacym bez
zaistnienia odpowiednich ku temu warunkow (np uczucie glodu).
Troche to dziwne IMO jakby, bo jednak znowu wracamy do pojecia uczucie gdy
mowimy o milosci. :)


> Pozadanie wchodzi w sklad namietnosci. Pozwol, ze zacytuje prof. Wojciszke
> "Namietnosc jest konstelacja silnych emocji, zarowno pozytywnych (zachwyt,
> tkliwosc, pozadanie, radosc), jak i negatywnych (bol, niepokoj, zazdrosc,
> tesknota), czesto z mocno uwydatnionym pobudzeniem fizjologicznym. Emocjom
> tym towarzyszy bardzo silna motywacja do maksymalnego polaczenia sie z
> partenrem."

Hmmm... OK, nawet zgrabnie zdefiniowane sa te pojecia. :)


> Namietnosc utozsamiana jest wiec ze swojego rodzaju "szalenstwem" na
punkcie
> tej drugiej osoby. I jeszcze jeden cytat: "Dominujacym elementem
namietnosci
> sa zwykle w tej czy innej postaci pragnienia erotyczne, aczkolwiek nie
> sposob namietnosci utozsamic z potrzeba seksualna ani zalozyc, ze jest to
> jedyna potrzeba w nia uwiklana".

Namietnosc jako odpowiednik szalenstwa - podoba mi sie to porownanie nawet.
Chyba po prostu siegne po te ksiazke. :)

Pozdrawiam dziekujac za wyjasnienia. :)
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-09 14:14:34

Temat: Odp: Czym jest milosc?
Od: "Atomic" <a...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Namietnosc jako odpowiednik szalenstwa - podoba mi sie to porownanie
nawet.
> Chyba po prostu siegne po te ksiazke. :)

Ja juz siegnolem :), ksiazka jest extra i bardzo wciaga, a najlepsze jest to
ze kupilem ja przez przypadek, bo akurat nie mieli w Empiku, tylko byla w
jakims losowym sklepie, gdzie weszedlem bez intencji rozgladania sie za ta
ksiazka, tylko sama mi sie natknela :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

człowiek
pamiętnik?
Psychospołeczne aspekty Internetu, możliwość publikacji
Psychospołeczne aspekty Internetu, możliwość publikacji
Re: czy ma sens???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »