| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-11-17 20:23:05
Temat: Re: DO - popcornUżytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:bpan4g$rrv$2@inews.gazeta.pl...
> A ktory rozmiar torebki w kionie ogladales? XXXXXXXL? Czy wiekszy? Do
> tego litr coli. Hafsa
Nie oglądałem, tylko kupuje zawsze duży pojemnik na dwie osoby:)
coli nie piję, bo nie lubię, piję czasami przed seansem lampkę wina i w
trakcie zawsze wodę mineralną. Ale jak lubisz cole, to nie przejmuj się.
Pozdrawiam,
Adam Il.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-11-18 07:33:59
Temat: Re: DO - popcornUżytkownik Adamo Il. napisał:
> Nie oglądałem, tylko kupuje zawsze duży pojemnik na dwie osoby:)
> coli nie piję, bo nie lubię, piję czasami przed seansem lampkę wina i w
> trakcie zawsze wodę mineralną. Ale jak lubisz cole, to nie przejmuj się.
I cale kino chrupie popcorn, i na podlodze pelno chrupek ;-)
Niestety nie lubie coli.Wole nic nie jesc i nie pic w kinie, by nie
przeszkadzac innym.Zreszta nie mam takiej potrzeby chrupania....jakos
odzwyczailam sie.
Sle pozdrowienia Hafsa
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-11-18 15:28:28
Temat: Re: DO - popcornUżytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:bpchk6$s5r$3@inews.gazeta.pl...
> I cale kino chrupie popcorn, i na podlodze pelno chrupek ;-)
> Niestety nie lubie coli.Wole nic nie jesc i nie pic w kinie, by nie
> przeszkadzac innym.Zreszta nie mam takiej potrzeby chrupania....jakos
> odzwyczailam sie.
Wiesz, to widzę troszkę inaczej, a mianowicie, po to sprzedają dosyć drogo
ten popcorn aby go na tych seansach chrupać, poza tym chrupię cicho;)
również nie lubię mlaskania, chrupania, żucia gumy wydając przy tym nadmiar
dźwięków;)) I te chrupki na podłodze, to nie wina "chrupiących", ale obsługi
kina, która czerpie odpowiednie dość wysokie zyski ze sprzedaży popcornu nie
zapewniając odpowiedniego porządku jednocześnie.
W którym kinie są te chrupki na podłodze?
I skąd w takim razie wymyśliłaś tą colę?
Pozdrawiam,
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-11-18 15:52:31
Temat: Re: DO - popcornUżytkownik Adamo Il. napisał:
> Użytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
> news:bpchk6$s5r$3@inews.gazeta.pl...
>
>
>>I cale kino chrupie popcorn, i na podlodze pelno chrupek ;-)
>>Niestety nie lubie coli.Wole nic nie jesc i nie pic w kinie, by nie
>>przeszkadzac innym.Zreszta nie mam takiej potrzeby chrupania....jakos
>>odzwyczailam sie.
>
>
> Wiesz, to widzę troszkę inaczej, a mianowicie, po to sprzedają dosyć drogo
> ten popcorn aby go na tych seansach chrupać, poza tym chrupię cicho;)
A co nagrales sie na dyktafon a potem sluchales , jak chrupiesz??? ;-)
> W którym kinie są te chrupki na podłodze?
Sa w Heliosie, przynajmniej wtedy, gdy ja tam bylam.
> I skąd w takim razie wymyśliłaś tą colę?
Przeciez cola to nieodlaczny rekwizyt kinomana, musi byc litorwy kubel z
40 cm slomka.I ja sie dziwie, gdzie sie to ludziom miesci, ja bym 40x
w ciagu seansu do toalety poszla....Nie, nie zawory mam w porzadku ;-)
Po prostu nie lubie duzo pic a w szczegolnosci coli nie lubie.
>
> Pozdrawiam,
> Adam
Ja rowniez sle pozdrowienia Hafsa
>
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |