| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-03 14:47:40
Temat: DROGIE PANIE W WAS MA GLOWNA NADZIEJAWitam
Mam nadzieje, ze uda mi sie w miare sensownie nakreslic moj problemik.
Zapewne wiele osob po przeczytaniu mojego postu z checia oddelegowalo by
mnie na grupy o milosci .... ale jak to mowia diabel tkwi w szczegolach.
Oboje mamy po 26 lat i calkiem pokazne bagaze z naklejka "sprawy
damsko-meskie". Ja jestem w o tyle "lepszej" sytuacji od niej, ze jeszcze
mojego basniowego swiata opartego na czystej teori wygenerowanej w glowce
kawalera o malzenstwie nikt nie popsul. Ona natomiast,- aktualnie jeszcze
mezatka,- ma za soba zwiazek z samczykiem majacym slabostke do alkocholu i
narkotykow, ktory jesienia od niej odszedl do swojej nowej panny. Problemik
ktory mnie trapi to nieumiejetnosc odczytania jej zachowania, a dokladniej
przeslanek czy jak kto woli sygnalow od niej "idacych".
Znamy sie okolo trzech miesiecy i nasza znajomosc wynikla z jej inicjatywy.
Ja ze swojej strony po czesci rozumiem jej postawe, ale z drugiej strony nie
wiem czego ona ode mnie oczekuje i o co jej chodzi. Mamy za soba wiele
wielogodzinnych pogadanek telefonicznych, ale owe rozmowy telefoniczne nijak
nie przekladaja sie na spotkania. Ostatnim razem widzielismy sie okolo dwoch
miesiecy temu, oficjalny powod z jej strony to to ze niedawno miala
"spotkanie" w zwiazku z rozwodem tzw sprawe "pojednawcza", a teraz oczekuje
na "spotkanie rozwodowe", ktore prawdopodobnie zakonczy rozwod poniewaz jej
jeszcze aktualny maz zgodzil sie wziasc wine na siebie. A powod z jakiego
sie nie widujemy wynika z rady prawnika, ktory zabronil jej do momentu
zakonczenia sprawy uczeszczania na dyskoteki i do pubow, a tym bardziej
spotykania sie z facetami. Mnie zastanawia w tym wszystkim jedno. Zgodnie z
zasada "dla chcacego nic trudnego" dlaczego mamy owa przerwe w spotkaniach z
jednej strony, a z drugiej strony owe wielogodzinne pogadanki telefoniczne.
Czy owa rada prawnika nie jest jedynie dobrym pretekstem do wykrecania sie
od spotkan (?), a z drugiej strony drobne wymowki za zbyt zadkie moje
telefony do niej.
Co mam myslec i robic?
Do calej tej sytuacji nalezy dodac jeszcze jeden watek, watek skierowany
raczej wylacznie do kobiecego grona. Dotyczy to dosc przykrego doswiadczenia
jakie ma ta dziewczyna za soba,- zostala zgwalcona. Jezeli ktoras z pan
zdecydowala sie mi pomoc w tym ostatnim watku, to z wiadomych przyczyn
prosze o kontakt na email:
g...@s...pl
pozdrawiam Grafit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |