| « poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2009-01-18 19:20:45
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>>> Ale masaż też jest fajny - zaczynasz od barków, później schodzisz
>>> coraz
>>> niżej i .... jest całkiem przyjemnie, kiedy masujesz pośladki, a w
>>> trakcie masażu słyszysz wilgotne cmoki. :)
>> Orgazm uszny/szyjny, orgazm piersiowy też istnieje. Van der Velde byłby
>> ze mnie dumny. :)
> Widzę, że Cię poniosło. ;)
Dlatego czytam tylko ten wątek. Nie odzywam się, żeby i mnie nie poniosło.
:D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2009-01-18 19:22:42
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> Flyer pisze:
>> > prywatną wypożyczalnię na Targowej. Wyobraź sobie, że przed drugą
>> > wojną
>> > można było przeczytać van der veldego. Mam przedwojenne, dwutomowe
>> > wydanie.
>> No widzisz, a ja pierwszy raz o nim teraz słyszę. Co za jeden? W
>> Wikipedii piszą, ze to jakaś planetoida. ;)
> http://incb.net/incb/dpz/dpz1003.html
> To wydanie też miałem. :)
>> > Facet jest na maksa otwarty, np. zastanawiał się nad zapachem
>> > spermy. :)
>> No i do jakich doszedł wniosków?
>> Wolałabym nie podawać moich skojarzeń. ;)
> Że pożywienie wpływa na zapach spermy.
Wisłocka pisała, że uczucie nadaje walory zapachowe spermy. Ale sobie
przypomniałem!
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2009-01-18 19:24:26
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik "Flyer" napisał:
>> > > > Facet jest na maksa otwarty, np. zastanawiał się nad
>> > > > zapachem spermy. :)
>> > > No i do jakich doszedł wniosków?
>> > > Wolałabym nie podawać moich skojarzeń. ;)
>> > Że pożywienie wpływa na zapach spermy.
>> A o zapachu kobiecej wydzieliny nie wspomniał? Ciągle tylko ta sperma
>> i sperma :>
> Kobieca wydzielina nie ma zapachu, no może i ma, ale słabszy od męskiej.
> Zwłaszcza jak kobieta wręcz nią płynie i nie ma czasu na czucie zapachu
> - po prostu pije się z Niej jak ze źródła - cały czas ma się pełne usta
> płynu. :)
Zatopiony przed trafieniem? ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2009-01-18 19:25:59
Temat: Re: DO JADRYSADnia Sat, 17 Jan 2009 19:28:33 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 18 Sty, 00:44, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sat, 17 Jan 2009 15:24:35 -0800 (PST), b...@g...com
>> napisał(a):
>>
>>> On 17 Sty, 23:38, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
>>
>>>>> W dupie to faceci mają inny punkt :) Szkoda, że tak niewielu o tym wie
>>>>> i boi się go przetestować.
>>>> O tym mowilem - "meski punkt G"
>>
>>> OK. Bo zrozumiałam, że masz damski punkt w poważaniu :)
>>> Mnie natomist interesuje, czy kobiecy wytrysk można osiągnąć
>>> stymulacją punktu G czy są też inne sposoby...
>>
>> Jedyny sposób znajduje się w głowie, nie w stymulacji jakichkolwiek
>> punktów.
>
> Palcem w nosie?!
Wiesz co, to postymuluj pierwszą lepszą napotkaną kobietę... Przekonasz
sie, że żebyś nie wiem, jak się starał, oberwiesz parasolką - w najlepszym
wypadku :->
Bo nie masz wstępu do jej głowy - a tam jest punkt G, od którego wszystko
zależy.
No, chyba, że jej wszystko jedno, z kim i gdzie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2009-01-18 19:26:04
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>> > > > > > > Facet jest na maksa otwarty, np. zastanawiał się
>> > > > > > > nad zapachem spermy. :)
>> > > > > > No i do jakich doszedł wniosków?
>> > > > > > Wolałabym nie podawać moich skojarzeń. ;)
>> > > > > Że pożywienie wpływa na zapach spermy.
>> > > > A o zapachu kobiecej wydzieliny nie wspomniał? Ciągle
>> > > > tylko ta sperma i sperma :>
>> > > Kobieca wydzielina nie ma zapachu, no może i ma, ale
>> > > słabszy od męskiej.
>> > Taaa... a zakaz jedzenia chilli przed to miałam w ramach gry
>> > w dominację ;PPP
>> Hmmm, a dałoby się odtworzyć smak frytek z pieczonym kurczaczkiem?
>> ;>
> Weź mnie nie denerwuj... od piątku łazi za mną kurczak (nie, nie
> żywy)... musiałam się zadowolić skrzydełkiem z rosołu :(
Wróć jeszcze na chwilę z kuchni! :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2009-01-18 19:27:05
Temat: Re: DO JADRYSADnia Sun, 18 Jan 2009 05:40:53 +0100, Flyer napisał(a):
> (...)
> Nie wiem dlaczego, ale co spotykam dziewczynę/kobietę, to się dowiaduję,
> że robi ze mną pierwszy raz w życiu. Chyba mam jakiś feler. ;>
Nie feler, lecz flyer ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2009-01-18 19:28:38
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Kobiecego T-sherta. Krew podchodzi półkoliście od kości szczęki do
>> granicy piersi. Nie u wszystkich kobiet oczywiście - kwestia typu
>> skóry.
> Miewam taki orgazm, kiedy przyjdę z mrozu do domu i napiję się gorącej
> herbaty. ;-P
E, nie... To tylko załapałaś liptona. ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2009-01-18 19:31:27
Temat: Re: DO JADRYSADnia Sun, 18 Jan 2009 03:55:40 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 18 Sty, 11:14, medea <e...@p...fm> wrote:
>> Flyer pisze:
>>
>>> Przepraszam bardzo. Mam prawie 40. Orgazm piersiowy osiągnąłem u jednej
>>> "dziewczyny", orgazm uszny/szyjny u innej. To razem będzie 2 sztuki. ;>
>>> To rozwiązłość w moim wieku?
>>
>> Nie. To muszę zacząć patrzeć na Ciebie zupełnie innymi oczyma. ;)
>>
>> Pozdrawiam
>> Ewa
>
> He..he, a najciekawszy orgazm osiągnąłem u młodej mężatki w pociągu -
> leżała na przeciwległej ławce, ja z moimi dziećmi siedziałem na
> przeciwległej. zdjąłem buty, było zimno i spytałem czy mogę oprzeć
> nogi na ławce - przejechaliśmy spore odległości w Polsce w ramach
> refundowanych nauczycielom wakacji wędrownych. Maruda w drugim
> przedziale z młodszymi. Wsiedliśmy w Katowicach do pociągu do Zagórza.
> Mimo lata było paskudnie zimno. Ta młoda leżała , ale marzła w końcu
> przytuliła się do moich stóp. Zacząłem impulsować ją nad biodrem,
> poprawiła pozycję na pozycję a la Stefan Zweig czyli małżenską, była
> pełna ochoty, az się rozdyszała w orgaźmie. Impulsowałem ją dużym
> palcem prawej stopy. To było jak granie na harfie... :-)))
Spotkało się dwoje bez punktu G...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2009-01-18 19:33:52
Temat: Re: DO JADRYSADnia Sun, 18 Jan 2009 20:26:04 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>
>>> > > > > > > Facet jest na maksa otwarty, np. zastanawiał się
>>> > > > > > > nad zapachem spermy. :)
>>> > > > > > No i do jakich doszedł wniosków?
>>> > > > > > Wolałabym nie podawać moich skojarzeń. ;)
>>> > > > > Że pożywienie wpływa na zapach spermy.
>>> > > > A o zapachu kobiecej wydzieliny nie wspomniał? Ciągle
>>> > > > tylko ta sperma i sperma :>
>>> > > Kobieca wydzielina nie ma zapachu, no może i ma, ale
>>> > > słabszy od męskiej.
>>> > Taaa... a zakaz jedzenia chilli przed to miałam w ramach gry
>>> > w dominację ;PPP
>>> Hmmm, a dałoby się odtworzyć smak frytek z pieczonym kurczaczkiem?
>>> ;>
>
>> Weź mnie nie denerwuj... od piątku łazi za mną kurczak (nie, nie
>> żywy)... musiałam się zadowolić skrzydełkiem z rosołu :(
>
> Wróć jeszcze na chwilę z kuchni! :)
Nie wiem, dlaczego większości kuchnia absolutnie nie kojarzy się z
seksem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2009-01-18 19:35:37
Temat: Re: DO JADRYSA
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> > >> W domu, pracy, szkole, autobusie. :)
>> > > Miałam kiedyś kolegę na studiach, który mieszkał we Wrocławiu od
>> > > urodzenia. Ja wtedy dopiero co się sprowadziłam do Wrocka,
>> > > mieszkałam
>> > > już jakieś 6 miesięcy. Po kilku miesiącach zorientowałam się ze
>> > > zdawkowych rozmów z tym kolegą, że on dojeżdża na zajęcia strasznie
>> > > okrężną drogą z przesiadką i porządnym dojściem do przystanku -
>> > > pewnie
>> > > tylko tymi tramwajami, które znał od dziecka. Powiedziałam mu, że
>> > > spod
>> > > jego domu ma autobus, którym dojedzie w 1/3 tego czasu, który
>> > > poświęcał
>> > > do tej pory. Był zaskoczony, ale odtąd zmienił swoje zwyczaje. :)
>> > Pewnie wtedy także nie wiedział, co to wolny seks? Może nadal nie
>> > wie?
>> > ;-P
>>
>> Nie rozumiem, ale wiem co to "wolny seks" - parę związków tak zacząłem.
>> :)
> Napiszę inaczej - kiedyś poznałem dziewczynę, w teorii entuzjastkę
> wolnego seksu. Umówiła się ze mną, dwa dni uprawialiśmy "wolny seks",
> kiedy się rozstaliśmy, to zasmsowała do mnie, że chciałaby czegoś
> więcej.
> Chyba temat "wolnego seksu" ze mną nie przejdzie, nie nadaję się do
> tego. Może istnieje jakiś wzorzec faceta nadającego się do wolnego
> seksu, którego można zapomnieć po fakcie bez jakichkolwiek nadziei. Ja
> chyba do niego nie pasuję. :)
W ostatni dzień wolnego seksu robisz coś takiego, co powoduje, że
nazajutrz otrzymujesz sms: "dalszy ciąg nie ma sensu, możemy zostać
przyjaciółmi najwyżej". :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |