| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-16 23:52:16
Temat: DO BASSETA Psinko, schowaj się do swojej budy, zastaw się koszami na śmieci,
udajesz zranioną nie dbając o ból innych, których zraniłaś. Wymagasz
lojalności - sama dopuszczając się zdrady, chciałaś miłości nie dając nic w
zamian. Nawet dziecko (jeżeli jest) pozbawiasz szczęścia, kierując się
własnym egoizmem.
Pewnej nocy zachowałaś jak narkomanka, bo nie przypuszczam, abyś zabrała
się za malowanie (bądź naklejanie) czerwonych pasków na trąbie słonia.
Będąc w jaskini lwa bezrozumnie drażniłaś go ciągnąc za ogon.
A teraz próbujesz skutki odsuwać od siebie. Dziecko nigdy ci nie
wybaczy.
Tak jak ja nie wybaczyłem mojej matce i babce, że w swojej babskiej
głupocie pozbawiły mnie ojca dając w zamian tępego skurwysyna ojczyma.
Nie mam kompleksów, ale stale mi brak ojca, nawet teraz, gdy mam 60 lat,
swoje dzieci i wnuki. Bo nie jest ważny wiek ojca tylko jego obecność, nie
musi być bogaty, nie musi być wykształcony.
To ojciec jest opoką, na której jest budowana psychika dzieci, nie
matka, matka jest i warsztatem i narzędziem. Ojciec fundamentem, zwłaszcza
od urodzenia, bo po 9, 10 latach życia dziecko wszystko wie, co trzeba.
Twoja córka nie poniesie wielkiej straty będąc z tobą albo z ojcem, tylko to
małe jest narażone na wszystkie straty...
Powinno być ze swoim prawdziwym ojcem. Nawet gdyby było karmione ze
sztucznego cycka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |